Nowy numer 13/2024 Archiwum
  • Tomasz Dostatni OP
    22.08.2012 14:50
    Drogi Panie Bogumile, chętnie panu odpowiem na uwagi do mojego tekstu, gdyż nie jest pańskie stanowisko takie proste jak sie panu wydaje.Na początek proszę przeczytac wywiad z kardynałem Nyczem z Onetu, gdzie jest mowa o kompromisie legislacyjnym, a potem proszę odwołać swoje słowa że nie znam nauki kościoła i nie wiem co pisze.Także w sprawie in vitro - proszę dobrze streścić co pisze a potem się ustosukowywać, bo inaczej jest trudna rozmowa.

    pozdrawiam

    Tomasz Dostatni OP
    doceń 22
    • Jano
      22.08.2012 16:40
      A może jakieś konkrety zamiast odsyłania do wywiadu osób trzecich i sugerowania niewłaściwego streszczenia?

      A przede wszystkim pytanie podstawowe: czy Ojciec akceptuje nauczanie KK w całej rozciągłości? Tak, czy nie?
      doceń 0
    • Bogumił Łoziński
      22.08.2012 17:01
      Drogi Ojcze Tomaszu

      Dobrze znam wywiad z kard. Nyczem, w którym mówi on o kompromisie aborcyjnym, ale w kontekście prób liberalizacji obecnej ustawy, a nie zakazu aborcji. Nauczanie Kościoła w kwestii aborcji, a także obowiązków katolika - polityka w sprawie ustanawiania prawa dotyczącego aborcji jest jednoznaczne. Można różnić się w ocenie strategii - jakie są najbardziej sprzyjające okoliczności, największe szansę, aby takie rozwiązanie przeprowadzić. Stanowisko prezydenta Komorowskiego, że kompromis aborcyjny jest wartością samą w sobie i w ogóle nie należy go zmieniać jest sprzeczny z nauczaniem Kościoła.
      W kwestii in vitro stanowisko Episkopatu Polski, po wewnętrznych debatach i konsultacjach z kanonistami, też jest jednoznaczne: katolik powinien najpierw dążyć do zakazu tej metody, a jeśli to okaże się niemożliwie, może poprzeć ustawę ograniczającą jej szkodliwie skutki, np. ustawę Gowina. Postawa prezydenta Komorowskiego opowiadającego się za in vitro jest też sprzeczna z nauczaniem Kościoła.
      Dokładnie takie stanowisko zajął o. Rydzyk w wywiadzie. Tymczasem Ojciec sugeruje, że ktoś kto jest za in vitro lub za kompromisem aborcyjnym jako ostatecznym rozwiązaniem, postępuje zgodnie z nauczaniem Kościoła. To jest nieprawda, dlatego oczekuje od Ojca wyjaśnienia tej kwestii.
      Z poważaniem
      Bogumił Łoziński


      p/s
      odpowiedź dla jurka:
      nigdzie nie wspominam słowem i ekskomunice, więc Twoje uwagi nie odnoszą się do mojego tekstu


      • jurek
        22.08.2012 18:20
        Przepraszam, o ekskomunice nie było - choć odmawianie komuś prawa do przystępowania do sakramentu to także bardzo dużo.(przy okazju decydując za kogoś/ jego sumienie czy jest w grzechu, czy nie)
        Ekskomunika była w wywiadzi Biskupa Hosera.
        doceń 10
        0
      • Tomasz Dostatni OP
        22.08.2012 18:48
        Drogi Panie Bogumile,trudna jest rozmowa gdy streszczenie mioch poglądów jest juz pana interpretacją. Od końca:

        1. nigdzie nie mówie w swoim tekście o kompromisie aborcyjnym jak mi pan przypisuje - sugerując poglądy niezgodne z nauka Kościoła, mówię za to o kompromisie prawnym, a to jest zupełnie coś innego. To samo w wywiadzie kard Nycza - nie ma kompromisu aborcyjnego, ale mowa o ustawie i zachowaniu status quo. To samo co pan, robi ksiądz Rydzyk nie rozróżniając tego.

        2. In vitro - pisze przeciez wyraźnie o kompromisie w znaczeniu ustawy a nie nauczania.

        3. Ks. Rydzyk nie zajął takiego samego stanowiska, bo używa języka wykluczenia, i politykuje. Nie trzeba powoływać się na stanowisko episkopatu wypracowane przez specjalistów, bo nauka Kościoła dla teologów, etyków chrześcijańskich jest jasna.

        4. Czyli raz jeszcze to nie są moje słowa: kompromis aborcyjny, ostateczne rozwiązanie - proszę więc mi ich nie przypisywać.

        5. Wniosek z wymiany myśli: w średnioweiczu była zasada, że zanim się zajmie głos w polemice, trzeba streścic podglądy krytykowane i zapytać autora, czy go dobrze rozumiem. Stwierdzam, że pan nie streszcza moich poglądów, tylko pokazuje co pan myśli, a nie ja mówie. I jako drugie polskie przysłowie: jak to w kółku rodzinnym każdy mówi o czymś innym.

        6. Umiejętnośc obiektywnego czytania tekstów cudzych, zwłaszcza tych z którymi się nie zgadzam do duża sztuka - pan jej nie posiadł w pełni.

        7. Zaskocze pana na koniec, wczoraj miałem telefon od jednego arcybiskupa i jednego biskupa, którzy mi dziękowali za mój tekst, to tak gwoli, że inni czytaja inaczej.

        pozdrawiam

        Tomasz Dostatni OP
        doceń 14
        0
      • logik
        22.08.2012 19:50
        Zawarte myśli o. Dostatniego o publicystyce p. Łozińskiego są zgodne z częścią forumowiczów, krytycznych wobec różnych artykułów autora kolejnego tekstu.
        P. Łoziński pisze co myśli o różnych sprawach, a nie co mówią konkretne osoby, oraz umiejętność czytania czyichś tekstów jest sztuką, dodam od siebie - sztuką jest też obiektywne opisywanie rzeczywistości opierającej się na faktach.
        Otrzymał więc Pan solidną, logiczną i wyczerpującą odpowiedź.
        Sugestia jak powinien się zachować katolik wobec spraw in vitro czy aborcji nie należy do Pana, wystarczy jak Pan jest przeciwny, pańska rola jest inna - opisywanie faktów publicznie znanych w kontekscie nauki Kościoła, a nie to co Pan myśli.
        doceń 3
        0
      • jurek
        22.08.2012 21:12
        Mam jesze jedno pytanie do autora artykulu. Pisze Pan, ze przy grzechu publicznym miejscowy biskup powinien grzesznika ostrzec i "zabronic mu przystepowania" do komunii sw.
        Czy taki fakt mial miejsce - tj czy biskup warszawski do czegos takiego wezwal? Jesli nie -to a contrario - ma zupelne inne zdanie na ten temat niz O. Rydzyk i Pan - autorze.
        doceń 3
        0
      • halinka
        23.08.2012 17:07
        minusy poprzerabiane, znaczy pan Samochodzik wrócił z wakacji
        doceń 0
        0
    • Bogumił Łoziński
      22.08.2012 21:23
      Drogi Ojcze Tomaszu

      Nie odniosę się do zarzutu ad peresonam, że nie w pełni posiadłem umiejętności „obiektywnego czytania tekstów cudzych”, bo nie będę polemizować na tym poziomie. Odniosę się więc do meritum.
      Otóż w swojej polemice używam pojęcia „kompromis aborcyjny” dokładnie w takim samym znaczeniu jak Ojciec – kompromisu prawnego dotyczącego kwestii aborcji. W swoim tekście w ogóle nie poruszam sprawy stosunku Kościoła do aborcji czy in vitro, tylko piszę o zadaniach jakie stawia Kościół przed politykami deklarującymi się jako katolicy w kwestii uregulowań prawnych związanych z aborcją i in vitro. Piszę więc dokładnie o tym samym co Ojciec, przytaczając nauczanie Kościoła na ten temat i wskazuję, że postawa prezydenta Komorowskiego jest z tym nauczaniem niezgodna. Nie wiem, czy o. Rydzyk krytykuje prezydenta z powodów politycznej niechęci, co jest prawdopodobne, podobnie jak to, że zdarza mu się argumentować swoje poglądy polityczne wiarą, co mnie również razi. Niemniej jednak co do oceny stosunku prezydenta do nauczania Kościoła w sprawie prawnych uregulowań aborcji i in vitro ma po prostu rację i jego ocena jest zgodna ze stanowiskiem Kościoła, a kwestia zgorszenia jakie wywołuje postawa prezydenta w tych sprawach jest poważnym problemem, który dostrzega wielu teologów moralnych i zwykłych wiernych.

      Bogumił Łoziński
      • Uwaga
        23.08.2012 06:35
        Bardzo proszę p. Bogumiła Łozińskiego aby nie brnął dalej w swoich tłumaczeniach, bo to zaczyna być śmieszne.
        Wywołał Pan problem krytykując o. Dostatniego, bo ośmielił się ocenić o. Rydzyka, w dodatku na łamach GW, wywołując wrażenie, że lepiej Pan się zna na nauce Kościoła aniżeli o. Tomasz.
        Liczne tu komentarze niezadowolenia wobec powyższego artykułu świadczą o niezrozumieniu tych komentarzy, bowiem w imię solidarności z o. Rydzykiem, osobą b. kontrowersyjną zaatakował Pan jednego z kapłanów o otwartym umyśle.
        Myślę, że przekroczył Pan granice dobrego smaku w swojej publicyzstyce.
        doceń 2
        0
      • Zygmunt_Stary
        23.08.2012 10:34
        Zygmunt_Stary
        Bardzo proszę administratora tego forum o kasowanie ŚMIECI na tym forum, pisanych przez jakiegoś anonimowego osobnika, który zamiast nick'a pisze coś w rodzaju "tematu", (może to nawyk z onetu) Uwaga, wyrok, konstatacja itp ... Wiele innych wypowiedzi, mających charakter psychomanipulacji tworzonych jest najprawdopodobniej przez tego samego osobnika.
        Wszystkie te podejrzane wypowiedzi zgłaszam do moderacji, jako nieprzestrzegające netykiety.

        doceń 0
        0
      • piotrp
        23.08.2012 11:09
        Szanowny Panie Bogumile,

        Pisze Pan powyżej, że cyt. " a kwestia zgorszenia jakie wywołuje postawa prezydenta w tych sprawach jest poważnym problemem, który dostrzega wielu teologów moralnych i zwykłych wiernych."

        Podnosząc tę kwestię domniemywam, nie wiem czy słusznie, że należy Pan do tej grupy zwykłych wiernych, zgorszonych postawą Prezydenta. Jeżeli tak, to proszę pokazać, w którym miejscu Prezydent Komorowski popierajac obecnie obowiązujące prawo w sprawie ustawy o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży, sieje zgorszenie ?

        Będę wdzięczny, jeżeli zechce Pan wykazać związek przyczynowo-skutkowy między społecznym zgorszeniem, a postawą Prezydenta w tej sprawie.

        Czy aby nie jest zgorszeniem zwykłych Polaków, także ludzi niewierzących, kiedy kapłan Kościoła katolickiego publicznie odmawia Prezydentowi prawa przyjmowania komunii św. wchodząć z buciorami, także w jego osobiste relacje ze spowiednikiem ? Kiedy na gruncie nauczania społecznego Kościoła, teologii i etyki dowolnie porusza się i stawia nieuprawnione zarzuty, typu: jest Pan za aborcją, wiedząc o tym, że Prezydent stoi na straży przestrzegania obowiązującego prawa i Konstytucji RP.

        To jest dopiero moim zdaniem zgorszenie społeczne. Zwłaszcza, że od ponad 20 laty bezkarnie czyni to ważny kapłan w Kościele katolickim. To jest zgorszenie, które niszczy, nie tylko moiom zdaniem, autorytet Kościoła, czego skutki widać już dziś gołym okiem. To zgorszenie jest niewspółmiernie bardziej niebezpieczne, dotyczy bowiem milionów zwykłych Polaków, do których i ja się zaliczam.
        pozdrawiam,
        doceń 4
        0
      • Uważny
        23.08.2012 11:11
        Przypominam Tobie Zygmuncie, że w netykecie nie ma wymogów podawania nicka jako nazwy własnej, może być tytuł. Znów zaczynasz awanturę.
        Jest wymóg kultury wypowiedzi, której nie jesteś wzorcem.
        Roztkliwiasz się na o. Rydzykiem i nie przyjmujesz do wiadomości, że to co robi i zrobił w sferze publicznej jest naganne.
        Właśnie o. Dostatni skomentował manipulacje o. Rydzyka, a tu uczestnicy rozwinęli temat.
        doceń 2
        0
      • Kasia
        23.08.2012 13:05
        W pełni popieram to, co pisze p. Łoziński. A o. Dostatni chyba nie słyszał o takim czymś jak zgorszenie. Niechby sobie i Komorowski popierał in vitro, aborcje i co tam chce niezgodne z nauką Kościoła , ale niech nie epatuje swoim widokiem na Mszy św. (kiedy sobie przysypia zresztą) czy tym bardziej niech nie przystępuje na widoku publicznym do Komunii św. To właśnie jest zgorszenie. A cóż się to stało, że ulubieniec prorządowych mediów znów się tak uaktywnia?
        doceń 0
        0
      • do Kasi
        23.08.2012 13:35
        Wolę Cię Kasieńko co przy studni stoisz i czerpiesz żurawiem do wiaderka wodę, wystrojona np. w kurpiowski strój :-)
        doceń 0
        0
      • do Kasi :-)
        23.08.2012 17:59
        Wolałbym Kasieńko abyś stojała przy studni, nabierając wody z żurawia do wiaderka, ubrana ślicznie w kurpiowskie wdzianko :-)
        doceń 0
        0
    • MMAma
      18.07.2013 18:18
      No właśnie. Kłopoty z logiką, wiedzą i językiem polskim. No i oczywiście z kapłaństwem, chyba że chodzi o sektę z Czerskiej...
      doceń 0
  • jurek
    22.08.2012 15:05
    1. Autor zastosował bardzo skomplikowany wywód z któego wynika, iż O. Rydzyk ma rację, a O. Dostatni nie.
    I jak najbardziej wszystkich, którzy są za aborcjąi in vitro trzeba obłożyć ekskomuniką - w tym B. Komorowskiego, który rzekomo sieje zgorszenie publiczne.
    Nie wiem kiedy Komorowski wypowiedział się za aborcją, ale może??? Jeśli O. Rydzyk ma na myśli poparcie obecnie obowiązującej ustawy - to pewnie powinienby wnioskować o ekskomunikę dla 60-70 % Polaków (minimum).
    2. Zdarza mi się zluchać RM, np. audycji prof Nowaka, popieranego dzielnie przez min O. Rydzyka, i jesli to co oni tam opowiadają uznaćby za zgodne z nauczanie i duchem chrześcijaństwa to gratuluję!
    3. A co z ekskomunika za inne działania "siejące zgorszenie publiczne" np. arcybiskup, który nie został oczyszczony z zarzutów molestowania kleryków, a co z księżmi żyjącymi w związkachz kobietami?
    4. Szanowny autorze,ponad tymi wszystkimi kanonami, encyklikami, listami biskupów itp jest Bóg, jego miłosierdzie i Sąd Ostateczny. Może lepiej zaufać Bogu i jego sprawiedliwości, niż grozić ekskomunikami. ("nie sądźcie .....)
    • ben
      22.08.2012 16:22
      Ad 1.:
      a) Nikogo nie "trzeba obkładać ekskomuniką", gdyż działa ona w tym przypadku sama przez się.
      b) Tekst jasno odwołuje się do poparcia przez prezydenta"kompromisu aborcyjnego" a nie do aborcji, przy czym przypomina, że sam kompromis jest tylko środkiem do celu, czego nie uznaje B.Komorowski.
      c) Tekst przypomina, kiedy prezydent wyraził takie opinie.
      d) Nie wiem, skąd te statystyki. Ale nie zmienia to faktu, że te "60-70 % Polaków (minimum)" nie popełnia grzechu publicznego.
      Ad 2.:
      Proszę o przykłady tej niezgodości.
      Ad 3.:
      Tekst p. Łozińskiego traktuje o jednym temacie.
      Ad 4.:
      a) nikt nie "grozi ekskomunikami".
      b) Miłosierny Bóg nie może działać w ludziach, którzy się na Miłosierdzie sami zamykają.
      doceń 0
  • Agpol
    22.08.2012 16:17
    Ojcze Tomaszu :-) Autorowi niniejszego teksu nie chodzi o polemikę. On WIE, że ma rację, nie dopuszczając do siebie tej możliwości, że tej racji może nie mieć. Poza tym - tak naprawdę - usiłuje polemizować tylko dlatego, że Ojciec opublikował tekst w Wyborczej. Tylko o to chodzi, a nie o naukę Kościoła. Gdybyście spierali się o naukę to nie toczyła by się na łamach gazet. Oczywiście dopuszczam tę możliwość, że się mylę, ale takie mam przekonanie.
    • A
      22.08.2012 16:55
      > Autorowi niniejszego teksu nie chodzi o polemikę. On WIE, że ma rację, nie dopuszczając do siebie tej możliwości, że tej racji może nie mieć ...

      O. Dostatni ma w panu naśladowcę. Red. Łoziński pisze za to:

      "W przeciwieństwie do o. Dostatniego nie wiem jakie intencje miał o. Rydzyk zwracają uwagę na ten problem ..."

      I tu się min. różnicie.

      doceń 0
  • Myślący
    22.08.2012 16:23
    Nie często p. Łoziński w pokrętny sposób przedstawia różne fakty wraz z komentarzem jako prawdy objawione. Podłożem takich wypowiedzi jest wielka niechęć do lewicy i libetalizmu jako "oczywistego" źródła wszelkiego zła, a także gloryfikacja prawicy narodowej typu PiS, z J. Kaczyńskim na czele. Nawet nie ustrzegł się Pan w art. "Ewangeliczne przesłanie" wbicia szpili w te wrogie środowiska, choć najbardziej krytyczni wobec przesłania prawosławno-katolickiego byli ludzie ze środowisk prawicowo-nacjonalistycznych.
    Oczywiście zgadzam się z o. Dostatnim jak i też @jurkiem, że Pana ocena krytyki o. Tomasza co do o. Rydzyka jest sofistyką.
    Ja też często słucham o. Dyrektora w RM, jak i czytałem niedawny jego wywiad w ND, pełen dłużyzn i powtórzeń, nieciekawy, oczywiście dotyczący głównie koncesji na multipleksie TV Trwam.
    Dodam jedynie za o. Dostatnim i @jurkiem, że to co zarzuca o. Rydzyk przydentowi nijak ma się do rzeczywistości, ponieważ:
    - prezydent reprezentuje cały naród, a nie tylko katolików, musi uwzględniać interesy nie-katolików.
    - po wyborze członków do KRRiT nie ma wpływu na tę instytucję jako organu konstytucyjnego kierującego się określonymi przepisami w przyznawaniu koncesji. Prezydent nie może więc ręcznie sterować KRRiT.
    - o. Rydzyk wypowiadając się na na różne tematy manipuluje twierdząc, że 95% katolików domaga się koncesji dla TV Trwam, a przecież 95% katolików to jedynie ludzie ochrzczeni, natomiast chodzących do kościoła jest ok. 40%.
    - w sprawie katastrofy smoleńskiej media o. Dyrektora w pełni popierają różne teorie spiskowe oraz Zespół Macierewicza, które to teorie ostatnio abp Michalik uciął jednoznacznie jako nieprawdziwe i niesprawdzone.
    Więc p. Bogumile o. Dostatni zaledwie dotknął wierzchołka góry lodowej przedstawiając manipulacje o. Rydzyka. Musi Pan Redaktor liczyć się z ripostą zakonnika zanim napisze krytyczny artykuł, zapoznając się rzetelnie z faktami.
    doceń 0
  • Bronak Kamarołski
    22.08.2012 16:50
    To Bronisław Komorowski jest prezydentem? Od kiedy? No chyba jakieś żarty! I pewnie wybrała go większość głosujących Polaków? Widocznie Opatrzność Boża potrzebuje upokorzyć ten naród, skoro głową państwa został ten człowiek.
    Mniejsza z tym.
    Zgadzam się z autorem, że jeśli ten pan jest prezydentem i zachowuje się w ten sposób, to sieje zgorszenie publiczne.
    Dodam także, że o. Dostatni, pisząc takie teksty w Wybiórczej, czyli gazecie ogólnopolskiej, dołącza do grona kapłanów, którzy sieją zgorszenie (np. posiadających kochanki, molestujących dzieci, kobiety i kleryków, itp.) i źle świadczą swoją postawą o katolikach.
    No i przykro jest, że kapłan nie zna oficjalnego nauczania Kościoła i w dodatku nie wstydzi się ze swoją niewiedzą obnosić.
    doceń 0
  • wyrok
    22.08.2012 16:52
    Polecam p. Redaktorowi inny artykuł o przegranej ND za naruszenie dóbr stacji TVN, gdzie swego czasu dziennik o. Rydzyka manipulując dopuścił się obrazy tej stacji.
    Wyrok ten wpisuje się w ogólną negatywną opinię o o. Rydzyku, który standardowo manipuluje faktami, tworząc kłamliwą propagandę o sytuacji w Polsce, sam w swoich mediach stosuje twardą cenzurę, niedopuszczając do głosu inne osoby, które nie zgadzają się z jego opiniami.
    • Zygmunt_Stary
      22.08.2012 17:30
      Zygmunt_Stary
      Kogo chroni polski system sprawiedliwości, doskonale pokazała afera Amber Gold.
      Dlatego, żaden wyrok nie przebije Prawdy!
      • konkretny
        22.08.2012 19:07
        Zygmuncie, nie piszesz na temat, tu jest omawiana sprawa o. Rydzyka, człowieka kontrowersyjnego bardzo.
        doceń 0
        0
    • ABC
      22.08.2012 17:35
      No cóż, jeśli wymiar sprawiedliwości w naszym kraju działałby bez względu na osobę, to np. o Rydzyk miałby wszelkie podstawy zaskarżyć o. Dostatniego o naruszenie dóbr osobistych i spodziewać się wygranej.
      • uważny
        22.08.2012 20:38
        ABC, pójdę dalej, "jeśli wymiar sprawiedliwości w naszym kraju działałby bez względu na osobę", to o. Rydzyk za swoje ciemne interesy znane publicznie od lat, miałby wiele wyroków, wraz z ogromnymi karami finansowymi, a może i nawet zostałby pozbawiony wolności prawomocnym wyrokiem.
        doceń 0
        0
      • uważny
        23.08.2012 06:48
        ABC, pójdę dalej, "jeśli wymiar sprawiedliwości w naszym kraju działałby bez względu na osobę", to o. Rydzyk za swoje ciemne interesy znane publicznie od lat, miałby wiele wyroków, wraz z ogromnymi karami finansowymi, a może i nawet zostałby pozbawiony wolności prawomocnym wyrokiem.
        doceń 0
        0
  • piotrp
    22.08.2012 18:23
    Z uwagą przeczytałem wczoraj artykuł O. Tomasza Dostatniego pt. "Pokrętna polityka".

    W pełni podzielam opinie i oceny tam zawarte, a dotyczące wypowiedzi i zachowań o. Tadeusza Rydzyka. Obserwując to co się dzieje w polskim Kościele od ponad 20 lat, to trochę sie nawet dziwię Ojcu Tomaszowi, że dopiero teraz zdumiewa go, że Dyrektor Radia Maryja manipuluje faktami, uzasadniając to Ewangelią i argumentami religijnymi. Może przez grzeczność bycia także człowiekiem stanu duchownego o. Tomasz tak napisał. Bo przecież miliony Polaków widzi to od dawna.

    W zasadzie na tym stwierdzeniu można by dyskusję spokojnie zamknąć, bo przecież nihil novi. Potwierdza to także artykuł red. Łozińskiego, którego treścią nie jestem zaskoczony, bo nie od dziś dramatycznie różnimy się z oceną tego, co i jak robi o. Rydzyk, i jaki to ma wpływ, także na obecną sytuację Kościoła w Polsce.

    Redaktor Łozinski pisze powyżej, że nauczanie Kościoła jest jednoznaczne w sprawie aborcji, czy in vitro. Ale zapomina, albo tak mu wygodnie w tej dysusji, że poszczególni hierarchowie coraz częściej akceptują rozwiązania prawne, które w Polsce są możliwe, a nie do końca zgodne z tym nauczaniem. Nawet Jan Paweł II w encyklice "Ewangelium vitae" pisze o tym co konieczne, a także o tym co możliwe. Tak było 19 lat temu z akceptacją "kompromisu aborcyjnego", który Kościół zaakceptował i podobnie , moim zdaniem rzecz wygląda dziś z zapłodnieniem in vitro.

    Za takimi rozwiązanimi opowiada się Prezydent, jako katolik, z którego poglądami się utożsamiam. Więc stawianie zarzutu Głowie świeckiego państwa, w którym żyją także niewierzący, że opowiada się za obowiązującym prawem, bo jest sprzeczne z nauczaniem Kościoła i, że sieje zgorszenie jest manipulacją o której właśnie pisze o. Dostatni. Zaś branie tej pokrętnej logiki w obronę przez katolickiego dziennikarza jest moim zdaniem kolejną manipulacją. Zwłaszcza, że nie podejrzewam redaktora Łozińskiego, by nie wiedział o czym pisze. Jeżeli komuś to prawo się nie podoba, może je w demokratyczny sposób zmienić, tak jak ja wspólnie z ówczesnym posłem, dziś Prezydentem Komorowskim i inni zakazaliśmy aborcji na życzenie., uchwalając "kompromis , który jest obowiązującym prawem.

    pozdrawiam, szczególnie o. Tomasza Dostatniego i dziękuję za kolejny głos Kościoła.
    doceń 19
    • A
      22.08.2012 19:54
      No tak, jak głos w duchu GW, to pełna zgoda, a jak nie, to zaraz uwagi i spadającej religijności.
      doceń 0
    • Myślący
      22.08.2012 20:54
      PiotrzeP, w pełni popieram krytyczne uwagi pod adresem p. Łozińskiego i jestem usatysfakcjonowany odpowiedzią o. Dostatniego, którego rzeczowa i logiczna odpowiedź pozbawiła Redaktora możliwości dalszej polemiki, tak myślę.
      W przeciwnym wypadku autor mógłby brnąć dalej, narażając się na kolejną krytykę i być może na ośmieszenie.
      Pozdrawiam o. Dostatniego, jednego z niewielu w Polsce kapłanów o otwartym umyśle, bo inni albo zmarli, albo odeszli.
      Pozdrawiam też Ciebie PiotrzeP oraz innych krytyków p. Bogumiła.
      doceń 3
    • micked
      22.08.2012 21:57
      Ciekaw jestem na czym ma polegać ów kompromis prawny w kwestii in vitro?
      Czy zgadzamy się na stosowanie metody, która nieodłącznie związana jest ze szkodą dla pewnej liczby istnień ludzkich po to, aby w oderwany od aktu małżeńskiego sposób wytworzyć jedno nowe życie?

      Argumentacja Kościoła o godności aktu poczęcia przemawia być może tylko do katolików i to nie wszystkich jak widać z postu piotrap, ale argumentację o równoważności zabijania dodatkowych embrionów z aborcją poparła nawet feministka Kinga Dunin, która przyznała, że choć ona ma inne poglądy, dziwi ją niekonsekwencja wielu katolików w tym względzie.

      A swoją drogą 7 lat po odejściu bł. Jana Pawła II katolicy popierający in vitro dają świadectwo nieznajomości nie tylko jego nauczania, ale również słów jego następcy na tronie Piotrowym:

      "Sztuczne zapłodnienie pozaustrojowe złamało barierę stawianą celem ochrony ludzkiej godności. Istoty ludzkie w najsłabszym i najbardziej bezbronnym stanie swego istnienia selekcjonuje się, porzuca, zabija czy używa ich jako zwykłego «materiału biologicznego». „Czyż można negować, że wówczas są wtedy traktowane nie jako «ktoś», ale «coś», i że podważa się samo pojęcie godności człowieka?"
      doceń 0
    • Bronak Kamarołski
      22.08.2012 23:22
      O. Dostatni zabrał głos. Bynajmniej nie jest to głos Kościoła. Jest to głos duchownego, który, być może uległ urokowi pracy w Aborczej, tak jak Ewa uległa głosowi węża w Raju. Jednak głos duchownego to nie to samo co głos Kościoła.
      Niezależnie od tego jak pokrętnego uzasadnienia używa się do tłumaczenia Komorowskiego z jego siania zgorszenia, nie ulega wątpliwości, że jego zachowanie w kwestii "kompromisu aborcyjnego" i in vitro jest sprzeczne z nauką Kościoła.
      • Panna
        23.08.2012 13:19
        @ Bronak Kamarołski,

        to twoja subiektywna ocena, bo dla mnie głos o. Dostatniego, kard. Nycza czy bp. Pieronka jest głosem Kościoła.

        Sprzeczna z naukę Kościoła jest w moim przekonaniu postawa biznesmana w sutannie z Torunia. To jest dopiero zgorszenie społeczne. I żadne pokrętne tłumaczenie zachowania tego kapłana nie zmieni mojej negatywnej oceny w tej kwestii. No, ale tych co mają oczy i uszy, a są ślepi i głusi nie brakuje.
        doceń 12
        0
      • Bronak Kamarołski
        23.08.2012 21:14
        Osią artykułu jest zgorszenie jakie niejaki Komorowski sieje nazywając się katolikiem a popierając in vitro i "kompromis aborcyjny".
        Gość wielokrotnie udowodnił, że potrafi przyznać rację każdemu, kto wypowiada się zgodnie z nauką Kościoła ale i też potrafił wytknąć, gdy ten sam człowiek głosił herezje. Na tym polega obiektywizm i związany z nim wzrost popularności tego tygodnika w Polsce. Gdy gazeta nie jest obiektywna traci czytelników i chwyta się Lisa.
        A jeśli chodzi o o. Rydzyka, to jego postawa, nawet jeśliby była zgorszeniem, to i tak nie ma takiej siły niszczącej jak zgorszenie dawane przez prezydenta.

        Paradoks. Niby o. Rydzyk jest tylko biznesmenem ale jeśli istnieje chęć dokopania Kościołowi, to stawia się go na równi z głową państwa. Gdyby to chodziło o mnie Bronka Komorołskiego to czułbym się zaszczycony.
        doceń 0
        0
      • Maxim
        24.08.2012 20:37
        Bronak Kamarołski

        Ty dalej wierzysz w bajkę o jabłku, Adamie, Ewie i wężu ???
        doceń 0
        0
    • micked
      23.08.2012 05:13
      Pan Prezydent jest katolikiem i popiera in vitro jako takie, to właśnie jest wewnętrzna sprzeczność. Co gorsza, tłumaczy to wynikami sondaży, co w kwestiach sumienia nie powinno być decydujące.

      Można dyskutować kwestię kompromisowego rozwiązania prawnego dotyczącego in vitro, jednak dla katolików wiernych nauczaniu Kościoła sama metoda jest nie do przyjęcia, po pierwsze z uwagi na pozbawienie godności aktu poczęcia i sprowadzenie go do czysto technicznej procedury (do tego skutkującej wieloma zagrożeniami zdrowotnymi), a po drugie z uwagi na praktyczną jak dotąd konieczność doprowadzania do śmierci nadwyżkowych embrionów, czyli istot ludzkich. To drugie zawsze będzie przedmiotem potępienia Kościoła, o czym mówił również wspomniany w dyskusji kard. Nycz.

      "Ja się zgadzam z Kościołem – przy takim rozumieniu początków życia, przy założeniu, że embrion to człowiek, to in vitro jest takie samo jak aborcja. Żadnej różnicy! Tyle tylko, że ja to wiem, a 70 procent Polaków, podobno katolików, tego nie rozumie" - to słowa feministki Kingi Dunin w wywiadzie dla Rzeczpospolitej
      • egzorcysta POtrzebny od
        23.08.2012 15:46
        zaraz
        (p)rezydent nie tylko popiera in vitro, popiera działania masonerii czyli okultyzmu
        doceń 0
        0
    • leś
      23.08.2012 14:28
      Ja myślę, że Redaktor Łoziński pisze to co każe pracodawca czyli Redaktor Naczelny! Gdyby taki tekst nie był uzgodniony z Naczelnym GN nie wierzę w jego wydruk na łamach gazety!
      doceń 0
    • micked
      24.08.2012 03:14
      @Panna : stosując twoją terminologię to "biznesmenem w sutannie" był św. Maksymilian Kolbe, on też gromadził duże środki na media ewangelizacyjne, czy inicjował działania gospodarcze w Niepokalanowie.
      To właśnie komentowanie misji Kościoła jako biznesu jest gorszące. Tym bardziej, że wszystkie inicjatywy, którym patronuje o. Rydzyk są uczciwe i potrzebne, również wobec pewnych zaniedbań państwa (np geotermia). A państwo zamiast wspierać tak wartościowe dzieła jak np WSKSiM, rzuca im jeszce kłody pod nogi.
      Ciekaw jestem jakie dokonania mają krytycy o. Rydzyka, że z taką pewnością siebie go oceniają.
      doceń 6
  • też komentator
    22.08.2012 19:19
    Często p. Łoziński w dziwny sposób przedstawia różne fakty wraz z komentarzem jako prawdy objawione. Podłożem takich wypowiedzi jest wielka niechęć do lewicy i libetalizmu jako "oczywistego" źródła wszelkiego zła, a także gloryfikacja prawicy narodowej typu PiS, z J. Kaczyńskim na czele. Nawet nie ustrzegł się Pan w art. "Ewangeliczne przesłanie" wbicia szpili w te wrogie środowiska, choć najbardziej krytyczni wobec przesłania prawosławno-katolickiego byli ludzie ze środowisk prawicowo-nacjonalistycznych.
    Oczywiście zgadzam się z o. Dostatnim, @jurkiem czy PiotremP, że Pana ocena krytyki o. Tomasza co do o. Rydzyka jest sofistyką.
    Ja też często słucham o. Dyrektora w RM, jak i czytałem niedawny jego wywiad w ND, pełen dłużyzn i powtórzeń, nieciekawy, oczywiście dotyczący głównie koncesji na multipleksie TV Trwam.
    Dodam jedynie za o. Dostatnim, PiotremP i @jurkiem, że to co zarzuca o. Rydzyk przydentowi nijak ma się do rzeczywistości, ponieważ:
    - prezydent reprezentuje cały naród, a nie tylko katolików, musi uwzględniać interesy nie-katolików.
    - po wyborze członków do KRRiT nie ma wpływu na tę instytucję jako organu konstytucyjnego kierującego się określonymi przepisami w przyznawaniu koncesji. Prezydent nie może więc ręcznie sterować KRRiT.
    - o. Rydzyk wypowiadając się na na różne tematy manipuluje twierdząc, że 95% katolików domaga się koncesji dla TV Trwam, a przecież 95% katolików to jedynie ludzie ochrzczeni, natomiast chodzących do kościoła jest ok. 40%.
    - w sprawie katastrofy smoleńskiej media o. Dyrektora w pełni popierają różne teorie spiskowe oraz Zespół Macierewicza, które to teorie ostatnio abp Michalik uciął jednoznacznie jako nieprawdziwe i niesprawdzone.
    Więc p. Bogumile o. Dostatni zaledwie dotknął wierzchołka góry lodowej przedstawiając manipulacje o. Rydzyka. Musi Pan Redaktor liczyć się z ripostą zakonnika zanim napisze krytyczny artykuł, zapoznając się rzetelnie z faktami.
    • A
      22.08.2012 20:04
      > prezydent reprezentuje cały naród, a nie tylko katolików, musi uwzględniać interesy nie-katolików

      Ten prezydent reprezentuje swoja grupę interesu.

      > po wyborze członków do KRRiT nie ma wpływu na tę instytucję jako organu konstytucyjnego kierującego się określonymi przepisami w przyznawaniu koncesji. Prezydent nie może więc ręcznie sterować KRRiT.

      Ma wpływ na wybór i może nie przyjąć sprawozdania, szczególnie jeśli Rada dopuszcza się nadużyć. Poza tym, PO zmieniło te przepisy zaraz po dojściu do władzy.

      > o. Rydzyk wypowiadając się na na różne tematy manipuluje twierdząc, że 95% katolików domaga się koncesji dla TV Trwam, a przecież 95% katolików to jedynie ludzie ochrzczeni, natomiast chodzących do kościoła jest ok. 40%

      Obawiam się, że jest to pomówienie, jak i większość negatywnych wypowiedzi na jego temat.

      > w sprawie katastrofy smoleńskiej media o. Dyrektora w pełni popierają różne teorie ...

      W tej sprawie należały one do bardzo nielicznych, które spełniały rolę kontrolną, jaką powinny w demokratycznym państwie spełniać media. Ten proces to było rażące naruszenie procedur i po prostu bezczelne zamiatanie pod dywan.

      > to teorie ostatnio abp Michalik uciął jednoznacznie jako nieprawdziwe

      Niczego takiego nie zrobił, a tego rodzaju interpretacja jest po prostu manipulacją jego wypowiedzi w stylu ...
      • Ala
        18.07.2013 19:16
        Kriss, biedaku, może po prostu Krzysiek? Nie brzmi lepiej?
        A poza tym, myślisz pewnie, że jak coś napiszesz to jest to automatycznie prawdą...Otóż nie.
        Żeby coś komuś przekazać, trzeba to jakoś uzasadnić. Ty tego nie robisz, zatem odsyłam cię na onet czy gazeta.pl - tam piszą ludzie podobni do Ciebie.
        Proste pytanie na koniec: czy partia lewicowa (jak PIS) obniża podatki czy je podwyższa? Pomyśl
        doceń 0
        0
    • kriss
      22.08.2012 22:14
      PiS jest partią lewicową, a jej poglądy są czysto socjalistyczne. Nazywanie PiSu prawicą jest nieprawdą.
      W pozostałej części się zgadzam z Pana wypowiedzią :)
      • też komentator
        23.08.2012 06:54
        No tak @kriss, zapomniałem o tym, że PiS jest kalką myślenia prl-owskiego :-)
        doceń 3
        0
    • micked
      23.08.2012 05:48
      To może sprostuję manipulacje zawarte w tym komentarzu:
      - to, że prezydent reprezentuje cały naród, nie oznacza że nie może mieć własnego zdania wbrew większości w kontrowersyjnych nawet kwestiach, dowiodło tego choćby podpisanie przez niego ustawy emerytalnej
      - problem z KRRiT, co wykazał jeden z sędziów Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, polegał właśnie na przekraczaniu pewnych przepisów oraz nie stosowaniu tych samych kryteriów wobec wszystkich wnioskodawców
      - możemy mówić o 95% ochrzczonych, ale katolicyzm polegający na niechodzeniu do Kościoła to rzecz dziwna
      - abp Michalik nie zaprzeczył potrzebie dalszego badania przyczyn tragedii smoleńskiej, ani nie ustosunkował się do strony merytorycznej wniosków zespołu parlamentarnego (ktorego raport zawiera tezy odmienne niż raporty MAK i Millera, ale jak najbardziej udokumentowane), tylko słusznie skrytykował pochopne rzucanie oskarżeń na podstawie niezweryfikowanych jeszcze hipotez.

      Słowa przewodniczącego KEP powinni wziąć sobie do serca również ci, którzy przez dwa lata na podstawie niesprawdzonych teorii oskarżali ś.p. pilotów Tupolewa, gen. Błasika i prezydenta Kaczyńskiego (niektórzy czynią to do dzisiaj). Zasługą mediów o. Rydzyka było, co przyznają rodziny ofiar, przeciwstawienie się temu swoistemu linczowi i prostowanie niezliczonych przekłamań i manipulacji wielu innych środków przekazu.
      doceń 2
    • katolik
      23.08.2012 23:00
      Z tego wywodu wnioskuję, że skutecznie wyprano nam mózgi. Czytelnicy GN również twierdzą, ze wiara jest sprawą prywatną i w wypowiedziach publicznych musimy o niej zapomnieć. Ale dlaczego tak twierdzą tylko chrześcijanie? Taka dwulicowość wprowadza zamęt i sieje zgorszenie. Ale kto dziś publicznie mówi o grzechu? Nawet w kościołach to słowo rzadko pada. Mnie nie interesują intencje wypowiadających się, tylko to czy mówią prawdę, czy kreują rzeczywistość.
      doceń 0
  • Zygmunt_Stary
    22.08.2012 21:48
    Zygmunt_Stary
    Nie okazuję wyższości moralnej: kimże ja jestem przed Twoim Obliczem, prochem i niczem.
    Nikomu niczego nie zarzucam, ale pytam, pytam nawet wówczas, kiedy ktoś może odebrać moje pytanie jako zarzut.
    Ojcze Tomaszu, panie Prezydencie Komorowski, @piotrp, @Agpol, czy jesteście za objęciem konstytucyjną ochroną każdego życia ludzkiego, jako daru Boga samego, od poczęcia, do naturalnej śmierci?
    Czy jesteście za całkowitym zakazem wszelkich eksperymentów na ludzkim życiu?
    Czy wierzycie w obecność Żywego Chrystusa Boga Wszechmogącego w sakramencie Eucharystii?

    Wierzę, i mam takie przekonanie, że na każde z tych pytań odpowiedzieliście TAK!

    Dlatego jesteście moimi braćmi w Chrystusie.

    Gdyby jednak nie na każde z tych pytań Wasza odpowiedź była inna?
    To wiedzcie, że:"Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie. A co nadto jest, od Złego pochodzi." Mat 5,37 ... i wówczas byście tylko podszywali się pod moich Braci w Chrystusie.
    doceń 0
  • Maxim
    22.08.2012 22:23
    W sumie to trochę jest śmieszne że "cywil" zarzuca duchownemu nieznajomość nauczania Kościoła.
    • Zygmunt_Stary
      22.08.2012 22:26
      Zygmunt_Stary
      Czy tak samo uważasz, jeżeli chodzi o ojca Tadeusza Rydzyka?
      • Maxim
        22.08.2012 22:29
        Duchowni z pewnością znają znacznie lepiej nauczanie Kościoła niż inni. Problem polega na tym jak tą wiedzę wykorzystują. Akurat dla mnie o. Rydzyk nie jest zbyt wielkim autorytetem.
        doceń 2
        0
      • Zygmunt_Stary
        22.08.2012 22:40
        Zygmunt_Stary
        W sumie zgoda.
        Sądzę, że zarówno ojciec Dostatni, jak i ojciec Rydzyk powinni być dla nas autorytetami w rozwiązywaniu naszych problemów duchowych, gdyby Bóg postawił ich na naszych drogach w konkretnym miejscu i czasie.
        Tak pojmuję ich rolę pasterską.
        Natomiast ich publiczne wypowiadanie się na tematy moralne i wszystkie inne może, a nawet powinno powodować naszą reakcję, jednakże bez kwestionowania ich roli jako pasterzy, chyba że oni sami nie potrafią się w tej roli określić.
        doceń 0
        0
      • Panna
        22.08.2012 22:57
        Zygmuntcie_Stary,

        wybacz, ale nie podzielam twego optymizmu, że o. Rydzyk mógłby być dla mnie i mojej rodziny autorytetem w rozwiązywaniu kwestii moralnych i problemów duchowych.

        Po drugie, dobry Pasterz, to taki, który jak Chrystus pójdzie szukać tej jednej zaginionej owieczki, bo mu na niej zależy. Tymczasem o. Rydzyk woli ten czas poświęcić realizacji swych osobistych planów. Podzielam twoje wątpliwości i twierdzę, że o. Rydzyk nie potrafi być dobrym pasterzem, bo nie ma doświadczenia, gdyż dotychczas nim nie był.
        pozdrawiam,
        doceń 5
        0
      • Zygmunt_Stary
        23.08.2012 10:08
        Zygmunt_Stary
        @Panna
        Jak bardzo mylimy się przyjmując medialną wizję rzeczywistości.
        Będąc przypadkowo z żoną w Toruniu zaproponowałem jej zwiedzanie starówki lub wizytę w RM. Wybrała RM.
        Poznałem wówczas osobiście o.Rydzyka.
        Zobaczyłem go podążającego z budynku TV starego budynku radia.
        Ponieważ mieliśmy bardzo poważny problem,(wykryto jakiś olbrzymi nowotwór na trzustce u mojej córki), postanowiłem powiedzieć mu, że przyjechaliśmy się też pomodlić i podzieliłem się swoim problemem z o.Rydzykiem.
        Widząc mnie wówczas po raz pierwszy w życiu, zaofiarował natychmiast wszelką możliwą pomoc, w mojej, wówczas bardzo trudnej sytuacji. Rozmawiał "od ręki" przez komórkę w mojej sprawie z ważnymi osobami. Wydobył od nich i dał mi za ich zgodą, ich telefony komórkowe, abym mógł już bez jego pośrednictwa dograć wszystkie szczegóły.
        Nie wiem czy kogokolwiek w tym i mnie, byłoby stać na tak bezpośrednie i natychmiastowe działanie w interesie dopiero co poznanego człowieka...
        Widziałem wówczas bardzo zmęczonego, obciążonego zadaniami ponad ludzką miarę człowieka i kapłana, który nie przestaje być otwarty na wszelką pomoc dla drugiego, nawet tak jak w moim przypadku - obcego człowieka...
        Dlatego jest mi bardzo przykro, kiedy czytam takie głosy, jak Twoje, które wyrażają niesprawiedliwy i nieprawdziwy sąd o kapłanie i człowieku.
        doceń 5
        0
  • Adam2
    22.08.2012 22:35
    Jak to jest,że Kościół dopuszcza publiczny atak Kapłana na drugiego Kapłana ?
    W dodatku w gazecie,która dąży do unicestwienia Kścioła?

    Ponadto czy księża,lub zakonnicy mogą dowolnie interpretować naukę Kościoła?

    Jak się to ma do nauki Jezusa o Królestwie wzajemnie skłóconym?

    Módlmy się o Jedność wewnątrz Kościoła Katolickiego i Jedność Chrześcian.
    • Bronak Kamarołski
      23.08.2012 22:11
      Praca w Wybiórczej ma dla niektórych taką samą pokusę, jak skosztowanie owocu z zakazanego drzewa w Raju przez Ewę. Ludzie omamieni "wpływem" tej gazety, po prostu grzeszą pychą. Dotyczy to także duchownych, czego o. Dostatni jest znakomitym przykładem. Dla nich ważniejsze stają się wytyczne red. naczelnego i jego mocodawców niż nauka Kościoła i Dekalog. A w zamyśle możnych tego świata, zarówno Wybiórcza jak i jej pracownicy to tylko trybiki w ich maszynce.
      Żal mi tego zakonnika. Mam jednak nadzieję, że i on kiedyś poczuje żal. A wtedy żaden pasterz nie będzie już musiał się za nim uganiać, żeby go przyprowadzić do Owczarni Jezusa.
      doceń 0
  • Bronak Kamarołski
    22.08.2012 23:09
    To Komorowski jest prezydentem naszego kraju? To chyba jakiś żart!?
    • halinka
      23.08.2012 15:41
      (p)rezydentem, dlatego czyta z kartki na zadane pytania, nie chce zdradzić kto jemu te kartki pisze
      doceń 0
    • Maxim
      23.08.2012 22:21
      Chyba Bronak przespałeś ostatnie wybory :-) Niestety jest.
      • Bronak Kamarołski
        23.08.2012 22:51
        Czasami jak rozmowa z kolegami zejdzie na tematy religijne, to zazwyczaj pada nazwisko o. Rydzyka. I choć nie mam tv w domu, to wiem o nim sporo.
        Czasami jak rozmowa z kolegami zejdzie na tematy polityczne, to nigdy nie pada nazwisko komorowski. I choć dość często rozmawiam z kolegami w ich domach czy mieszkaniach, gdzie zazwyczaj w tle świeci ekran tv, to o komorowskim nie słyszę. Kim zatem jest niejaki komorowski? Bardziej znany jest o. Rydzyk. Dlatego jestem zdziwiony, że komorowski jest prezydentem i w dodatku popiera zabijanie i zamrażanie bezbronnych Polaków, jako "katolik". To jest po prostu obrzydliwe.
        Sądzę także, że jego "katolicyzm" jest tylko przynętą dla tych 95% katolików, którym nauka Kościoła uwiera. I dlatego ma duże szanse na drugą kadencję.
        doceń 0
        0
  • CYnick
    23.08.2012 02:46
    CYnick
    Niewątpliwie artykuł o. Tomasza podpisany jego imieniem i nazwiskiem jest prywatną opinią, do której nie tylko ksiądz, ale i biskup, ba, nawet Papież ma prawo. Doszukiwanie się w nim na siłę niezgodności teologicznych i robienie zarzutów w kwestiach, nie od wczoraj dyskusyjnych pachnie jakąś grą, jak słusznie zauważono, o z góry ustalonym wyniku. W odpowiedzi na głos w dyskusji (o. Dostatniego) otrzymujemy kategoryczny osąd gorliwego "obrońcy prawd wiary". Ojciec Tomasz do wygłoszenia swojego stanowiska nie musi pytać o zgodę (nihil obstat?) swego Biskupa. Jego słowa, to swoiste "zaproszenie do myślenia".

    Inny kontekst mają publiczne wynurzenia Ojca Dyrektora, przez wielu jawnie przyjmowane, jako stanowisko Kościoła. Czego ojcowie redaktorzy skrzętnie - nie korygują na antenie, bynajmniej...

    Skoro jednak taki wydźwięk przed milionowym audytorium ma nocny (i nie tylko) bełkot
    pierwszych ust RM, należałoby się uprzedzić słuchające owieczki o prywatnym charakterze wypowiedzi. Jeśli nie - bardzo proszę o monitoring i NIHIL OBSTAT do każdego słowa, które pada z anteny.

    Zgorszenie, podziały, które się nasilają, upadek odpowiedzialności za słowo, które nie doczekały się PUBLICZNYCH, stanowczych reakcji Pasterzy Kościoła uderzą w nas wszystkich, a przede wszystkim w rodziny, a w nich - w młodzież. Wymieszanie prawdy i ukrytego kłamstwa z niedomówieniami to mieszanka wybuchowa rujnująca w młodym pokoleniu autorytet duchowieństwa. Oto, czego broni Pan Bogumił. Niestety.

    Niestety, bo wszystko to sąsiaduje ze szlachetnymi porywami serca i autentyczną modlitwą.

    Celowo nie przytaczam żadnych konkretów. Żeby nie być gołosłownym zapraszam po prostu do głośnika...
    • micked
      23.08.2012 06:03
      Cały atak na media o. Rydzyka polega własnie na stosowaniu deprecjonujących określeń (bełkot, wynurzenia) bez przytoczenia konkretnych argumentow przeciwko konkretnym tezom pojawiającym się w tych mediach.

      Poza tym jeśli już Kościół miałby stanowczo reagować na wszystkie wypowiedzi kapłanów pełniących kierownicze funkcje w mediach, to dlaczego pomijać ks. dyrektora religia.tv (również znanego z mocnych i kontrowersyjnych stwierdzeń), o.Bonieckiego i wielu innych? Dlaczego tylko media toruńskie są cały czas "na tapecie"?
      • CYnick
        23.08.2012 08:11
        CYnick
        Dlaczego??? RM jest na rynku mediów religijnym gigantem, to i wspomniana góra lodowa jest wielka.
        Kto sieje wiatr (tak, tak!) ten zbiera burze. Ksiądz Tadeusz Rydzyk nie wypowiada się przez radio o polityce. On tą politykę jawnie uprawia. I to nie media toruńskie są na tapecie, lecz mechanizm ich funkcjonowania.

        Szef RM nie jest "kapłanem pełniącym kierowniczą funkcję". Stworzył SOBIE chory układ, wykorzystując białą plamę na mapie kościelnej aktywności, i wszystkie możliwe ukochane symbole. Układ polityczno-biznesowo-duchowy. Wyobrażacie sobie co może wynikać z takiej kombinacji?

        TO jest poza jakąkolwiek kontrolą!!! I w białych (może czarnych) rękawiczkach.
        Powtórzę słówko "niestety".
        Facet przeczołgał największe intelektualne potęgi polskiego Kościoła, nie jakichś redaktorków. NIKT nie ma na niego wpływu innego niż on sam chce. To przynajmniej widać na zewnątrz.
        Gorsząca bezczynność hierarchów jest tu lepszym dowodem niż konkretne argumenty na konkretne tezy. Sic!
        doceń 4
        0
      • Zygmunt_Stary
        28.08.2012 12:21
        Zygmunt_Stary
        @CYnick
        Piszesz "NIKT nie ma na niego wpływu innego niż on sam chce."
        Ma i to bardzo duży! Ten, w którego imieniu Ojciec Rydzyk występuje.
        Bez Jego błogosławieństwa oraz błogosławieństwa Watykanu wyrażanego zarówno przez Jana Pawła II, jak i Benedykta XVI, cały ten "kram" prędzej czy później już by się rozsypał.
        Zatem mimo takiego nick'a jaki posiadasz spróbuj uwierzyć, że i Ty możesz przesadzać w swoich ocenach. Że szkody, które moim zdaniem wyolbrzymiasz, wcale takie duże nie są.
        doceń 0
        0
    • A
      23.08.2012 09:16
      Zastanów sie co piszesz. To jest w stylu: jak Kali ukraść krowa, to być dobrze, a jak Kalemu, to źle. Np.

      > Niewątpliwie artykuł o. Tomasza podpisany jego imieniem i nazwiskiem jest prywatną opinią, do której ... ma prawo.
      > Inny kontekst mają publiczne wynurzenia Ojca Dyrektora

      > Doszukiwanie się w nim na siłę niezgodności teologicznych i robienie zarzutów w kwestiach, nie od wczoraj dyskusyjnych pachnie jakąś grą

      To jest teoria spiskowa, tak potępiana przez wiadome medium. To po drugie. A po pierwsze, o. Dostatni wypowiada się jako ksiądz w medium ogólnopolskim.

      > Ojciec Tomasz do wygłoszenia swojego stanowiska nie musi pytać o zgodę (nihil obstat?) swego Biskupa.

      Nie musi, ale będąc księdzem powinien głosić naukę Kościoła, a nie swoją własną.

      > Jego słowa, to swoiste "zaproszenie do myślenia".

      Oczywiście słowa o. Rydzyka zaproszeniem do myślenia, np. na kogo się głosuje, nie były.

      > ma nocny (i nie tylko) bełkot pierwszych ust RM ...

      To jest obraźliwe, jak i cały tekst.

      > bardzo proszę o monitoring i NIHIL OBSTAT do każdego słowa, które pada z anteny.

      To jeden ma prawo podważać nauczanie KK, a drugi musi być monitorowany i starać się o zgodę na wszystko, co mówi, choć nawet w najdrobniejszej sprawie nie podważa nauczania KK.

      > ... podziały, ... upadek odpowiedzialności za słowo, ... Celowo nie przytaczam żadnych konkretów.

      Te podziały sam tworzysz i do tego obrażasz. Oczywiście żadnych konkretów, jak i autor omawianego artykułu. Za to obraźliwe generalizacje. Logika czytelników pewnej gazety jest zaiste kuriozalna.
      • CYnick
        23.08.2012 12:25
        CYnick
        Jaka gazeta, o co chodzi?
        Nie chcę nikogo obrażać. Wcale nie dam się wciągnąć w ten zły ping-pong, bo piłeczka nie jest biała i brzydko pachnie. Jeszcze raz: wystarczy się wsłuchać, by jasne było, o co mi chodzi. O słowo.

        Widocznie musimy pozostać przy swoim, co jest, a co nie jest ewangeliczne. Emocje nic tu nie pomogą. Dość już tu napisano.

        Odcinam się tu tylko od ocen Pana Bogumiła. Przychylam się do zdania o. Tomasza. Dość polityki! Dość rebelii! Czy znajdzie się odważny, który pogrozi palcem?
        Na szczęście oddzielanie ziarna od plew w RM to nie mój kłopot. Radio ma wyłącznik. Niestety sporo księży wyręcza się tym radiem w "pracy" duszpasterskiej (kto im zabroni?)

        Ja pójdę popierać RM, jeśli apel usłyszę w moim diecezjalnym radiu.
        Moja ocena pracy RM? Powiem obrazowo przez luźne skojarzenie: jeśli w serniku jest 99 rodzynek pysznych, a jedna (lub kilka) spleśniała, to psuje cały piękny sernik. I tyle.
        doceń 11
        0
  • tomy
    23.08.2012 10:00

    Gdyby w Wyborczej systematycznie podważano autorytet o. Dostatniego do głowy by mu nie przyszło żeby wypowiadać się na jej łamach - po prostu by się obraził. Ale że systematycznie podważany jest "tylko" autorytet Kościoła to o. Dostatni chętnie korzysta z tej podejrzanej gościny.
    Chciałbym to zrozumieć
    doceń 0
  • piotrp
    23.08.2012 10:25
    do Bronaka, z domu Kamarołski

    Czas szybko biegnie Bronak. To już 2 lata minęło jak Bronisław Komorowski jest Prezydentem Polski. Sam zapewne brałeś udział w tych wyborach, tylko już nie pamiętasz wyniku, zajęty innymi sprawami. To zupełnie zrozumiałe.

    Warto dodać, że ponad 70 % twoich Rodaków uważa, że to dobry Prezydent, że godnie nas reprezentuje, także za granicą. To również dobry katolik, ojciec, mąż i dziadek.

    Nie sieje zgorszenia swymi wystąpieniami, nie dzieli Polaków na lepszych i gorszych, nie używa Krzyża do walki z politycznym przeciwnikiem, nie podważa demokratycznie wybranych władz, nie rujnuje demokracji, nie nakazuje innym jak mają żyć, itp

    Słowem jest Prezydentem wszystkich Polaków i głównym kandydatem, by nim zostać na kolejną kadencję 2015-2020. To wystarczająco długi czas, by wszyscy bez wyjątku dowiedzieli się, kto jest Prezydentem naszego kraju.

    podrawiam Bronak i nie śpij, bo cię znowu przegłosują,
    • micked
      23.08.2012 14:52
      Dobry katolik, czyli taki, który publicznie zaprzecza nauczaniu Jana Pawła II i Benedykta XVI w fundamentalnej kwestii obrony życia

      Nie używający krzyża do walki politycznej ,ale już w pierwszych dniach swojego urzędowania uznajacy usunięcie symbolicznego krzyża sprzed pałacu za najpilniejszą kwestię, z przyczyn najwyraźniej politycznych.

      Nie sieje zgorszenia swoimi wystąpieniami, poniewaz przyzwyczailiśmy się już ich kabaretowego poziomu, niezaleznie czy dotycza one kwestii wydobycia gazu łupkowego, żony prezydenta USA, obyciu z żywiołem powodzian, czy też katolickiego in vitro.

      Nie podważa zasad demokracji, ale sugeruje prokuraturze wojskowej a to szybkie zakończenie śledztwa smoleńskiego, a to że ustaleń komisji Millera nie mozna podważać z uwagi na "powagę państwa".

      A według ostatnich sondaży już tylko 51 procent Polaków ocenia dobrze pana prezydenta, za to 70 procent źle ocenia wspierany przez niego rząd.
      doceń 0
    • Maxim
      23.08.2012 22:24
      piotrp

      Chyba trochę przesadzasz z tym gloryfikowaniem obecnego prezydenta Polski.
      doceń 4
    • Bronak Kamarołski
      23.08.2012 22:38
      "Słowem jest Prezydentem wszystkich Polaków i głównym kandydatem, by nim zostać na kolejną kadencję 2015-2020. To wystarczająco długi czas, by wszyscy bez wyjątku dowiedzieli się, kto jest Prezydentem naszego kraju."
      Nieźle, nieźle.... he he he. Wiem, że jesteś mistrzem snucia bajek.
      Jeśli jednak chodzi o komorowskiego, to nie jest prezydentem wszystkich Polaków. On popiera prawo, które pozwala zabijać bezbronnych Polaków w łonach ich matek oraz in vitro, w którym zamraża się ludzi. Dla nich taki człowiek jest barbarzyńcą choćby był samym prezydentem. Ich krew woła do Boga, niczym krew Abla.
      Mnie taka postawa głowy mojego państwa nie zgorszy, ponieważ trzymam się mocno nauki Kościoła, ale gorzej z tymi, którzy tej nauki się nie trzymają ( a jest ich 95%). Dla nich właśnie taka postawa "ich prezydenta" jest zgorszeniem. Bo mu ufają. Z tego powodu lepiej byłoby komorowskiemu odpuścić sobie kolejną kadencję. Zbyt dużo niewinnej krwi po 10 latach będzie miał na swoich rękach. Obawiam się, że na Sądzie Ostatecznym nie wytłumaczy się z tego, naiwnym: "nie wiedziałem".
      doceń 0
    • Kasia
      27.08.2012 08:11
      do piotrp.
      Ha, ha, ha.Człowieku , gdzie Ty żyjesz ? Jesteś typowym lemingiem , niestety. GW i TVN to nie jest dobre źródło informacji, niestety. Odmóżdża totalnie
      • Maxim
        27.08.2012 18:38
        Pewnie Radio Maryja, TV Trwam i Nasz Dziennik są najlepsze ?
        doceń 2
        0
  • paweł45
    23.08.2012 10:51
    Moim zdaniem spór którzy toczą w ramach KK polscy wierni-jedni zwolennicy o.Rydzyka inni jego przeciwnicy bedzie trwał i zapewne narastał dopóki nie wypowie się na ten temat Episkopat ale w sposób bardzo konkretny i jednoznaczny.Wiadomo że wśród najwyzszych hierarchów kościoła niema w tym zakresie zgody ale to oni musza podjąć jakies decyzje.Zdaję sobie sprawę że nie będzie deklaracji w stylu RM jest "be" lub "cacy" ale trzeba konkretnych opinii koscioła jak np. w sprawie katastrofy smoleńskiej.
    • micked
      24.08.2012 03:30
      Co rozumiesz przez konkretną opinię Kościoła? Przecież wypowiedzi hierarchów na temat o. Rydzyka było już wiele, i to wcale nie tak krytycznych jak wypowiedzi na tym forum, powołany został przez Episkopat specjalny zespół do spraw Radia Maryja, niedawno papież Benedykt XVI wyraził dla Radia Maryja swoje uznanie za 20-letnią działalność ewangelizacyjną i chrześcijańsko-społeczną.

      A wspomniane przez ciebie wypowiedzi Kościoła na temat katastrofy smoleńskiej traktowane są selektywnie (kto pamięta apel Episkopatu o godne upamiętnienie ofiar tragedii?), a nawet ulegają nadinterpretacji i dopisywaniu czegoś, czego nie powiedziano, jak ostatnio w przypadku abp Michalika.
      • paweł45
        24.08.2012 23:44
        konkretna bedzie wtedy kiedy polscy katolicy bedą wiedzieć kto rzadzi polskim kosciołem bo rola prymasa zmalała i tak naprwdę nie wiadomo (mysle że dla prawie wszystkich)kto jest najwazniejszym przedstawicielem naszego Kościoła.Jak bedzie to jasne dla wszystkich głos tego biskupa będzie głosem który nazywam"głosem Kościoła"Jak narazie sytuację wykorzystał o.Rydzyk i wyglada to tak jakby on był przedstawicielem KK w Polsce.
        doceń 3
        0
  • Marek
    23.08.2012 15:32
    Uwaga na strzały...
    Nie wszyscy przyznają, że natura człowieka jest osłabiona. Inni zaś utrzymują, że jest ona zepsuta bezmiernie i całkowicie. Dla tych pierwszych doskonalenie natury jest niepotrzebne, bo jeśli człowiek jest doskonałą istotą, to nie ma sensu doskonalenie się. Według nich potrzeba jedynie uświadomienia, że mogą naprawdę wiele. Dla drugich o nastawieniu religijnym możliwe jest doskonalenie jako radykalna przemiana dokonana po śmierci przez Boga. Dopiero usprawiedliwienie ostateczne wyzwala duszę uwięzioną w grzesznym ciele daje pełne uświęcenie. Te powyższe rodzaje poglądów nie są jednak uprawnione, ponieważ odrzucają to, co naprawdę jest istotne w człowieku: możliwość rozwoju tego, co nie uległo zniszczeniu nawet na skutek popełniania zła: zdolności, które tkwią w każdym człowieku, które przez sensowne rozwijanie człowiek może doskonalić. Natura ludzka jest raczej "dzika" i należy ją kształtować w kierunku doskonałości. Widać to, jeśli chodzi o gwałtowne namiętności przejawiane szczególnie żywo przez niektórych ludzi. Kiedy ktoś uświadamia sobie potrzebę opanowania dla właściwego współistnienia z innymi, dla wzrostu własnej szlachetności, by móc lepiej współżyć z innymi, aby jego postępowanie nie szkodziło, ale pomagało innym.
    Jeśli dzisiaj uświadamia się, że dla zachowania pomyślnej przyszłości i dążenia do jedności, konieczne jest eliminowanie postaw egoistycznych i budzenia odpowiedzialności z wspólny byt Europy i świata, przekonanie o doskonałości natury człowieka staje w sprzeczności z interesami wspólnego dobra. Także złowieszczą jest ideologia głosząca kompletną deprawację ludzkiej natury. To, co wyprowadziło niegdyś Europę z barbarzyństwa, choć jakieś jego przejawy dostrzega się aż po dzień dzisiejszy, to była mozolna edukacja i wychowanie.
    Nie mają zatem racji ludzie, którzy szerzą postawy egoistyczne tkwiące w popieraniu życia pozwalającego sobie jedynie na ułatwianie i uprzyjemnianie bez odpowiedzialności i lekceważaniu norm tkwiących ponad wszystkimi ludźmi.
    doceń 0
  • M.
    24.08.2012 09:39
    Odpowiedź o. Dostatniego na artykuł redaktora Łozińskiego jest pokrętna. Dziś nawet w Kościele manipuluje się jednoznacznym stanowiskiem Jana Pawła II wobec takich kwestii jak aborcja, eutanazja, legalizacja związków homoseksualnych i adopcja dzieci przez te pary. Kto nie zna nauczania Kościoła, które jest niezmienne, ten także Papieżowi przypisuje poparcie dla kompromisów w tych sprawach. Tacy ludzie są powodem do zgorszenia, ale to hierarchia Kościoła powinna reagować na takie nadużycia. My-świeccy możemy jedynie trzymać się niezmiennego nauczania Kościoła w tych kwestiach, niekiedy także wbrew niedouczonym teologom i ekspertom w koloratkach czy habitach (oczywiście pod warunkiem, że duchowny koloratki czy habitu nie zamienia na garnitur i krawat, bo wtedy już nawet to go nie wyróżnia). Gdy ktoś ma kryzys własnej tożsamości, wtedy nawet Papieża głosem manipuluje, aby uzasadnić swoje schodzenie na bezdroża. Pozdrawiam także o. Dostatniego, z nadzieją na jego nawrócenie.
    doceń 0
  • S.
    24.08.2012 09:55
    O. Dostatni chwali się, że słowa poparcia dla jego działalności (uświadamiania katolików, że nie koniecznie trzeba być katolikiem, aby być katolikiem) płyną także od arcybiskupów i biskupów. Dobrze, że Kościół to ludzie, a nie tylko hierarchia i autorytety typu o. Dostatniego. Jeżeli kryzys Kościoła pogłębi się, to nie dlatego, że w dzisiejszym świecie nie można być katolikiem, tylko dlatego, że członkom Kościoła znudziło się bycie katolikami.
    doceń 0
  • P.
    24.08.2012 10:14
    Ojciec Dostatni może sobie dokonywać rozróżnień pomiędzy kompromisem moralnym a prawnym, ale to jest bez sensu, bo gdzie nie ma zgody na czyn niemoralny, tam i na kompromis prawny nie można godzić się. To tak jakby mówić, że jestem katolikiem, ale w ramach kompromisu modlę się także do buddy i drzewa, bo inni w to wierzą. Katolicyzm ojca Dostatniego jest niepoprawnie ekumeniczny, czyli niestety już niekatolicki.
    doceń 0
  • paweł45
    24.08.2012 23:08
    może to troche nie wypada zareklamować artykuł z innego pisma ( równiez katolickiego)ale jestem nim wiecej niz podbudowany.Temat jest bardzo zbieżny i moim zdaniem bardzo wazny
    http://tygodnik.onet.pl/30,0,77671,kosciol_postawiony_pod_sciana,artykul.html
    doceń 4
  • hub381
    26.08.2012 15:45
    hub381

    Nie będę polemizował,ale O.Dostatni ma tu rację! Posłuchajcie tylko"wywodów"o.Rydzyka-mówi to co mu ślina na język przyniesie.Jak na Dr.i dyrektora nie wypada !
    Napisałem jak myślałem i za moment moj komentarz"światła"nie ujrzy i będzie kasata.
    • Bronak Kamarołski
      26.08.2012 20:37
      Nie pochlebiaj sobie, że Twoje przemyślenia są aż tak dysydenckie...
      doceń 0
  • ttt
    20.09.2012 22:24
    jak dostani pisze w tygodniku to na pewno to nie jest głos Kościoła
    doceń 0
  • ttt
    20.09.2012 22:26
    jak dostani pisze w tygodniku to na pewno to nie jest głos Kościoła
    doceń 0
  • MMama
    18.07.2013 18:16
    Ktokolwiek mający jakikolwiek związek z GW i pochodnymi mediami nie jest i nie będzie wiarygodny. Duchowny "kolaborujący" z lewactwem to osoba upadła i działająca wbrew nauce Kościoła. Takich księzy powinno się usuwać ze struktur Kościoła. Przykładem kolejnym ks. Lemański
    doceń 1
  • edward
    05.08.2013 14:28
    Logika jaką kieruje się w sprawie aborcji Łoziński (jego zdaniem za Wojtyłą)wskazuje, że jak rozumiem od dzisiaj zamiast kościół katolicki moge używać okreslenia kościół oszustów z Karolem Wojtyłą na czele.
    doceń 0
  • edward
    05.08.2013 14:29
    INFORMUJĘ ŻE WYRAŻAM STANOWCZY PROTEST PRZECIW WPROWADZANIU KATOSZARIATU DO POLSKI
    doceń 0
  • edward
    05.08.2013 14:32
    żADEN BISKUP NIEMIECKI NIE ODWAŻYŁ SIĘ ZABRONIĆ KATOLIKOWI-POLITYKOWI SAKRAMENTU Z POWODU GŁOSOWANIA W PARLAMENCIE-łOZIŃSKI NIE KŁAM
    doceń 0
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Bogumił Łoziński

Zastępca redaktora naczelnego „Gościa Niedzielnego”, kierownik działu „Polska”.
Pracował m.in. w Katolickiej Agencji Informacyjnej jako szef działu krajowego, oraz w „Dzienniku” jako dziennikarz i publicysta. Wyróżniony Medalem Pamiątkowym Prymasa Polski (2006) oraz tytułem Mecenas Polskiej Ekologii w X edycji Narodowego Konkursu Ekologicznego „Przyjaźni środowisku” (2009). Ma na swoim koncie dziesiątki wywiadów z polskimi hierarchami, a także z kard. Josephem Ratzingerem (2004) i prof. Leszkiem Kołakowskim (2008). Autor publikacji książkowych, m.in. bestelleru „Leksykon zakonów w Polsce”. Hobby: piłka nożna, lekkoatletyka, żeglarstwo. Jego obszar specjalizacji to tematyka religijna, światopoglądowa i historyczna, a także społeczno-polityczna i ekologiczna.

Kontakt:
bogumil.lozinski@gosc.pl
Więcej artykułów Bogumiła Łozińskiego

 

Zobacz także