Nowy numer 13/2024 Archiwum
  • Anna Panna
    03.09.2017 01:35
    Paweł Pitera to mąż Julii Pitery. To wszystko w tym temacie.
    doceń 3
  • Gość
    03.09.2017 09:20
    "Mało kto wie, że nadali nawróconym Prusom status ludzi wolnych, prawo dziedziczenia dóbr linii męskiej i żeńskiej, wykluczyli w sądach przypalanie żelazem, a pruscy możni mogli zostać przyjęci w szeregi rycerstwa". Pomocy! Równie dobrze tak można zachwalać hitlerowską okupację w Polsce pod którą folksdojcze otrzymali szerokie prawa, niemal równe tym jakie miał Herrenvolk. Krzyżacy do końca świadomie bronili chrztu ogółowi Prusów, podobnie jak Litwinom, bo musieliby traktować ich podobnie jak chrześcijańskich poddanych, a tak byli niewolnym pogańskim bydłem.
    doceń 15
    • Ulrich
      04.09.2017 19:00
      Tak samo zachwala się inkwizycję, jaka to cywilizowana i sprawiedliwa była...
      doceń 11
  • Gość
    03.09.2017 19:27
    A pod Grunwaldem nasi dzielni rycerze z Bogurodzica na ustach mocno poturbowali Zakon Kawalerow Mieczowych,Najswietszej Marii Panny,zawsze dziewicy-zony swietego Jozefa-tez...zawsze dziewicy.
    • JAWA25
      08.09.2017 20:15
      "Jozefa-tez...zawsze dziewicy" jakaś nowa terminologia?
      doceń 12
  • JAWA25
    08.09.2017 20:25
    Kiedy Krzyżacy zagarnęli Pomorze, dawno schrystianizowane, było to uzasadnione? Płowce w Prusach leżą?
    doceń 12
  • Gość
    08.09.2017 20:53
    Wojsko zbiera się na błoniu,
    Król się zjawił na przeglądzie,
    Każdy rycerz jest na koniu,
    Tylko Dreptak na wielbłądzie!
    Sygnał trąb w powietrzu dzwoni
    I komenda pada ostra:
    - Baczność wiara! Wszyscy z koni!
    Wszyscy zsiedli, Dreptak został.
    Król ze złości pogryzł berło,
    I na niego wrzasnął z góry
    - Dreptak, ożeż ty ofermo,
    Złaźże z tej karykatury!
    Dreptak złazi, wojsko czeka,
    Czeka król w swym majestacie,
    A tymczasem już z daleka
    Galopuje nieprzyjaciel.
    Król wygłosił do wojaków
    Krótką mowę: - Drodzy moi!
    Naprzód! Na koń, bij Krzyżaków!
    Wszyscy wsiedli, Dreptak stoi.
    Stoi Dreptak, a tymczasem
    Obie armie cwałem bieżą,
    Poczem z trzaskiem i hałasem
    Jak ci się ze sobą zderzą!
    Jak nie zbiją się do kupy
    Trzask i wrzask zamarły w dali,
    Patrzy Dreptak - same trupy,
    Tylko on i król zostali.
    A po chwili, z gęstwy krzaków,
    Z miną smętną i ponurą
    Wylazł Wielki Mistrz Krzyżaków
    Mrucząc: - Dobra, wyście górą...
    Tu się przyjrzał wielbłądowi
    Co się właśnie pasł na błoni
    I zawołał: - Co pan powi?
    Jakiś nowy rodzaj broni?
    Bez wahania ani chwili
    Odrzekł król z zadowoleniem:
    - Właśnie żeśmy wprowadzili
    Model ów na uzbrojenie!
    W tej historii dwa morały
    wylywają na powierzchnię:
    Pierwszy - że całokształt chwały
    Przechwytują władze zwierzchnie.
    Morał drugi, równie tęgi,
    I niegłupia w nim recepta:
    Gdy ścierają się potęgi,
    Lepiej z dala stać, jak Dreptak.
    doceń 11
  • Gość
    09.09.2017 02:07
    "Kumanowie" to po prostu Połowcy (bardziej po polsku byłoby "Płowcy", ale ta forma przetrwała już tylko w nazwie miejscowości). A ślimaczenie się Jagiełły do Malborka to nic w porównanie ze zbrodnią pt. "Hołd pruski".
    doceń 9
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Dziennikarz działu „Kultura”

W latach 1991 – 2004 prezes Śląskiego Towarzystwa Filmowego, współorganizator wielu przeglądów i imprez filmowych, współautor bestsellerowej Światowej Encyklopedii Filmu Religijnego wydanej przez wydawnictwo Biały Kruk. Jego obszar specjalizacji to film, szeroko pojęta kultura, historia, tematyka społeczno-polityczna.

Kontakt:
edward.kabiesz@gosc.pl
Więcej artykułów Edwarda Kabiesza

Zobacz także