Nowy numer 15/2024 Archiwum
  • gebowicz
    29.02.2016 20:31
    "Film trąci publicystyką i nie mam wątpliwości, że jury, przyznając Oscara, kierowało się nie tylko względami artystycznymi."

    Niestety, ale Oscary - podobnie jak niektóre Noble - są raczej reklamą niż nagrodą.
    doceń 4
  • trzinaalli
    01.03.2016 11:34
    Czekamy na film o tuszowaniu skandali w wykonaniu homoseksualistów. Oczywiście nie dostanie Oscara...
    • BeatryczeKlempa
      02.03.2016 13:13
      Spokojnie. O pedofilii wśród pedagogów (i pedagożek) film był niejeden - i nawet wybitne się zdarzały w tej kategorii.
      Na homo-niewiadomo też pora przyjdzie, tylko żeby ktoś napisał dobry scenariusz...

      Czym się tu gorszyć, że nakręcono film o zjawisku, które tajemnicą nie jest, a skandali głośnych było aż nadto.
      Myślę, że żaden reżyser nie zrobił więcej dla rozświetlenia pedofilii w Kościele niż osławiony założyciel "Legionów Chrystusa" - to bardziej makabryczna postać niż jakikolwiek bohater jakiegokolwiek filmu...
      doceń 4
  • Savonarola
    02.03.2016 01:59
    Dla przecietnego katolika to musi byc bolesne,ze film ukazujacy prawde o koscielnych zboczencach zostal nagrodzony Oscarem.Takie sprawy do niedawna po prostu przemilczano.Tematu nie bylo i nagle okazalo sie ,ze swiety,powszechny Kosciol wcale taki swiety nie jest,ze sa w nim rachunki krzywd i duzo zepsucia moralnego.
    doceń 7
  • LiliaWodna
    03.03.2016 15:05
    Drogi Panie Edwardzie,
    Bardzo szanuje i cenie panskie recenzje filmowe, ale bardzo zasmucilo mnie pominiecie informacji o tym, ze Spotlight mowi o aferze pedofilskiej w Bostonie... WSROD KSIEZY KOSCIOLA KATOLICKIEGO w notce o Oscarach w biezacym GN, co jest przeciez kluczowa informacja o filmie, szczegolnie interesujaca czytelnika katolickiego tygodnika. Mam nadzieje, ze uslyszymy o tym filmie jeszcze na lamach GN - w postaci pelnej recenzji, na ktora co by nie bylo zasluguje wielokrotnie nagradzany film o tematyce zwiazanej z katolicyzmem. Moim zdaniem wartosc artystyczna filmu jest bardzo przecietna, ale moze pelnic on tez role edukacyjna dla rodzicow dzieci i doroslych ofiar tego strasznego grzechu, ktore moze skloni on do szukania sprawiedliwosci (i ochrony obecnych dzieci przed drapiezcami seksualnymi).
    doceń 2
  • JAWA25
    03.03.2016 17:02
    A czy "oscar" ma jakieś znaczenie? Podobnie jak "nobel"? Oglądam/czytam sobie to co chcę, a jakieś tam "jury" niech sobie przyznaje.
    doceń 2
  • faworyt
    06.03.2016 15:02
    Wiec trzeba było napisać o Pana faworytach bo kryteria przydzielania nagród Oscara są znane
    doceń 0
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Smutek Oscarów

Edward Kabiesz DODANE 29.02.2016 AKTUALIZACJA 04.03.2016

Smutek Oscarów

Dziennikarz działu „Kultura”

W latach 1991 – 2004 prezes Śląskiego Towarzystwa Filmowego, współorganizator wielu przeglądów i imprez filmowych, współautor bestsellerowej Światowej Encyklopedii Filmu Religijnego wydanej przez wydawnictwo Biały Kruk. Jego obszar specjalizacji to film, szeroko pojęta kultura, historia, tematyka społeczno-polityczna.

Kontakt:
edward.kabiesz@gosc.pl
Więcej artykułów Edwarda Kabiesza

Zobacz także