Dziennikarz działu „Kościół”
Teolog i historyk Kościoła, absolwent Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, wieloletni redaktor i grafik „Małego Gościa Niedzielnego” (autor m.in. rubryki „Franek fałszerz” i „Mędrzec dyżurny”), obecnie współpracownik tego miesięcznika. Autor „Tabliczki sumienia” – cotygodniowego felietonu publikowanego w „Gościu Niedzielnym”. Autor książki „Tabliczka sumienia”, współautor książki „Bóg lubi tych, którzy walczą ” i książki-wywiadu z Markiem Jurkiem „Dysydent w państwie POPiS”. Zainteresowania: sztuki plastyczne, turystyka (zwłaszcza rowerowa). Motto: „Jestem tendencyjny – popieram Jezusa”.
Jego obszar specjalizacji to kwestie moralne i teologiczne, komentowanie w optyce chrześcijańskiej spraw wzbudzających kontrowersje, zwłaszcza na obszarze państwo-Kościół, wychowanie dzieci i młodzieży, etyka seksualna. Autor nazywa to teologią stosowaną.
Kontakt:
franciszek.kucharczak@gosc.pl
Więcej artykułów Franciszka Kucharczaka
Mysle jednak, ze zamiarem Redaktora nie bylo wyczerpujace z punktu widzenia teorii jezyka wyjasnienie pochodzenia tego slowa, wiec w zadnym razie w jego komentarzu nie ma mowy o jakims "naciaganiu". Autor w piekny sposob przypomina po prostu radosna chrzescijanska prawde, ze naszym celem jest niebo, a nie grob. W tym kontekscie po raz pierwszy zwrocil moja uwage, ze w slowo "nieboszczyk" wplecione jest "niebo". Dziekuje, panie Redaktorze!
Podobno religia nie jest sprzeczna z nauką. W takim razie proszę o wyjaśnienie mechaniki oddziaływania grzechu pierworodnego na powstawanie wolnych rodników, mutacji przy kopiowaniu DNA, podatności narządów na urazy i tym podobnych czynników prowadzących do starości i śmierci.
To fakt, wiec slowo "podobno" nie jest tu na swoim miejscu. Religia NIE JEST nauka doswiadczalna, nie da sie jej zwazyc, zmierzyc itp. Dlatego tez grzech pierworodny nie ma nic wspolnego z mechanika w jej naukowym (doswiadczalnym) rozumieniu. Totalnie mieszasz ze soba dwa porzadki poznawania swiata przez czlowieka i to pomieszanie prowadzi Cie do zadawania niedorzecznych pytan. Uporzadkuj najpierw swoje myslenie i zacznij logicznie rozumowac.
W Rzymian 5:12 wyjaśniono, że „przez jednego człowieka grzech wszedł na świat, a przez grzech — śmierć, i w taki sposób śmierć rozprzestrzeniła się na wszystkich ludzi, ponieważ wszyscy zgrzeszyli. (1 Jana 1:8-10) Jeżeli twierdzimy: „Nie mamy grzechu”, to sami siebie wprowadzamy w błąd i nie ma w nas prawdy. 9 Jeżeli wyznajemy nasze grzechy, to on jest wierny i prawy, żeby nam przebaczyć nasze grzechy i oczyścić nas z wszelkiej nieprawości. 10 Jeżeli twierdzimy: „Nie zgrzeszyliśmy”, czynimy go kłamcą i nie ma w nas jego słowa. „Oto z przewinieniem zostałem urodzony w boleściach i w grzechu poczęła mnie matka” (Ps 51:5). Grzech wraz ze swymi skutkami „wszedł na świat” i rozprzestrzenił się na całą rodzinę ludzką nie dlatego, że Adam był jej głową, ale że to on, nie Ewa, przekazał ludzkości życie jako jej praojciec. Potomstwo pierwszej pary nieuchronnie dziedziczyło nie tylko jej cechy fizyczne, ale także cechy osobowości, w tym skłonność do grzechu. (1 Koryntian 15:22) Bo jak w Adamie wszyscy umierają, tak też w Chrystusie wszyscy zostaną ożywieni.
(1 Koryntian 15:48, 49) Jaki jest ten uczyniony z prochu, tacy też są ci uczynieni z prochu; i jaki jest ten niebiański, tacy też są ci niebiańscy. 49 I jak nosiliśmy wyobrażenie tego uczynionego z prochu, tak też będziemy nosić wyobrażenie tego niebiańskiego.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.