Nowy Numer 16/2024 Archiwum
  • Gość
    28.02.2017 16:42
    Balonik próbny
    doceń 1
  • Gość
    28.02.2017 17:12
    “Merytorycznie: każdy, kto choć raz słuchał Jacka Saryusza-Wolskiego i obserwuje jego działalność w Parlamencie Europejskim, wie, że jest z pewnością lepiej przygotowany (nie tylko ze względu na swobodę językową) do pełnienia funkcji przewodniczącego Rady Europejskiej niż Donald Tusk. Mówiąc nieładnie (choć to komplement), Saryusz-Wolski na unijnych klimatach, kulisach i kontaktach zna się jak mało kto z polskich polityków. Alternatywa dla Tuska jest zatem idealna.“ W Polsce, a szczegolnie w mediach rzadowych, pochwaly Tuska nie uswiadczysz. Do tego trzeba sluchac i ogladac media zagraniczne. Ot, np ostatnio w glownych wiadomosciach szwajcarskich (przypomne co niektorym, ze Szwajcaria w UE nie jest) chwalono Tuska za dyplomatyczny majstersztyk w rozmowie z wiceprezydentem USA. On sam zreszta tez Tuska za elokwencje pochwalil. No ale Polsce to geniusz prezesa jest warty pochwaly nawet w GN, ktory zjechal calkiem w strone PiSu. Nawet pan Jakimowicz w ostatnim papierowym wydaniu zatracil kompletnie obiektywizm odsadzajac od czci i wiary ludzi zbierajacych na nowy samochod dla chlopaka, ktory wjechal w auto z pania premier. To, ze chlopakowi dopisano wrecz prawie zamach, nie dopuszcza sie jego obroncy do przesluchan, ba przy pierwszym przesluchaniu odmowiono mu prawa do obroncy, a kolumna pani premier nie dosc, ze nieprawidlowo ustawiona i oznakowana, nie miala zadnego prawa byc uprzywilejowana, bo pani premier jechala sobie na weeekend i nie bylo zadnego powodu wyprzedzac na podwojnej ciaglej - to jest nawet dla pana Jakimowicza zaden problem. Prosze Redakcji: prezes Kaczynski mnie, pieniadze na 500+ sie skoncza, podatki dla Panstwa wzrosna a ... niesmak pozostanie. A takim byliscie dobrym czasopismem....
    doceń 13
    • Gość A.
      28.02.2017 17:55
      W polityce elokwencja jest sprawa mniej niz drugorzedna, wiec to niezwykle tania pochwala ze strony wiceprezydenta USA. Liczy sie realizacja konkretnych celow i rzeczywiscie osiagniete rezultaty a nie krasomowcze paplanie o nich.
      • Gość
        28.02.2017 18:19
        Czyli chamstwo prezesa i jego swity jest w porzadku, bo sa "skuteczni"? No tak: niekompetentni ale posluszni krewni i znajomi na stolkach, armia w rozsypce, drzewa wyciete, haracz dla o.Rydzyka zaplacony, narodowe bojowki gotowe palic Hajnowke w holdzie "wykletym" zbrodniarzom.... Tylko wrak Tupolewa ciagle w Rosji. Ale to na pewno wina Tuska...
        doceń 7
        0
  • gut
    28.02.2017 20:56
    Co, ten balonik przyniesie, to pewnie z czasem okażę się. Pan Donald Tusk, wczesny premier Polski, aktualny - ⫷Prezydent Europy⫸ - powiedział dawniej, ale świeżo, że -『nadzieja - ma - gorzkie korzenie, ale słodkie owoce. 』:-> Zobaczy się, Kto będzie mógł - ⫷poczuć, ładny owocowy zapach i smakować tę - całą happy - delicję.⫸ :-))) ◤Jean Cocteau◿ ▶▷▶ ◤Takt polega na tym, że wiesz jak daleko możesz posunąć się za daleko.◿ (ノ◕ヮ◕)ノ*:・゚✧ ✧゚・: *ヽ(◕ヮ◕ヽ)
    doceń 2
  • Gość
    01.03.2017 15:50
    Czy to hieroglify , czy pismo obrazkowe ?
    doceń 0
  • Gość
    01.03.2017 20:38
    Jacek S-W nie ma szans. Z Polaków wybrany może zostać tylko Tusk. Polak na tym stanowisku to 2,5 roku względnego spokoju ze strony Rosji.
    doceń 4
  • Marcin
    02.03.2017 17:14
    Panie redaktorze, chciałbym wreszcie przeczytać jakiś Pana komentarz w którym nie ma cynizmu, rozwiewania złudzeń itp. Nie pamiętam, żeby kiedyś pisał Pan o czymś z entuzjazmem, że coś jest dobre, wartościowe itp. Zazwyczaj słychać u Pana gorzką krytykę krajów na Zachód od Polski i strach przed tym jednym dużym na wschodzie. Ja rozumiem, że świat nie jest idealny, ale ton Pana felietonów naprawdę rzadko kiedy bywa optymistyczny. Czy tak chrześcijanin powinien patrzeć na świat? Nawet w sferze polityki, naprawdę dzieje się dużo dobrego. Warto o tym pisać też.
    • cynick
      02.03.2017 19:29
      @Marcin - to o jaki w końcu komentarz chodzi: w którym nie ma cynizmu czy rozwiewania złudzeń? Bo to chyba jednak dwie różne sprawy... rozwiewanie złudzeń jest chyba lepsze niż utwierdzanie w złudzeniach? a cynizm to trochę inna bajka...tutaj cynizmu nie widzę, cynizmem nie jest też trzeźwe patrzenie na rzeczywistość... z entuzjazmem można pisać o tym, co na entuzjazm zasługuje.
      doceń 0
    • jck
      02.03.2017 19:40
      Drogi Panie Marcinie, zachęcam do czytania więcej i częściej - entuzjazm też się znajdzie tam, gdzie jest temat ;) (jest jeszcze papierowy GN). A nazywanie "cynizmem" trzeźwej, na ile się da, oceny rzeczywistości pozostawiam już do przemyślenia Panu. Komentujemy sobie tutaj tak, jakie w danym momencie mamy rozeznanie tematu i własną na jego temat opinię - nawet jeśli błądzimy po drodze i może za rok okaże się, że sprawy wyglądały inaczej. Takie prawo publicystów i zarazem nasze ryzyko, nikomu własnej opinii nie narzucamy, tylko się wystawiamy pod nazwiskiem. A czasem może nawet i mamy rację... pozdrawiam
      doceń 0
  • Gość
    03.03.2017 10:58
    Balonik próbny prezesa poleciał. Tymczasem Jacek Saryusz-Wolski pyta" "Czy przestał Pan bić żonę?"
    Owszem, to jego wpis, odnoszący się do dywagacji w stylu Jacka Dziedziny.
    Ważne, że redaktorzy wypowiadają się. Zwłaszcza, kiedy nie wiedzą i nie mają nic sensownego do powiedzenia.
    doceń 1
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Jacek Dziedzina

Zastępca redaktora naczelnego

W „Gościu" od 2006 r. Studia z socjologii ukończył w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Pracował m.in. w Instytucie Kultury Polskiej przy Ambasadzie RP w Londynie. Laureat nagrody Grand Press 2011 w kategorii Publicystyka. Autor reportaży zagranicznych, m.in. z Wietnamu, Libanu, Syrii, Izraela, Kosowa, USA, Cypru, Turcji, Irlandii, Mołdawii, Białorusi i innych. Publikował w „Do Rzeczy", „Rzeczpospolitej" („Plus Minus") i portalu Onet.pl. Autor książek, m.in. „Mocowałem się z Bogiem” (wywiad rzeka z ks. Henrykiem Bolczykiem) i „Psycholog w konfesjonale” (wywiad rzeka z ks. Markiem Dziewieckim). Prowadzi również własną działalność wydawniczą. Interesuje się historią najnowszą, stosunkami międzynarodowymi, teologią, literaturą faktu, filmem i muzyką liturgiczną. Obszary specjalizacji: analizy dotyczące Bliskiego Wschodu, Bałkanów, Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych, a także wywiady i publicystyka poświęcone życiu Kościoła na świecie i nowej ewangelizacji.

Kontakt:
jacek.dziedzina@gosc.pl
Więcej artykułów Jacka Dziedziny

 

Zobacz także