Dziennikarz działu „Kościół”
Teolog i historyk Kościoła, absolwent Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, wieloletni redaktor i grafik „Małego Gościa Niedzielnego” (autor m.in. rubryki „Franek fałszerz” i „Mędrzec dyżurny”), obecnie współpracownik tego miesięcznika. Autor „Tabliczki sumienia” – cotygodniowego felietonu publikowanego w „Gościu Niedzielnym”. Autor książki „Tabliczka sumienia”, współautor książki „Bóg lubi tych, którzy walczą ” i książki-wywiadu z Markiem Jurkiem „Dysydent w państwie POPiS”. Zainteresowania: sztuki plastyczne, turystyka (zwłaszcza rowerowa). Motto: „Jestem tendencyjny – popieram Jezusa”.
Jego obszar specjalizacji to kwestie moralne i teologiczne, komentowanie w optyce chrześcijańskiej spraw wzbudzających kontrowersje, zwłaszcza na obszarze państwo-Kościół, wychowanie dzieci i młodzieży, etyka seksualna. Autor nazywa to teologią stosowaną.
Kontakt:
franciszek.kucharczak@gosc.pl
Więcej artykułów Franciszka Kucharczaka
I wszyscy na tym tracą. Zgodnie z powiedzeniem, że najgorsza prawda jest lepsza od najlepszego kłamstwa.“ Swiete slowa Panie Redaktorze. A teraz prosze napisac to samo zmieniajac “Walesa“ na “Jaroslaw Kaczynski“. Prawda, ze i tu by pasowalo przeswietlic “legende“?
Bo wielu jest dziś w wolnej Polsce bardzo "mądrych", ale mało byłoby odważnych i potrafiących tak wiele poświecić jak to zrobił Lech Wałęsa dla Polski.
Dziś łatwo jest pisać różne rzeczy siedząc w ciepłym fotelu. Ale jak przychodzi czas rzeczywistej próby, to niewielu znajdzie w sobie odwagę aby stanąć w walce o Polskę. Tak jak to było w latach 70 i 80 ubiegłego wieku.
Może lepiej więc pozostawić i Lecha Wałęsę i tamte czasy oceną przyszłych historyków?
Cóż powiedzieć na takie bzdury i osoby to głoszące? Może warto przypomnieć kto brał udział przy okrągłym stole i kto kierował kancelarią Prezydenta Lecha Wałęsy na przełomie 1990/91.
A co Lech Wałęsa stracił - zapytaj jego dzieci. One dokładnie odpowiedzą jak to było.
Super jest bowiem oceniać z pozycji swojego wygodnego fotela, żyjąc w bezpieczeństwie i nie narażając ani siebie ani swojej rodziny na szykany czy też więzienie.
Patrząc z perspektywy walki garstki ludzi o niepodległą Polskę ta cała reszta, czyli ludzi bojący się przeciwstawić komunie powinni dziś milczeć dziękując tym, co poświecili swe życie dla Polski.
Także dziękując Lechowi Wałęsie, bo choć był tylko człowiekiem dokonał wielu rzeczy w ówczesnym czasie niemożliwych do dokonania.
O Bogdanie Borusewiczu, Jerzym Borowczaku, Władysławie Frasyniuku czy Janie Rulewskim?
I przy okazji spotkałem wielu co byli pewni siebie, a dali się złamać przy pierwszej drobnej próbie.
ps.1 o ile nie zgadzam się z tym co proponuje Adam Michnik, to warto pamiętać i o jego zasługach dla opozycji.
ps.2 - w Magdalence tak naprawdę byli reprezentowani wszyscy dziś się liczący na scenie politycznej. Negowanie jej to pewna społeczna hipokryzja.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.