Nowy numer 13/2024 Archiwum
  • Gość
    26.04.2017 13:09
    NO to już po 3 miesiącach tak wysoko redaktor ocenia Trumpa. Obym nie był złym prorokiem i za kolejne 3 miesiące nie będziemy widzieć poważnej wojny w Azji? Nie rozumiem tez jak redaktor katolickiego pisma może z takim zadowoleniem pochwalać naloty w Syrii (bo chyba to miał na myśli)
    doceń 4
  • Gość
    26.04.2017 14:57
    "Jednak Donald Trump nie okazał się wcale takim złym prezydentem". Panie Bartczak - litości. To utrwalana w USA przez wiele, wiele lat demokracja nie pozwoliła i nie pozwala (m. in.niezawisłe sądownictwo i odpowiedzialni parlamentarzyści zarówno w IR jak również w Senacie) na pewne rzeczy Trumpowi.
    doceń 12
    • Gość
      26.04.2017 16:07
      ergo - Trump nie okazał się takim złym prezydentem.
      doceń 1
    • Gość
      26.04.2017 17:12
      Ergo: aparaty demokracji nie pozwolily mu wprowadzic w zycie jego populistycznych przechwalek wyborczych.
      doceń 3
  • Gość
    26.04.2017 16:04
    Ocena polityków na katolickim portalu "w pigułce": zrzuca bomby na Syrię, zabija ludzi, nieodpowiedzialnymi działaniami może wywołać wojnę - super, jego zachowanie nie ma nic wspólnego z katolicką postawą, tak naprawdę wcale nie żyje według katolickich wartości - a tam nic nie szkodzi. Jest dobrym prezydentem bo... podatki są niskie. Cóż jest bardziej katolickiego niż twierdzenie, że biedni powinni radzić sobie sami, a bogaci jeszcze bardziej się bogacić.
    doceń 6
  • Eugeniusz_Pomorze_
    26.04.2017 18:42
    Donald Trump, jest jak narazie bardzo dobrym prezydentem Stanów Zjednoczonych. Nie podlizuje się europejskiej lewicy, dba o interesy swojego kraju i co najważniejsze - choć sam nie jest najświętszym człowiekiem - to jednak stara się przywrócić znaczenie sprawom moralności! Generalnie mogę się założyć z każdym kto chce, że prezydent Trump nigdy nie dostanie pokojowej Nagrody Nobla. Jego zaś wyjątkowo nieudolny poprzednik otrzymał tę nagrodę już NA POCZĄTKU(!) swej pierwszej kadencji... To paradoksalnie pokazuje jednak tylko, że Donald Trump JEST okazem zdrowia, a kryteria i "dżumy, i cholery", a nawet... AIDS spełniają jego lewicowi przeciwnicy przede wszystkim z Ameryki i z Europy Zachodniej.
    doceń 1
  • JAWA25
    28.04.2017 12:05
    "Mateuszowi Morawieckiemu wymsknęło się stwierdzenie, że wybór między Trumpem Clinton, jest jak wybór między dżumą a cholerą" i trzeba to kulturalne inaczej porównanie powtórzyć, bez cudzysłowu? " Jeśli w swoim działaniu zarówno UE, jak państwa narodowe, kierowałyby się zasadami wypływającymi z religii, która stworzyła cywilizację europejską, wiele dzisiejszych kryzysów w ogóle nie miałoby miejsca" Pomijając to, że Europa starsza jest od chrześcijaństwa, czy w tych dawnych dobrych chrześcijańskich etc. czasach nie było wojen, zarazy, głodu, niewolnictwa ? Wojen, zaznaczyć trzeba, między chrześcijanami (Wojna Stuletnia, między Krzywoustym a Zbigniewem czy między dziećmi Krzywoustego itd nie były przy tym wojnami religijnymi)
    doceń 4
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Bartosz Bartczak

Redaktor serwisu gosc.pl

Ekonomista, doktorant na Uniwersytecie Ekonomicznym w Katowicach specjalizujący się w tematyce historii gospodarczej i polityki ekonomicznej państwa. Współpracował z Instytutem Globalizacji i portalem fronda.pl. Zaangażowany w działalność międzynarodową, szczególnie w obszarze integracji europejskiej i współpracy z krajami Europy Wschodniej. Zainteresowania: ekonomia, stosunki międzynarodowe, fantastyka naukowa, podróże. Jego obszar specjalizacji to gospodarka, Unia Europejska, stosunki międzynarodowe.

Kontakt:
bartosz.bartczak@gosc.pl
Więcej artykułów Bartosza Bartczaka

Zobacz także