Nowy numer 13/2024 Archiwum
  • kj
    14.04.2018 09:38
    Bardzo dobra analiza.
    doceń 5
  • passenger
    14.04.2018 10:52
    "Platforma, która projekty pro-life seryjnie wyrzucała do kosza" - przynajmniej PO jest uczciwe. PiS za to twierdzi, że jest partią chrześcijan, jej oficjele "udzielają się" gorliwie u ojca dyrektora a w rzeczywistości to partia hipokrytów, dla których nie ma świętości poza władzą i mamoną.
    doceń 9
  • ptyś
    14.04.2018 12:14
    Świnto prowda!
    doceń 3
  • Eugeniusz_Pomorze_
    14.04.2018 12:38
    W wyborach głosuję, tak jak znany obrońca życia Marek Jurek, szef Prawicy Rzeczpospolitej i jeżeli on zasugeruje niegłosowanie na PiS, to po prostu nie zagłosuję na PiS. Jeśli zaś p. Marek Jurek zostawi swym sympatykom wybór, to ja dam PiS-owi w nadchodzących "małych wyborach" (wybory samorządowe)... małą naganę, tzn., zagłosuję na Kukiz'15 za brak dobrej zmiany choćby o JEDEN punkt w tym, co dla chrześcijanina najważniejsze, czyli w ochronie życia bezbronnych dzieci nienarodzonych...
    • jawa25
      14.04.2018 19:17
      Czyli taj=k czy siak głosujesz człowieku na PIS.
      doceń 12
      • Eugeniusz_Pomorze_
        15.04.2018 12:29
        Rzeczywiście, głosuję na PiS, tyle, że na ten, dla którego Bóg jest na pierwszym miejscu...
        doceń 1
        0
    • jawa25
      15.04.2018 12:46
      Nie ośmieszaj się. BÓG na pierwszym miejscu w PIS tylko dla osiągnięcia celu politycznego.
      doceń 12
      • Eugeniusz_Pomorze_
        15.04.2018 21:38
        Zamiast mnie obrażać JAWO25, przeczytaj moje słowa ze zrozumieniem...
        doceń 1
        0
    • vox dei
      15.04.2018 15:14
      Dla chrześcijanina, dla którego ochrona życia dzieci jest najważniejsza, złożenie podpisu na jakiejś liście, albo na złość babci głosowanie na partię o nieznanych nikomu celach i programie, po czym popadnięcie w samozachwyt nad swoim dobrze spełnionym obowiązkiem, to śmiesznie i tragicznie mało. Zamiast tego proponuję byś usiadł w poczekalni jakiegoś gabinetu gdzie "robią wszystko", i pierwszej napotkanej matce co przyszła na zabieg złożył pisemną gwarancję, że jeśli nie będzie w stanie zająć się dzieckiem, albo urodzi się ono nie takie jakie być powinno, Ty osobiście przejmiesz nad nim pełną miłości opiekę i zapewnisz mu utrzymanie i godne warunki do życia tak długo jak będzie trzeba, nawet do końca życia włącznie.
      • Gość
        15.04.2018 17:49
        @VOX DEI
        Powinieneś zmienić nick z głosu Boga na głos Złego prawda zwolenniku mordowania dzieci poczętych?
        doceń 1
        0
      • Eugeniusz_Pomorze_
        15.04.2018 21:45
        Mam nadzieję, że o tym, co Ty @VOX DEI robisz dla dzieci nienarodzonych nie da się napisać, że: "...to śmiesznie i tragicznie mało."...
        doceń 0
        0
    • gość
      16.04.2018 10:07
      To błędne myślenie, że jak PiS nie troszczy się o dzieci nienarodzone, to "już nie zagłosuję". A czy któraś inna partia (poza Prawicą Rzeczypospolitej) w ogóle zrobi to za PiS? Nie. Więc należy MIMO WSZYSTKO nadal głosować na PiS, bo i tak tylko ta partia daje największe szanse na wprowadzenie zakazu zabijania nienarodzonych. Trzeba tylko stosować naciski i modlitwę w tej sprawie.
      doceń 0
    • Eugeniusz_Pomorze_
      16.04.2018 11:50
      W pełni zgadzam się, że należy stosować MODLITWĘ I NACISKI na PiS w sprawie zakazu aborcji. Jeśli jednak jeden z najważniejszych polityków tej partii dowcipkuje sobie na temat swego żelaznego elektoratu, to nacisk powinien być raczej odczuwanie dotkliwy, by miał szansę być skuteczny...
      doceń 1
  • real politik
    15.04.2018 17:06
    Bardzo szanuję postawę i poglądy Pana Redaktora i zazwyczaj się z nimi zgadzam. Teraz też uważam, że żadne ustępstwa wobec totalnej opozycji nie przekonają jej elektoratu do głosowania inaczej niż dotąd, a także w oczach tych chwiejnych i podatnych na propagandowe kampanie punktów nie przyniosą - wszak wygląda to na jawne przyznanie się do błędów. Że niby premie się nie należały? Za ten dwuletni maraton posiedzeń do 2 w nocy na sejmowej sali, za wykonanie pracy której nikt wcześniej nie wykonał, w warunkach ciągłych słownych i nawet fizycznych ataków, obstrukcji opozycji powodującej że wszystko musiało trwać trzy razy dłużej niż powinno? To absolutnie niezapłacona praca, czas i nerwy. To ucieczka z pola walki i pozostawienie na nim samotnej i ośmieszonej tym aktem Pani Premier, broniącej swoich decyzji i ludzi, spowodowała według mnie spadek sondażowych słupków - w gronie własnego, a nie przeciwnego czy chwiejnego elektoratu! Więcej takich błędów, także wszczynanie nowych podziałów wokół aborcji, a będziemy się mogli pożegnać nie tylko z nadzieją na większość konstytucyjną, ale i na kontynuowanie dobrej zmiany w ogóle. Wystarczy że do rządzenia stanie się potrzebna jakaś "samoprzylepna" partia chcąca zostać języczkiem u wagi i tak naprawdę blokować wszystko. Tego byśmy chyba nie chcieli. A o ochronę życia można i należy dbać na tysiące sposobów, nie koniecznie i nie przede wszystkim poprzez prawne zakazy.
    doceń 3
  • paulus
    16.04.2018 11:55
    ...a wszystko w takt ..kociej muzyki...i lewy do lewszego....Szczesc Boze.
    doceń 1
  • Louie
    16.04.2018 13:35
    Louie
    Na nasze nieszczęście - owo mityczne "centrum wyborcze" istnieje. Dlaczego na nieszczęście? Bo nie ma chyba bardziej roszczeniowej i rozkapryszonej (a przy tym chwiejnej) grupy wyborców niż owo "centrum". A większość partii wychodzi z założenia, że ich "zwykli" sympatycy i tak potrafią sporo przełknąć (trochę w tym niestety racji jest - popatrzmy ilu jest ludzi, których wkurza niejedna rzecz w PiSie, ale i tak na niego zagłosują, bo za nic nie chcą, aby ferajna z PO (plus jakieś przefarbowane dodatki pokroju Nowoczesnej) dorwała się znowu do władzy. I w efekcie tak bardzo zabiegają o to "centrum", które nie ma właściwie na nic poglądu, ale "nie lubi skrajności" (stąd też konsekwentne powtarzanie terminu "kompromis aborcyjny"), nie lubi "oszołomstwa" (stąd też najczęściej liderami w rankingach "braku zaufania" są osoby o najwyrazistszych poglądach)... No ogólnie to takie rozkapryszone dzieci, które zazwyczaj głosują tak, jak aktualnie "jest na topie". I na nasze nieszczęście - zawsze jest ich tyle, że ich pozyskanie wybitnie pomaga w osiągnięciu zwycięstwa wyborczego (bo w sytuacji permanentnej "wojny plemion" wymiana "stałego" elektoratu między PO a PISem raczej nie zachodzi). Stąd też to rozmemłanie ideologiczne i wkurzanie "własnego" elektoratu. Mnie to osobiście irytuje, bo wolałbym, żeby w sejmie zasiadali sami "zadeklarowani ideologicznie" posłowie (nawet gdyby prasa tytułowała ich radykałami i oszołomami), niż pieczeniarze wybierani między innymi głosami "centrowych wyborców".
    • 3 in 1
      16.04.2018 15:16
      A może nie jest tak, że to "centrum" nie ma na nic poglądu... Przypuszczam że ma, może nie tak całkiem uświadomiony ani artykułowany, ale praktyczny i trwały. Sądzę że polityczny trójpodział (modne słowo) wygląda u nas tak: Państwo - Chaos - Sitwa. Centrum to uświadomieni lub nie, zwolennicy Chaosu. Ci co to uważają że nierządem Polska stoi, że ryby najlepiej się łowi w mętnej wodzie itd. W takim chaosie czują się najlepiej, kręcąc swoje podejrzane lody i podjadając cudze konfitury. Nie chcą by ktoś im w tym przeszkadzał. Z oczywistych względów boją się Państwa i chcą je zdemontować, ale i z Sitwą im nie po drodze. Bo Sitwa to też organizacja, nawet skuteczniejsza w obronie swoich interesów od Państwa, i tak jak ono nie tolerująca Chaosu. Ona też nie zostawia drobnym szabrownikom pola do popisu, niszcząc ich pokazowo także po to, by zaprezentwać ludziom swój niby to pozytywny wizerunek. No więc mamy to nawet całkiem liczne Centrum Chaosu, zainteresowane by państwo było tylko teoretyczne. Z dwojga złego, też ze zrozumiałych przyczyn, w wyborach prędzej poprą Sitwę. I dlatego wciąż mamy wyniki jakie mamy. Na szczęście Polacy, w większości przecież nie należący do Sitwy i coraz bardziej zmęczeni Chaosem, przypomnieli sobie o Państwie. I są tego pierwsze, całkiem zachęcające efekty. Polakom w Polsce, własnym Państwie, zaczyna się żyć coraz bardziej Normalnie. I obyśmy tego nie tylko nie zmarnowali, ale mocno włączyli się w budowę Normalności.
      doceń 0
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Jakub Jałowiczor

Dziennikarz działu „Polska”

Absolwent nauk politycznych na Uniwersytecie Warszawskim. Zaczynał w radiu „Kampus”. Współpracował m.in. z dziennikiem „Polska”, „Tygodnikiem Solidarność”, „Gazetą Polską”, „Gazetą Polską Codziennie”, „Niedzielą”, portalem Fronda.pl. Publikował też w „Rzeczpospolitej” i „Magazynie Fantastycznym” oraz przeprowadzał wywiady dla portalu wideo „Gazety Polskiej”. Autor książki „Rzecznicy”. Jego obszar specjalizacji to sprawy społeczno-polityczne, bezpieczeństwo, nie stroni od tematyki zagranicznej.
Kontakt:
jakub.jalowiczor@gosc.pl
Więcej artykułów Jakuba Jałowiczora

Zobacz także