Nowy numer 13/2024 Archiwum
  • Witek-z-Węgier
    03.01.2017 17:57
    Mylą się i to bardzo ci wszyscy propagatorzy „przepracowanej nad rzeką Jordan” w ciągu 80 lat przez nich "Mein Kampf", przesiąknięci obcym nam, Polakom, duchem rasizmu i chorej, niczym nieuzasadnianej nienawiści (przypominam, że Rzeczypospolita od wieków była domem dla wielu narodów i kultur), którzy twierdzą, że Adolf Hitler był wielkim człowiekiem, patriotą, który kochał swoją ojczyznę i walczył za nią... Owszem, Polscy nacjonaliści mieli tego typu wątpliwości przed wojną, kiedy wydawało się, że ówczesne Niemcy, podobnie jak Włochy Mussoliniego, rosną w siłę, i że możemy brać z nich przykład. Podobnie jak obecnie przykładem jest us-rael.

    Pisał o tym Roman Dmowski a nawet Prymas Wyszyński. Zawsze jednych w tych opiniach pojawiał się też zdrowy rozsądek i duża ostrożność, a często i ostra krytyka. Dziś jednak, z perspektywy czasu, możemy jasno ocenić sytuację i dojść do oczywistych wniosków: Hitler nie był żadnym "patriotą", jak już to był idiotą.

    Hitler był Semitą, po matce (jest to fakt historyczny). U Semitów pochodzenie przyjmuje się właśnie po matce, a nie po ojcu, tak jak w kulturze Europejskiej. Nie był on też żadnym Aryjczykiem (czy przypomina w ogóle Aryjczyka?). Uroda aryjska - to wysoki blondyn z niebieskimi oczami. Hitler był za to małym kurduplem z ciemnymi włosami o urodzie raczej semickiej, zapewne po mamusi...

    Nie był nawet pół Niemcem, tylko pół-Austriakiem. Był najprawdopodobniej chory umysłowo, a jednocześnie mógł być zwykłym, podstawionym przez banki i przemysł zbrojeniowy agentem. Na pewno był marionetką w rękach masonerii, to pewne. Masoneria od wieków ściera się ze sobą, istnieją różne loże, które prowadzą ze sobą wojny...

    Tak właśnie wybuchła II Wojna Światowa - była to wojna lóż masońskich był pretekstem, zapalnikiem potrzebnym do rozjuszenia konfliktu, który przyniósł ogromne zyski korporacjom zbrojeniowym i bankom.

    Tak samo w przypadku I WŚ, kiedy podstawiony przez masonerie Gawriło Princip zamordował arcyksięcia ś.p. Franciszka Ferdynanda Habsburga... Różnica jest taka, że I Wojna Światowa miała na celu zniszczenie ostatnich, w miarę katolickich państw - jak monarchia Austro-Węgierska.

    W przypadku II Wojny Światowej nie było już "naszego" obozu... Państwa Katolickie - jak Hiszpania Gen. Franco - pozostały nie zależne, i nie brały udziału w tym konflikcie... W tej wojnie nie ma dobrych i złych... To była wojna złych o władzę nad światem, zresztą do dziś jeszcze nie zakończona, bo korporacje zbrojeniowe i banki doprowadziły do bardzo dochodowych konfliktów na Bliskim Wschodzie oraz wielu akcji terrorystycznych isis-raela.

    Największe akcje terrorystyczne ostatnich lat przeprowadzili zbrodniarze szkoleni w bazach wojskowych, dlatego po każdej ich akcji są oni obowiązkowo likwidowani.

    Udanej lektury "Mein Kampf" - największej bredni XX wieku, wydanej po 80 latach z wyczekaniem aż upłynie życie prawie wszystkich naocznych świadków.
    • JAWA25
      03.01.2017 18:17
      "Państwa Katolickie" po co te duże litery? "był Semitą fakt historyczny" jeśli to prawdą to co z tego? "masoneria" wszystkiemu winna... straszna tragedia, że upadli nasi zaborcy, a redakcji Gościa gratuluję ponownie tolerowania takich tekstów jak powyższy.
      doceń 1
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Zapisane na później

Pobieranie listy

Reklama