Nowy numer 13/2024 Archiwum
  • Gość
    10.02.2017 17:33
    Panie Franciszku Kucharczyk nie za daleko Pan się posunął ? Kolor czarny jest symbolem w chrześcijańskiej Europie śmierci, smutku, utraty kogoś, czegoś. Czy ubierając się te Panie miały na myśli to o co ich się oskarża ? Wątpię. Każdy ma prawo mieć swoje poglądy. Pana są o tyle niebezpieczne, że jak przyjdzie lewica czy można nosić krzyżyk lub medalik w sposób publicznie widoczny ? Czy to nie jest manifestacja ? Powie Pan, że to kwestia wolności religii i sumienia. Tak. To prawda. Nauczycielki mogą nosić krzyżyki i medaliki, ale w sposób niewidoczny dla uczniów. Podpalając ten stos przeciw tym nauczycielko podpalamy stos pod swoimi nogami.
    doceń 12
    • pixpixble
      10.02.2017 20:29
      "Czy ubierając się te Panie miały na myśli to o co ich się oskarża ?" - ubranie się na czarno w jeden konkretny dzień (jeszcze by przeszło). Ale wrzucenie w sieć "foci" i pochwalenie się nią. Brzmi raczej jednoznacznie.

      "Podpalając ten stos przeciw tym nauczycielko podpalamy stos pod swoimi nogami."
      Chyba nie do końca masz rację. Niestosowny czyn nauczycielek zrównany z ideologicznym przymusem?
      Ktoś jeszcze pamięta w jakich okolicznościach powstał kawał?
      "Co robi Palikot w pracowni rentgenowskiej?
      Prosi o zdjęcie krzyża."
      doceń 6
    • E. ----> Gość
      10.02.2017 21:48
      Całkowicie się zgadzam. Idąc dalej tym tokiem myślenia powinniśmy zabronić uczenia rozwodnikom, bo mogą nawet nieświadomie promować niezdrowy model rodziny.

      Co więcej, w mojej szkole połowa nauczycielek ubrała się tego dnia na czarno, w innych szkołach - z tego, co wiem - też. To oznacza, że wszystkie powinny stanąć przed komisją dyscyplinarną???
      • Gość
        11.02.2017 12:57
        Staniecie, ale nie przed jakąś tam komisją, ale przed Sądem Bożym. W piekle już na was czekają...
        doceń 2
        0
      • Gość
        11.02.2017 17:15
        "Staniecie, ale nie przed jakąś tam komisją, ale przed Sądem Bożym. W piekle już na was czekają... " pierwszy rzucił kamieniem, więc miejsce obok zapewnione - w piekle.
        doceń 2
        0
    • Gość
      10.02.2017 23:33
      Chyba sobie kpisz! Co ma prawo do noszenia krzyża z omawianiem się po stronie zwolenników mordowania nienarodzonych dzieci w tym dzieci chorych w szkole z takimi dziećmi. Noszenie krzyża nie jest symbolem omawiających sie za zabijaniem kogokolwiek!
      doceń 9
    • Magegnac
      11.02.2017 12:38
      Jaki stos? Nie przeczytałeś, Gościu, że "dobrze, że nie zostały ukarane"? I dlaczego nosić krzyżyki tylko niewidoczne? (choć ja sam noszę pod koszulą, taki mam zwyczaj od 67 lat).
      doceń 4
    • Gośćsmutna
      11.02.2017 23:30
      to naprawde jest bardzo smutne ze nauczyciel, anie wie co czyni
      doceń 4
  • Matka
    10.02.2017 19:07
    Te baby zasługują na wywalenie z roboty! Dlaczego one nadal pracują z dziećmi?! Stanowią zagrożenie dla dzieci.
    doceń 12
    • Matka Polka
      11.02.2017 17:10
      "Te baby" na co dzień robią to, o czym inni mówią, że robić się powinno i kończą na mówieniu.
      doceń 4
    • Prawdziwy Polak Katolik
      13.02.2017 08:48
      Chrześcijańska "miłość" + sianie nienawiści = publicystyka GN
      doceń 5
  • KrzysiekZ
    10.02.2017 19:39
    Kobiety walczące o prawo do zabijania swoich własnych dzieci. To straszne i przygnębiające.
    doceń 14
  • paulus
    10.02.2017 21:23
    ..."podlosc ludzka nie ma granic"...czy tego ucza dzisiej na pedagogice adeptow pracy z dziecmi specjalnej troski....? To wstyd najwiekszego rozmiaru!!!!Jak mozna straszyc te biedne dzieci dalej takimi bestiami?A moze tak jak nazisci wprowadzic ...od razu selekcje wedlug doktryny o ..zyciu niewartym zycia ("lebensunwertes Leben") ... Po co te dzieci dreczyc...?Totalny brak kultury ,inteligencji i moralnosci.
    doceń 7
  • Gość
    10.02.2017 22:42
    Bracie/Siostro Gościu, w tamtym proteście nie chodziło o utratę kogoś lecz jak napisałeś czegoś. A czego? Widzę, że umiesz myśleć, więc jako osoba inteligentna odpowiedz sobie czego. Pozdrawiam
    doceń 2
  • Gość
    11.02.2017 13:01
    Zastanawia mnie brak reakcji ze strony rodziców tych dzieci. I to nie teraz, ale już wtedy, gdy ów protest miał miejsce. Gdybym był rodzicem (niekoniecznie) niepełnosprawnego ucznia tej szkoły, to zrobił bym awanturę i wykrzyczał tym nauczycielkom to, co redaktor Kucharczak tutaj napisał o popieraniu zabijania niepełnosprawnych dzieci.
    doceń 16
  • pixpixble
    11.02.2017 13:14
    Może warto przypomnieć: aborcja jest grzechem. Namawianie, sprowokowane wykonania aborcji jest grzechem (może być tylko kwestia ustalenia - ciężki czy lekki).
    Świadomi katolicy o tym wiedzą.

    A jeśli ktoś ma problemy z moralnością? Zostaje mu etyka
    Ale dziękuję za etykę która jest względna: uczę dzieci (w szkole specjalnej) które należało zabić.
    I czy nie dziwne mamy prawo? Dziecko zanim się urodziło - można zabić, po urodzeniu - już nie.
    Coś się zmieniło (jeśli chodzi o samo dziecko)?
    doceń 13
  • Gość
    11.02.2017 19:45
    Zastanawia mnie dlaczego tak wielu zdaje się udawać,że nie widzi i nie rozumie głównego powodu dla którego między innymi te Panie ubrały się na czarno. Żadne regulacje prawne nie powinny tak głęboko sięgać w duszę ,sumienie,etykę życie czlowieka. To się czuje w środku,wypływa z wiary lub sumienia - co zrobić w tak tragicznej dla rodzica sytuacji. ZADEN POLITYK NIE POWINIEN DECYDOWAC CO MAMY WTEDY CZUĆ. I myślę ze dlatego większość kobiet ubrała się na czarno i wzięła udział w proteście i smieszne są te insynuacje,że te nauczycielki są za zabijaniem dzieci podobnych do tych,które uczą. To prostackie ujęcie tematu...
    doceń 9
  • Gość
    11.02.2017 21:31
    Ludzie stuknijcie się w łeb - każdy ma prawo do swojego poglądu i zdania i nauczycielki nic innego jak pokazały jaki mają poglad na sprawę i jakie jest ich zdanie i nic więcej. wolność słowa i poglądów gwarantuje konstytucja . One nie stały w szkole cały dzien i nie pikietowały, wrzuciły jedno foto na znak swoich poglądów i mają do tego prawo . to nie polityka tylko pokazywanie tego za czym są w światopoglądzie i mają do tego prawo .
    ktoś tam pisze o katolicyzmie - ludzie - w polsce jest również wolność wyznaniowa więc nie porównujcie wszystkiego do ewangelii - macie poglądy jak z zakichanego PRLu
    doceń 6
  • Sławek
    11.02.2017 22:13
    Niby każdy może ubrać się na czarno, zrobić sobie zdjęcie i być niewinnym. Niby każdy może np. wyciągnąć wyprostowaną rękę. Ale jak wyciągnie ją na wprost i powyżej głowy, stając na baczność, to już jednak jest deklaracja. Czytam dziś, że za zdjęcie w takiej pozie policjant, który zatrzymał i zabił zamachowca z Berlina, nie dostanie niemieckiego odznaczenia. Przez takie znaczenia "niewinnych" działań kończy się niewinność ich wykonawców.
    doceń 6
  • Czytelnik
    12.02.2017 10:51
    Te panie nauczycielki mają prawo do manifestacji poza szkołą. Szkoła jest apolityczna.
    doceń 5
  • Tola
    12.02.2017 19:54
    Deklarowanie poparcia dla legalizacji aborcji dzieci z zespołem Downa dyskwalifikuje te panie jako nauczycielki szkoły specjalnej. Nie zgadzam się z autorem, że na zdjęciu musiałaby być wyrażona deklaracja typu: 'Jesteśmy za zabijaniem dzieci z Zespołem Downa', aby sąd nie miał wątpliwości
    co do charakteru ich wystąpienia. Po co i dlaczego ubrały się na czarno, zrobiły wspólne zdjęcie i opublikowały je w internecie wie autor, wiem ja i wszyscy czytelnicy tego artykułu. Nie zrobiły tego zdjęcia ani tydzień, ani rok wcześniej, intencja ich wystąpienia jest oczywista.
    To jedna frajna z panią Jandą.
    doceń 6
  • Gość Danusia
    12.02.2017 22:18
    Pamiętam jak nasza polonistka zorganizowała obowiązkową akademię z okazji 1 maja 1982 roku - na znak protestu / stan wojenny/ ona sama i występujący uczniowie ubrali się na czarno. Pani profesor straciła wtedy pracę ale dla nas była najlepsza lekcja postawy obywatelskiej. Protestować w obronie człowieka,a nie przeciw życiu, nawet wielkim kosztem. Nie chciałabym powiedzieć "jaki nauczyciel taki protest" ale tak jakoś mi się nasuwa.
    doceń 6
  • Louie
    13.02.2017 09:13
    Niestety, nie jestem przekonany co do tego, czy faktycznie wspomniane panie będą miały impuls do namysłu nad swoim zachowaniem. To, że dostały taki "medialny" parasol (nie tylko medialny - czytując komentarze w internecie, niestety zauważyłem, że przytłaczająca większość internautów opowiadały się za "nękanymi" kobietami przez opresyjny "pisiorsko-katolski" reżim) daje im tylko potwierdzenie, że uczyniły słusznie. Nie wiem, skąd wzięła się myśl, że, cytuję, "One już chyba zauważyły, że zachwyty KODu i „Gazety Wyborczej” nie oznaczają zachwytów całego społeczeństwa". Jak miały zauważyć, skoro wyrazy dezaprobaty wobec ich zachowania KOMPLETNIE nie przebiły się do świadomości publicznej? Tu jest poważny problem, bo de facto skończyło się na tym, że panie zostały obdarowane "nimbem" męczennic, a KODziarze, Petruś Pan i inni mogli otrąbić sukces, że "pisowscy siepacze" wycofali się z karania "biednych nauczycieliek" pod wpływem "demokratycznego" oporu.
    doceń 2
  • Klara
    13.02.2017 10:46
    Panie nauczycielki mogłyby przyjść obrane na czarno, ale gdyby miały żałobę. W tym przypadku żałoby nie było, a ich intencje niestety były straszne
    • Gość
      13.02.2017 21:11
      Kurcze nie wiedziałem, że czarny kolor MOŻNA zakładać do pracy tylko w czasie żałoby :-)))) trzeba by uświadomić 3/4 Polaków w tej kwestii i powywalać większość ciuchów z szafy! Kocham Was Fantaści - ale lądujcie tez czasem na ziemię! :-)) darmowy kabaret:-))))!!
      doceń 2
  • Gość
    13.02.2017 15:27
    Zdaniem katolików nauczycielki nie mogą głośno powiedzieć w szkole, że ich zdaniem aborcja powinna być w określonych przypadkach legalna, mimo że to przecież nie jest z ich strony żaden polityczny manifest, tylko wypowiedzenie aktualnego stanu prawnego, którego katolikom zmienić się nie udało, mimo usilnych starań. Za to nie mają katolicy nic przeciwko, by katecheci na lekcjach religii postulowali całkowity zakaz aborcji, który jest już konkretnym ruchem politycznym, jakimś politycznym dążeniem. Czyli mamy taką sytuację, że kler w szkołach może lobbować na rzecz zmiany prawa, ale inni nauczyciele już nie mogę bronić aktualnego prawa. Super. :)
    doceń 3
  • Gość
    13.02.2017 15:38
    I jeszcze jedno: Czarny Protest nie był za tym, żeby przeprowadzać z automatu aborcję zawsze wtedy, gdy płód jest uszkodzony, to nie był manifest eugeniczny przecież, ta akcja był za tym, żeby matka miała prawo nie rodzić w sytuacji, która ją przerasta. Umiecie coś poradzić na to, gdy ciąża, choćby ze względu na chorobę płodu, kogoś przerasta? Przejmiecie od tej kobiety jej ciążę? No nie, wiadomo. Więc może lepiej się nie wyrywać ze swoimi fanatycznymi zaklęciami? O takich dramatycznych sytuacjach traktował Czarny Protest, a nie o tym, że komuś przeszkadzają dzieci z zespołem Downa i chciałby się ich pozbyć. Nieładnie manipulować.
    • Gość
      13.02.2017 21:18
      Idealnie w punkt! Chyba nie ubiorę się jeszcze na czarno na pogrzeb Zdrowego Rozsądku bo chyba mimo wszystko jeszcze żyje:-)
      doceń 2
    • pixpixble
      14.02.2017 07:55
      Jeśli kogoś przerasta wychowanie dziecka może (bez konsekwencji) skorzystać z "okna życia". Są też poradnie/grupy wsparcia dla rodziców. Jest internet - gdzie rodzice chorych dzieci potrafią się wspierać. Ale jak się nie chce... pomyśleć lub działać... bo trzeba poświęcić na to trochę czasu.
      • Gość
        16.02.2017 12:06
        Nie mówimy o tym, że kogoś przerasta wychowanie dzieci, tylko o tym, że kogoś przerasta ciąża. To różnica. Urodzone dziecko można rzeczywiście powierzyć czyjejś opiece, trudno jednak oddać komuś swoją ciążę, prawda? Rusz Pan głową trochę. Poza tym nie chodzi o sytuacje, w których ciąża kogoś przerasta ze względu na niedojrzałość, lęk przed zmianą stylu życia, przed obowiązkami. Wtedy faktycznie można radzić grupy wsparcia, pomoc psychologiczną czy materialną. Tutaj jednak mówimy o sytuacjach skrajnych, bardzo tragicznych, kiedy ciąża jest dla kobiety za trudna, bo płód ma różne wady rozwojowe albo ciąża jest wynikiem gwałtu. Takie sprawy podnoszono w ramach Czarnego Protestu. Nikt nie postulował aborcji dla kaprysu, postulowano wyłącznie niezmuszanie kobiet do rodzenia za wszelką cenę, gdy ciąża wiąże się ze zbyt dużym obciążeniem. Noszenie w swoim ciele poważnie upośledzonego dziecka albo dziecka poczętego w wyniku gwałtu - to są sytuacje, które się wymykają naszemu doświadczeniu, naprawdę warto wykazać dużo empatii i nie bombardować takich kobiet katolickim, zupełnie apriorycznym heroizmem.
        doceń 3
        0
      • pixpixble
        18.02.2017 07:48
        Od razu pozbywamy się "problemu"?
        Brakuje psychologów? Brakuje ludzi którzy przez takie "rzeczy" przechodzili i potrafili by pomóc?

        "Tutaj jednak mówimy o sytuacjach skrajnych, bardzo tragicznych, kiedy ciąża jest dla kobiety za trudna, bo płód ma różne wady rozwojowe albo ciąża jest wynikiem gwałtu."
        Granie na uczuciach jest błędem logicznym...
        Jeśli chodzi o "różne wady rozwojowe" - to o co chodzi? Takiego dziecka nie wolno urodzić? Lekarz może ratować zawsze życie kobiety - i nikt go za to nie będzie ścigał. Ale jeśli jest zagrożone życie kobiety - pełnie imprez, pracy, itp.- bo nie będzie miała "czasu" - czy to wystarczający powód do aborcji?)
        Tak samo jak ciąża w wyniku gwałtu - należy "leczyć" matkę aborcją? A może lepiej psychologiem?

        Problemem który tak naprawdę jest (uogólniając) to, czy ciąża jest chciana czy niechciana.
        Troszkę więcej odpowiedzialności za... siebie.
        doceń 0
        0
  • gut
    13.02.2017 18:01
    To był po prostu widocznie - niesmak - etyczny, moralny.
    doceń 2
  • Gość
    14.02.2017 01:10
    Panowie redaktorzy proszę o więcej wywiadów z Antonim Smoleńskim podobnie jak to czyni Niedziela. To wam przecież przyczyni czytelników. Te wywiady są fascynujące - ja się tyle z nich dowiaduje na temat nowego uzbrojenia a sędziwe staruszki przepadają za Antonim
    doceń 1
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Franciszek Kucharczak

Dziennikarz działu „Kościół”

Teolog i historyk Kościoła, absolwent Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, wieloletni redaktor i grafik „Małego Gościa Niedzielnego” (autor m.in. rubryki „Franek fałszerz” i „Mędrzec dyżurny”), obecnie współpracownik tego miesięcznika. Autor „Tabliczki sumienia” – cotygodniowego felietonu publikowanego w „Gościu Niedzielnym”. Autor książki „Tabliczka sumienia”, współautor książki „Bóg lubi tych, którzy walczą ” i książki-wywiadu z Markiem Jurkiem „Dysydent w państwie POPiS”. Zainteresowania: sztuki plastyczne, turystyka (zwłaszcza rowerowa). Motto: „Jestem tendencyjny – popieram Jezusa”.
Jego obszar specjalizacji to kwestie moralne i teologiczne, komentowanie w optyce chrześcijańskiej spraw wzbudzających kontrowersje, zwłaszcza na obszarze państwo-Kościół, wychowanie dzieci i młodzieży, etyka seksualna. Autor nazywa to teologią stosowaną.

Kontakt:
franciszek.kucharczak@gosc.pl
Więcej artykułów Franciszka Kucharczaka

Zobacz także