Nowy numer 13/2024 Archiwum
  • Gość
    11.03.2017 12:31
    I teraz czekamy na komentarze wszystkich, którzy dokładnie ten sam amok zarzucali "Gościowi" i głusi byli na wszelkie argumenty racjonalne, podkreślające, że "Gość" chwali PiS tylko za to, co dobre.
    doceń 9
  • Gość
    11.03.2017 12:40
    Szkoda tylko, że PAD potrafi być przyzwoity tylko w gębie. Wiele już mówił i obiecywał, jednak czynami nieustannie udowadnia, że jest zwykłym wykonawcą politycznych zleceń z Nowogrodzkiej.
    doceń 16
    • masz naiwne wymagania
      11.03.2017 15:12
      W Polsce każdy prezydent jest związany z macierzystą partią i doprawdy nie ma w tym nic ani nadzwyczajnego, ani gorszącego. A co, po wybraniu - miałby przechodzić na stanowisko opozycji? Komorowski podczas prezydentury na pięćset kilka ustaw skierowanych do zaakceptowanie, nie podpisał zaledwie kilku. I słusznie. Dlaczego miałby się sprzeciwiać Tuskowi i partii, która go wyniańczyła?
      doceń 3
  • owieczka_
    11.03.2017 12:52
    Para poszła w gwizdek. Cóż to za chwała dla pani premier, że starała się przedstawić pana Tuska w jak najgorszym świetle? Wolałabym, żeby z taką samą determinacją walczyła o dobro jakim jest zagwarantowanie życia nienarodzonym w prawie polskim. Wtedy można by ją podziwiać za niezłomność. Pisowski rząd potrafi postawić się całej Uni, a nie potrafił zawalczyć o swoich najmłodszych obywateli? Jak widać potencjał odwagi w rządzie jest, tylko źle wykorzystany.
    doceń 14
    • JAWA25
      11.03.2017 22:32
      http://www.citizengo.org/pl/lf/42058-popros-prezydenta-rp-andrzeja-dude-o-inicjatywe-ustawodawcza-w-obronie-zycia-dzieci
      doceń 3
  • skok
    11.03.2017 16:54
    Panie redaktorze ww tekście zastosował pan metodę kija i marchewki. Pamiętam pana tekst na temat pana Seremeta gdy był kandydatem na prokuratora generalnego i co się okazało że było jak było że nie wspomnę o aferze amber gold. Jakoś nie przypominam sobie żeby tak fachowo określał pan wiadomości TVP sprzed dwóch lat a były naprawdę stronnicze. Jest pan z Śląska tak jak ja i chyba razem wiemy że porządek musi być, a więc gdzie się zgubiły zasady przy wyborze szefa rady UE. Mamy mówić tak tak i nie nie. Szczęść Boże.
    doceń 10
  • rsk
    12.03.2017 04:31
    Gratulacje dla Autora za głos zdrowego rozsądku i trzeźwej oceny wydarzeń.
    doceń 18
    • Stefan1
      12.03.2017 16:49
      Tiiaaa a na czym ta trzeźwość oceny autora polega? Wszak przywołując Goebbelsa powinien wskazać o kim myśli, samo rzucenie "hasła" bez przykładu jest tą samą obłudą jaką PIS stosuje a chwalenie pana Dudy (notariusza) za wysłanie gratulacji czym jest? Wszak obowiązkiem notarialnym jest złożenie "zakamuflowanego uznania" wyboru przez PIS. Tylko odwagi brak, przyznania się do porażki brak ze strony rządu w którym na wzór Goebbelsa - jak pisze autor - uprawia się politykę sukcesu - dla naiwnych.
      doceń 12
      • rsk
        14.03.2017 04:53
        Głównym tematem felietonu jest styl w jakim rząd polski zareagował na wybory przewodniczącego RE, właściwie było to próba przeniesienia tego co robi PiS w Polsce na forum europejskie. Zderzenie z europejską rzeczywistością okazało się jednak dla tej partii bolesne. Ale nie wywołało to w zasadzie żadnej autorefleksji, Prezes nie wydał zaleceń, amok trwa. Z całego obozu rządzącego jedynie prezydent zachował sie w miarę przyzwoicie wysyłając Tuskowi gratulacje (mniej istotne, czy z własnej inicjatywy, czy nie). Opinia Autora na temat polityki informacyjnej TVP w sprawie wyboru przewodniczącego RE jest tak wymowna, że chyba nie wymaga żadnego komentarza. Pozdrowienia.
        doceń 4
        0
  • Gość
    12.03.2017 09:17
    Dobrze by było, gdyby w tym amoku prezydent przejął inicjatywę. Ma potencjał.
    doceń 8
  • jacek
    12.03.2017 09:33
    Nie zagłosuję już na PIS. Nie mogę już słuchać: "To atak na POlskę, to atak na tradycję, to atak pod unijną flagą!!!". To jakaś forma paranoi, którą należy zdiagnozować. Jeżeli rządzący nie przestaną ciągle tylko otwierać nowych frontów, zamiast łączyć i zakopywać podziały to polskie społeczeństwo czeka czas wielkiej trwogi!!
    doceń 28
  • Gość
    12.03.2017 11:14
    Mądre słowa. Zgadzam się w pełni.
    doceń 7
  • Waldemar
    12.03.2017 16:12
    Faktycznie, bardzo wyważony komentarz.
    Gdyby Pani Premier na szczycie np. wstrzymała by się od głosu - większość premierów przyjęłaby to ze zrozumieniem, a nawet wyrazami szacunku dla odwagi (nie zagłosowania wprost na Polaka oraz wyraz odrębności i suwerenności woli Polskiego Rządu).
    Stało się inaczej, późniejsze fochy tylko pogorszyły sytuację.
    Przyjęcie na lotnisku w stylu propagandy PRL jeszcze bardziej pogarsza sytuację.

    To fakt: Prezydent zachował się przynajmniej przyzwoicie.
    Powinien teraz zrobić kolejne kroki - to może być "5 minut" - jeśli Polska nadal chce się liczyć w regionie.
    doceń 17
  • Gość
    12.03.2017 20:41
    Sam nie wiem. Pis się rzeczywiście gubi otwierając coraz to nowe fronty walki Polaków z Polakami. Prezydent mówił o wspólnocie, a na razie ze strony rządu i prorządowych mediów jest jakaś prymitywna propaganda i szczucie. To chyba nie jest Polska, której chcieli "nowi" wyborcy pisu. Co do prezydenta europy, to Donalda T. to myślę, że upływ czasu pozwoli racjonalnie i z perspektywy przyszłych wyzwań ocenić decyzję pisu bez tylu emocji.
    doceń 10
    • JAWA25
      17.06.2017 15:50
      tytuł "prezydenta Europy" jest nieoficjalny, istnieje też Sekretarz Generalny Rady Europy
      doceń 2
  • gut
    12.03.2017 23:18
    Nikt nie ma monopolu na amok. :)
    doceń 1
  • Gość
    13.03.2017 08:18
    Panie Andrzeju, najzwyczajniej w świecie i po prostu dziękuję Panu za niezwykle mądry, wyważony i trafny komentarz! Wszystkiego dobrego, pozdrawiam serdecznie!
    doceń 7
  • rodzime echa renesansowe
    13.03.2017 13:13
    Gdy Grajewski komentuje, żadnych bzdur nie wypisuje. Tworzyć tak nie każdy może. Brawo, Panie Redaktorze!
    doceń 9
  • konserwatysta_pl
    14.03.2017 13:33

    Odwołam się ponownie do dylematu Sidney Hook a, czy być "żywym szakalem, czy martwym lwem. Dla szakala być żywym ... Ale nie dla człowieka. Dla człowieka mającego moralną odwagę inteligentnie walczyć o wolność, przeżycie, kariera nie jest ostatecznym celem. Ci, którzy mówią, że warto żyć za wszelką cenę napisali już dla siebie epitafium nikczemności i niesławy, bo nie ma sprawy, ani człowieka, której by nie zdradzili. Powołaniem człowieka powinno być używanie rozumu na rzecz ludzkiej wolności " Tyle Sidney Hook. No cóż, szakal nie zrozumie morderczej walki lwa, nie potrafi zrozumieć ludzkiej, inteligentnej walki o wolność. Tą wolność jako najwyższy dar Boga Stwórcy, posuniętą aż do możliwości powiedzenia nie darczyńcy – Bogu. Niestety po raz pierwszy doradcy Pana Dudy nie podołali zadaniu. Jeśli wybiera się walkę o wolność, to nie wolno salwować się ucieczką i szakalim podlizywaniem się.
    Ale i tak najlepszy komentarz dał „Die Welt” pytaniem „Czy dla poparcia miernego ale posłusznego polityka na przewodniczącego RE warto było rozbijać Unię”. Chyba, że po spotkaniu nieWielkiej Czwórki w Wersalu programem ma być rozbicie Unii i uderzenie w Chrześcijańską jedność Europy programem, do realizacji którego potrzebna jest mentalność szakali.
    Jak pisał ksiądz Prymas August Hlond w pismach już z 1905r chrześcijanom, katolikom potrzebne jest najbardziej kształtowanie charakteru, by móc walczyć o wolność. Niestety dziś tego charakteru najbardziej brakuje, chrześcijanie wolą rolę szakali, co wykazuje swym komentarzem Pan redaktor.
    doceń 1
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Amok

Andrzej Grajewski DODANE 11.03.2017

Amok

Andrzej Grajewski

Dziennikarz „Gościa Niedzielnego”, kierownik działu „Świat”

Doktor nauk politycznych, historyk. W redakcji „Gościa” pracuje od czerwca 1981. W latach 80. był działaczem podziemnych struktur „Solidarności” na Podbeskidziu. Jest autorem wielu publikacji książkowych, w tym: „Agca nie był sam”, „Trudne pojednanie. Stosunki czesko-niemieckie 1989–1999”, „Kompleks Judasza. Kościół zraniony. Chrześcijanie w Europie Środkowo-Wschodniej między oporem a kolaboracją”, „Wygnanie”. Odznaczony Krzyżem Pro Ecclesia et Pontifice, Krzyżem Wolności i Solidarności, Odznaką Honorową Bene Merito. Jego obszar specjalizacji to najnowsza historia Polski i Europy Środkowo-Wschodniej, historia Kościoła, Stolica Apostolska i jej aktywność w świecie współczesnym.

Kontakt:
andrzej.grajewski@gosc.pl
Więcej artykułów Andrzeja Grajewskiego

Zobacz także