dominika13

13.03.2013 22:57

Ja też już go zdążyłam pokochać. :)

doceń 13
odpowiedz na post 0
:)

13.03.2013 22:57

Nic dodać, nic ująć.
Ja go polubiłam od pierwszego wejrzenia, a zakochałam się od pierwszych słów, zwłaszcza od tego momentu, gdy modlił się za Benedtykta XVI i gdy poprosił nas o modlitwę.
Boże prowadź go, by on mógł nas prowadzić do Ciebie!

doceń 12
odpowiedz na post 0
Loknesss

13.03.2013 23:00

Pokój w sercu kiedy mówi, to mnie poruszyło na Placu Św Piotra, gdy usłyszałam głos Papy.

doceń 12
odpowiedz na post 0
Janusz

13.03.2013 23:08

Podziwiam już teraz Nowego Papieża i będę brał z Niego Przykład

doceń 10
odpowiedz na post 1
- pytanie
  
  14.03.2013 08:38
  
  Przykład? Z unikania imienia Jezus w powitaniu?
  
  doceń 0
  odpowiedz na post 0
Aneta

13.03.2013 23:24

Ciesze się jak małe dziecko, które chce powiedzieć - Tato, witaj w domu!

Boże daj mu siłę.

doceń 14
odpowiedz na post 0
lukaszdk

14.03.2013 01:53

Mnie najbardziej poruszył wyborem swojego imienia. Mam nadzieję, że Kościół pod przewodnictwem takiego pasterza zmieni swoje oblicze. Uważam, że to imię jest dzwonem wzywającym do pokory, ubóstwa, ale i radości z życia i wszechobecnej miłości Boga i drugiego człowieka, którą świat jakby ostatnio coraz mniej zauważa. A ona przecież tam ciągle jest - nigdzie sobie nie poszła. Wystarczy otworzyć oczy.

doceń 6
odpowiedz na post 0
refleksja

14.03.2013 08:01

Habemus vetulus...

doceń 0
odpowiedz na post 0
symbol

14.03.2013 08:37

"Dzień dobry", to pierwsze słowa nowego Papieża.
Symbol.
Pozdrowienie ateistyczne...
Przynajmniej nie będzie złudzeń...

doceń 0
odpowiedz na post 0
Beata

14.03.2013 08:44

Mnie też ogarnęło wzruszenie, gdy pochylił głowę prosząc o modlitwę. Niech Go Duch Św. prowadzi!

doceń 7
odpowiedz na post 0
szok

14.03.2013 09:38

"Dzień dobry"...
Symbol.
Szok...

doceń 3
odpowiedz na post 1
- Ajja
  
  14.03.2013 11:52
  
  Nie "Dzień dobry", tylko "Dobry wieczór". Jezuita.
  
  doceń 1
  odpowiedz na post 0
beata - szczęśliwa

14.03.2013 09:55

Z ogromną radością przyjęliśmy w domu ten wybór, serce mi mówi, że będzie dobrze :) Dodam tylko, że dzień przed wyborem rozmawialiśmy ze znajomymi kto zostanie Papieżem i jakie imię wybierze i tak mi się zamarzył Franciszek właśnie... więc radość moja była przeogromna jak dostałam Swojego Papieża. Teraz pozostaje modlić się w intencji Ojca Świętego niech nas prowadzi zgodnie z Wolą Bożą.

doceń 5
odpowiedz na post 0
S_tasia

14.03.2013 20:53

A widzicie u mnie w pracy ten gest prośby o modlitwę został odebrany jako egocentryzmy - zamiast dawać prosi dla siebie Dziwne jak ludziom trudno dogodzić. Ja osobiście jestem spokojna i pełna nadziei

doceń 1
odpowiedz na post 0
Boleslaw

15.03.2013 01:14

Poczekajmy az opadna emocje, wzruszenia.... W dzisiejszych pelnych zmieszania,takze wewnatrz Kosciola czasach, trzeba naprawde glebokiego, duchowego rozeznania. Wiekszosc ludzi ocenia jedynie po zewnetrznych pozorach i nie idzie w glab wiary.Obysmy na wszystko, nie patrzyli tak "po ludzku",tkliwie, sentymentalnie ale oczami Boga. Bog patrzy na serce my na pozory. Trzeba poczekac. Nie chwalmy slonca przed zachodem. Dobro drzewo poznamy po jego owocach a na to trzeba czasu.Prosmy Pana o dar glebokiej i prawdziwej wiary czyli widzenia rzeczywistosci oczami Pana.

doceń 0
odpowiedz na post 0

Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

DODANE 13.03.2013

Kilka gestów nowego papieża

Nie wiem o nim wiele, ale zdążył już poruszyć moje serce kilkakrotnie.

Szymon Babuchowski

Kierownik działu „Kultura”

Doktor nauk humanistycznych w zakresie literaturoznawstwa. Przez cztery lata pracował jako nauczyciel języka polskiego, w „Gościu” jest od 2004 roku. Poeta, autor pięciu tomów wierszy. Dwa ostatnie były nominowane do Orfeusza – Nagrody Poetyckiej im. K.I. Gałczyńskiego, a „Jak daleko” został dodatkowo uhonorowany Orfeuszem Czytelników. Laureat Nagrody Fundacji im. ks. Janusza St. Pasierba, stypendysta Fundacji Grazella im. Anny Siemieńskiej. Tłumaczony na język hiszpański, francuski, serbski, chorwacki, czarnogórski, czeski i słoweński. W latach 2008-2016 prowadził dział poetycki w magazynie „44/ Czterdzieści i Cztery”. Wraz z zespołem Dobre Ludzie nagrał płyty: Łagodne przejście (2015) i Dalej (2019). Jest też pomysłodawcą i współautorem zbioru reportaży z Ameryki Południowej „Kościół na końcu świata” oraz autorem wywiadu rzeki z Natalią Niemen „Niebo będzie później”. Jego wiersze i teksty śpiewają m.in. Natalia Niemen i Stanisław Soyka.

Kontakt:
szymon.babuchowski@gosc.pl
Więcej artykułów Szymona Babuchowskiego