to mi się podoba, 21 stycznia zażądają dymisji Jarosława a 2 lutego zmiany konstytucji aby przegrywający wybory mogli rządzić

Obawiam się, że ta komedia wcale się nie zakończyła. Tak naprawdę blokada Sejmu również nie została zakończona, bo o co w niej głównie chodziło ? O uniemożliwienie prac Sejmu (a pieniądze za "pracę" na konta wpływają). Sejm dalej nie pracuje do 25 stycznia. Co potem? Możliwości jest bardzo wiele i dopóki partia rządząca nie zacznie wykorzystywać PRAWA w całej rozciągłości, ten spektakl będzie trwał. Bo prawo w Polsce niby jest niezłe, problem w tym, że rzadko egzekwowane.

To nie marszałek Kuchciński zdezorgaanizował prace Sejmu tylko opozycja pod przewodnictwem posła Schetyny. Co do budżetu, to co by się stało gdyby z jakiegokolwiek powodu (np. pożar) nie mogły odbywać się obrady w sali sejmowej? Czy do czasu aż by można było do niej powrócić, Sejm nic by nie mógł uchwalić? PO i Nowoczesna już wystaczająco się skompromitowały wchodząc w układy z KOD i dawnymi pracownikami UB, że powinni teraz tylko troszczyć się o odzyskanie zaufania swojego elektoratu, bo póki co to notowania im spadają, aby w przyszłości znaleźć się w gronie zasiadających w ławach Sejmowych.

A dlaczego praca jest zawieszona na kolejne 2 tygodnie????

Zgadzam się z opozycją. Marszałek Sejmu powinien zostać zmieniony.

Nie rozumiem tego zawieszenia prac Sejmu do 25.01. Wczoraj wszystkie stacje telewizyjne podawały za marszałkiem Senatu i Panem M. Jackowskim, ze niezwłocznie trzeba procedować bodaj 3 ustawy ważne dla Polski. To co z tymi ustawami? Może mi to ktoś wyjaśnić?

>>trzydziestu dni konfliktu parlamentarnego i państwowego" - wyjaśnił lider PO.<< "Kto w miejscu publicznym demonstracyjnie okazuje lekceważenie Narodowi Polskiemu ...podlega karze ..." Naród Polski w WOLNY sposób wybrał PIS do Sejmu itd. Czy ten z PO wyczyniając takie harce w Sejmie, nie okazuje mi publicznie LEKCEWAŻENIE? Dla mnie - TAK. Nie wnoszę o karę dla PO - już ponosi - swoje postępowanie i image.