Nowy numer 11/2024 Archiwum
  • Maluczki
    02.07.2015 10:50
    To głównie wasza księży wina!
    Zamiast ludziom tłumaczyć co to jest religia, co to jest prawda, jakie są skutki grzechów i jak generalnie powinno wyglądać życie katolika, to powtarzacie w kółko jak zacięta płyta oklepane slogany, których pewnie sami nie rozumiecie i jeszcze do tego swoim zachowaniem pokazujecie ludziom akceptację zła.
    Chrześcijaństwo, to jest religia świadoma (materializm może być nieświadomy, bo wystarczy tylko żyć wg ciała w totalnej głupocie), bo człowiek aktem swojej woli musi ją przyjąć. Inaczej nie można być katolikiem. Aby ludzie wybierali katolicyzm, muszą najpierw zrozumieć co to jest religia w ogóle, na czym polega religia katolicka i jak wygląda jej realizacja. Tego obecnie zupełnie nie ma i to jest główna przyczyna upadku religii katolickiej!
    doceń 0
  • grzess
    02.07.2015 12:38
    Maluczki, a powiedz, czy inni, ci co przychodzą do kościoła z przymusu, śpią bo nie chce im się słuchać księży na kazaniu, ci co chętnie by obcięli mszę do 10 minut będą słuchać księdza? Raz do naszej parafii przybył pewien ksiądz, proboszcz specjalnie nie powiedział kto to jest. Ludzie na kazaniu prawie nie słuchali, potem się okazało w podziękowaniach, że to jest jeden ze słynniejszych rekolekcjonistów w Polsce. W kościele nie będziesz miał wszystkich księży pięknie mówiących, każdy ma inny dar.

    Swoją drogą, nie tylko ksiądz zmieniać ma parafię, lecz każdy z nas. Jak ty zmieniasz swoją parafię, jak ty docierasz do ludzi, którzy nie słuchają na mszy bo ksiądz jest "BE"?
    • Maluczki
      02.07.2015 14:48
      Jeżeli ktoś jest tępy jak stara siekiera, to do takiego słowami nic nie przemówi.
      U nas w kościele jest takie nagłośnienie, że nie da się nie słuchać.
      A co do słuchania: Zauważyłeś kiedyś że gdy ksiądz na kazaniu opowiada jakieś zdarzenie życiowe, jak w kościele cichnie? Jakby makiem zasiał.
      To, czy ludzie słuchają zależy od tego, czy ksiądz mówi interesująco i czy jego mowa koresponduje z ich świadomością.
      Zobacz nawet tu na Gościu, ile jest wpisów pod tekstami księży.
      • eszet33
        11.07.2015 14:27
        Witam "Maluczki"!
        Widze po Twoich komentarzach, ze masz charakter i potrafisz sprawe opisac dosadnie, a nawet i trafnie, niekiedy. Jednak "plusa " Ci nie dam na razie, bo jeszcze nie znam do konca Twoich intencji, chociaz Twoje wypowiedzi wygladaja na szczere.
        Do rzeczy jednak:
        1. To prawda, ze nie kazdy ksiadz potrafi swoimi slowami porwac sluchaczy i wzbudzic w nich entuzjazm. To jednak dotyczy wszystkich mowcow, takze swieckich, wiec dlaczego niby ksieza mieliby sie szczegolnie na tym tle wyrozniac? Poza tym, jesli ktos szuka prawdy (np. wyjasnienia: na czym polega religia katolicka, czy religia w ogole, czy to nauka Jezusa), powinien sam zadac sobie trud poszukiwania odpowiedzi - a nie tylko oczekiwac podania jej "na tacy". "Sloganowe" potraktowanie tematu w tym przypadku niekiedy wystarczy, aby kogos pobudzic do aktywnego dzialania.
        2. Sluchac (np. kazania) potrafi kazdy, ale nie kazdy slyszy to, co sie do niego mowi lub to co powinien uslyszec. To wynika oczywiscie z okreslonych predyspozycji danego sluchacza, ale przy tak zroznicowanym audytorium, jakie siedzi w kosciele trudno jest dogodzic oczekiwaniom wszystkich sluchaczy naraz.
        3. Stwierdzenie o dokonujacym sie na naszych oczach upadku religii katolickiej to typowa nadinterpretacja faktow. Mozna by mowic o pewnym kryzysie (np. powolan kaplanskich), ale z drugiej strony prosze zauwazyc: jak wiele powstalo i powstaje nadal - swieckich ruchow katolickich czy chrzescijanskich, zwiazanych z Kosciolem (http://www.opoka.org.pl/struktury_kosciola/wspolnoty/#), a takze tych nie zwiezanych z Kosciolem (https://books.google.de/books?id=q3-hAgAAQBAJ&pg=PA146&lpg=PA146&dq=ruchy+chrzescijanskie+nie+zwiazane+z+kosciolem&source=bl&ots=6Hwbm0Pgul&sig=FXu6xCXhPBor07-1U3AfcZVhJXk&hl=de&sa=X&ei=JAShVbeqLYr8ygOxnLnoBw&ved=0CFkQ6AEwBw#v=onepage&q=ruchy%20chrzescijanskie%20nie%20zwiazane%20z%20kosciolem&f=false).
        4. Rola ludzi swieckich w gloszeniu Ewangelii byla i jest ogromna. W koncu to z nich przeciez wywodza sie kaplani. Mozna glosic Ewangelie, nie biorac udzialu w oficjalnych strukturach Kosciola, o ile nie jest to sprzeczne z tym - co Ewangelisci chcieli nam przekazac lub/i nie prowadzi do nadinterpretacji lub falszywej interpretacji Ewangelii (i tu rola Kosciola jako straznika czystosci przekazu jest b. wazna).
        5. Nie uzurpuje sobie prawa do uznania mojej wypowiedzi za wyczerpujaca odpowiedz na Twoje watpliwosci "Maluczki", ale moze chociaz troche Cie to zainspiruje do porzucenia postawy roszczeniowej/krytykanckiej wobec ludzi Kosciola i zamiast szerzyc defetyzm - rozejrzysz sie uwaznie w poblizu, a wtedy na pewno znajdziesz dowody na to co ja tu pisze!

        PS. Owocnych poszukiwan! (Patrz wypowiedz Edyty Stein: "Kto szuka prawdy - szuka Boga, chocby o tym nie wiedzial")
        doceń 0
        0
  • deton24
    02.07.2015 17:09
    Chciałbym podziękować za bardzo wartościowy i bystry w obserwacjach artykuł.
    Odniosę się tylko do spadku ilości wyświęconych księży. Uważam że warto sprawdzić na ile jest to wina niżu demograficznego w poszczególnych rocznikach. Pozdrawiam.
    doceń 1
  • Eatarhunt
    04.07.2015 14:10
    Obarczanie winą za sytuację krzyża jest co najmniej śmieszne - kiedy przestaniemy mówić o tym, że jesteśmy uciskani etc, a wreszcie zaczniemy słuchać. Chwała Bogu, że księży jest coraz mniej święconych - i tak za dużo. Ksiądz w Kościele potrzebny jest do aż jednego i jest to Eucharystia. Za mało sami świeccy, a już zwłaszcza mężczyźni angażują się i są angażowani do działania w Kościele. Później przychodzi potrzeba błogosławieństwa w domu czy wigilijnej kolacji i jest popłoch i panika.
    Z drugiej strony jest rolą Kościoła zmieniać świat nie poprzez zapisy prawne, ale wychowanie. Tak, żeby ludzie nie zastanawiali się czy korzystać z in vitro, aborcji i eutanazji. Po co wprowadzać podziały między ludzi i część traktować z wyższości katedry. Paweł pisał, że nie ma już granic między ludźmi - gdybyśmy to zrozumieli, co cały problem z "strasznym genderyzmem" nigdy by nie zaistniał. Może jestem w błędzie, ale Jezus nikogo nie odrzucił ani potępił, co więcej, z miłości do grzesznego człowieka stał się człowiekiem i dla niego też umarł. Może czas przestać zatrzymywać się na grzech (tak cudzym jak i swoim), bo przecież zostały pokonane. Nie mówię, żeby się nimi nie przejmować, ale nadać im właściwą wagę.
    • Maluczki
      05.07.2015 09:25
      Jedyna religia, która nie przejmuje się grzechami , to materializm.
      Jak sobie @Eatarhunt wyobraża wypełnianie Woli Ojca?
      doceń 0
  • cyrkowiec
    15.09.2015 20:03
    Tekst na szóstkę. Brawo.
    doceń 0
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Zapisane na później

Pobieranie listy