Nowy numer 13/2024 Archiwum
  • gut
    01.07.2016 16:16

    Brawo!!!! Naprawdę, brawo dla Pana! :-)

    doceń 20
  • Anaja
    01.07.2016 17:19
    Dobry ten tekst! Jak dawny red. Kucharczak!
    doceń 18
  • krystian
    01.07.2016 18:15
    Kim doslownie sa "poprzednicy" pana! Biedronia?
    • Anna
      01.07.2016 19:46
      ci co palili na stosach? w imię Boga to czynili
      doceń 11
      • Maluczki
        06.07.2016 10:51
        Anna kłamie, czy jest naiwna?
        Nie liczą się wygłaszane przez zbrodniarzy usprawiedliwienia zbrodni, ale prawdziwa inspiracja ich czynów!
        Poza tym, chrześcijanie przyjmują dobrowolnie do przestrzegania Prawo Boże, a piaty punkt tego Prawa mówi: Nie zabijaj! Jeżeli więc ktoś nazywający siebie chrześcijaninem z rozmysłem zabija, to nie jest chrześcijaninem, bo albo świadomie odrzuca Boga, albo jest głupi, a głupiec chrześcijaninem być nie może, bo aby być chrześcijaninem, trzeba świadomie Boga, jako Stwórcę Nieba i ziemi, Ojca i Zbawiciela, a głupi człowiek nie jest do tego zdolny.
        Głupota, jak powiedział nasz Mistrz, jest jedną z nieczystości wychodzących z człowieka, jest jego winą.
        Anno, a Ty co wybrałaś na swoje bóstwo?
        doceń 1
        0
    • JAWA25
      04.07.2016 19:50
      no właśnie?
      doceń 5
  • Trolejbusńń
    02.07.2016 09:21
    Widzę, że GW nadal zakorzenia mit o Ziemiach Odzyskanych.
    doceń 0
  • Stefan2
    02.07.2016 10:32
    Do Stefan1:
    Jako mieszkaniec Słupska słuchałem już wielu wypowiedzi pana Biedronia i nie przypominam sobie, żeby jakaś była "wiary"-godna (zwykły populizm). Od lat czytam też felietony pana Kucharczaka i może z kilkoma zaledwie bym polemizował...
    doceń 19
  • paulus
    02.07.2016 15:30
    Znajomosc podstaw histori jest bardzo wskazana..
    i tu chwala autorowi ,za obrone najbardziej naturalnej ,a podstawowej prawdy!
    Prusy to nie zaraz Niemcy (np HaKaTa to Pruski Bismark -przede wszystkim),ewangelicy nie zaraz to samo co katolicy choc chrzescijanie .
    Na Biedronia skroty mozna by rzecz...malpy spalily biedna czarownice...gdyby choc slowo o Darwinie do tego watku wtracic...a tylko szkoda tych koczkodanow...:-)))))
    doceń 5
  • ArchiwumX
    03.07.2016 15:11
    Wielka pomyłka Biedronia. Uczcił nie czarownicę, ale katoliczkę zabitą przez protestantów. Mamy więc w Słupsku rondo Polki Kaśki-Katolki o czym informuje portal racjonalista.pl. Trina to skrót od imienia Kathrin. Papisten nie jest nazwiskiem, lecz pogardliwym przydomkiem oznaczającym „papistkę", czyli katoliczkę. Przed przybyciem do Słupska czarownica nazywała się Katarzyna Nipkowa, czyli nosiła nazwisko kaszubskie i była Polką. Na stos posłał ją niemiecki sąd protestancki (od wojny trzydziestoletniej Słupsk należał do Brandenburgii). Trina Papisten to ksywki pochodzące z niemieckich kronik, które w tłumaczeniu na polski znaczą: Kaśka Katolka. Czarownicę zrobiła z niej nie inkwizycja, lecz Juristische Fakultät der Universität Rostock, czyli wydział prawa jednej z najstarszych niemieckich uczelni, która zwana była „światłem północy". To Uniwersytet w Rostocku wydał opinię prawną zezwalającą na poddanie Kaśki torturom. Palenie czarownic to w wielkiej mierze "specjalność" "postępowych" protestanckich kościołów i władzy świeckiej wyrastających na potęgę miast! Kościół katolicki po wprowadzeniu inkwizycji ograniczył palenie ludzi i nigdy nie palił masowo czarownic i czarowników. Inkwizycja paliła za to heretyków takich jak Hus. W 1811 r. w Reszlu na Prusach spalili ostatnią czarownicę Prusacy. W KK już około 1000 r. był zakaz wytaczania oskarżeń o czary.
    doceń 12
    • JAWA25
      04.07.2016 19:53
      Podręcznik "Młot na czarownice" napisał dominikański inkwizytor Heinrich Kramer. Po raz pierwszy opublikowane w 1487, na 30 lat przed wystąpieniem Lutra.
      • nimek
        07.07.2016 20:00


        "Tekst ten został po raz pierwszy opublikowany w 1487 i stał się znany jako podręcznik łowców czarownic od XV do XVII wieku.

        Był uważany za podstawowe kompendium wiedzy o czarostwie, czarownicach i ich związkach z Szatanem, mimo iż został potępiony przez Inkwizycję już w 1490 i nigdy nie był oficjalnie zatwierdzony przez Kościół katolicki".

        doceń 0
        0
      • JAWA25
        31.07.2016 13:46
        Poprzedzony był "Młot" bullą "Summis desiderantes" wydaną przez papieża Innocentego VIII 5 grudnia 1484.
        doceń 5
        0
    • Anaja
      05.07.2016 16:37
      @ArchiwumX
      Dzięki za te informacje. Bardzo to ciekawe i jednocześnie pogrążające totalnie Biedronia.
      doceń 4
    • adamp_314
      07.07.2016 09:57
      adamp_314
      @ArchiwumX - bardzo ciekawe... Intryguje mnie czy ArchiwumX inspirował się może moim usuniętym postem, czy też zbieżność miejsca i źródeł jest czysto przypadkowa. Przez całe sześć dni aktywności tego forum nikomu innemu nie przyszło do głowy powołać się na portal racjonalista.pl tylko @ArchiwumX niejako w odpowiedzi na mój zablokowany przez GN post.
      doceń 1
  • Adler
    03.07.2016 18:04
    Biedronia też by spalili...
    • paulus
      03.07.2016 23:41
      no nie mozna radca miejskim odmowic ..."fantazji"...po pareu glebszych ,wiec jak by sie nawinol...to kto wie jaka ucieche dla pospulstwa by wymyslili...a co jest na topie.
      doceń 2
  • Edgar
    06.07.2016 10:01
    Różne pomniki stawia się różnym ludziom i imionami tych ludzi nadaje się nazwy ulicom, placom, budynkom itp. Działanie i decyzje niektórych z tych ludzi były przyczyną śmierci wielu osób, a wiele z tych zasłużonych (?) osób spoczywa nawet na Wawelu. Ważne jest kto pisze historię i jak wiele leniwych umysłowo odbiorców te nierzadko bajki kupi. Ps. Nie rozumiem np. stawiania na piedestał Napoleona Bonapartego, za którego przyczyną do św. Piotra przedwcześnie dostały się tysiące osób wielu narodowości w tej liczbie Francuzów. Ja chyba jestem Świadkiem Jehowy, bo poza cmentarzem nikomu bym pomnika nie postawił.
    • JAWA25
      31.07.2016 13:48
      co Napoleon (jeden z najgorszych tyranów w dziejach, przywrócił zniesione już we francuskich koloniach niewolnictwo etc.) ma do sprawy? mowa jest o polowaniu na czarownice prawda?
      doceń 5
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Franciszek Kucharczak

Dziennikarz działu „Kościół”

Teolog i historyk Kościoła, absolwent Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, wieloletni redaktor i grafik „Małego Gościa Niedzielnego” (autor m.in. rubryki „Franek fałszerz” i „Mędrzec dyżurny”), obecnie współpracownik tego miesięcznika. Autor „Tabliczki sumienia” – cotygodniowego felietonu publikowanego w „Gościu Niedzielnym”. Autor książki „Tabliczka sumienia”, współautor książki „Bóg lubi tych, którzy walczą ” i książki-wywiadu z Markiem Jurkiem „Dysydent w państwie POPiS”. Zainteresowania: sztuki plastyczne, turystyka (zwłaszcza rowerowa). Motto: „Jestem tendencyjny – popieram Jezusa”.
Jego obszar specjalizacji to kwestie moralne i teologiczne, komentowanie w optyce chrześcijańskiej spraw wzbudzających kontrowersje, zwłaszcza na obszarze państwo-Kościół, wychowanie dzieci i młodzieży, etyka seksualna. Autor nazywa to teologią stosowaną.

Kontakt:
franciszek.kucharczak@gosc.pl
Więcej artykułów Franciszka Kucharczaka

Zobacz także