Hmm ciekawe, bardzo ciekawe. Miałem jednak na studiach ks.prof. który mawiał :" człowiek lub grupa ludzi gdy złe decyzje podejmą na początku, muszą długo, bardzo długo udowadniać nie tylko nam lecz i temu który sądzi niewidoczny że ich decyzje były li tylko błędem niewiedzy". Te słowa pozostały mi w pamięci mimo już 17 lat od ich wypowiedzenia. I tak myślę czy stowarzyszenie czy jak tam Kukiz15 się zwie ma prawo moralne nauczać skoro wielu z nich swą moralnością nauk Bożych za swe przyjmować nie powinni. A zatem jak w państwie na wskroś katolickim mogą używać słów wzniosłych samemu do nich się nie stosując?

Popieram. Mamy bezsensowny ustrój i konstytucję napisaną zupełnie fatalnie (przykład: brak zasady, że prawo nie działa wstecz - jak to w ogóle mogło przejść w państwie cywilizacji podobno łacińskiej?). Trzeba jeszcze zmienić ordynację wyborczą, zmienić zasady finansowania partii politycznych, odciąć media od finansowania z budżetu i uwolnić rynek. Wszystko runie w pierwszej chwili - ale na zgliszczach zbuduje się nowe, a póki co to jest Babilon.