Dziennikarz działu „Kościół”
Teolog i historyk Kościoła, absolwent Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, wieloletni redaktor i grafik „Małego Gościa Niedzielnego” (autor m.in. rubryki „Franek fałszerz” i „Mędrzec dyżurny”), obecnie współpracownik tego miesięcznika. Autor „Tabliczki sumienia” – cotygodniowego felietonu publikowanego w „Gościu Niedzielnym”. Autor książki „Tabliczka sumienia”, współautor książki „Bóg lubi tych, którzy walczą ” i książki-wywiadu z Markiem Jurkiem „Dysydent w państwie POPiS”. Zainteresowania: sztuki plastyczne, turystyka (zwłaszcza rowerowa). Motto: „Jestem tendencyjny – popieram Jezusa”.
Jego obszar specjalizacji to kwestie moralne i teologiczne, komentowanie w optyce chrześcijańskiej spraw wzbudzających kontrowersje, zwłaszcza na obszarze państwo-Kościół, wychowanie dzieci i młodzieży, etyka seksualna. Autor nazywa to teologią stosowaną.
Kontakt:
franciszek.kucharczak@gosc.pl
Więcej artykułów Franciszka Kucharczaka
Kłamstwo na kłamstwie. Pius XII wielokrotnie potępiał wojnę. Dzisiejsi komentatorzy z satysfakcją wypominają, że nie potępiał Hitlera wprost - wygodnie im pomijać konsekwencje otwartego potępienia , jakie wyraził episkopat Holandii:
"26 czerwca 1942 r. holenderski episkopat wydał list pasterski w proteście przeciwko deportacji Żydów oraz wyrzucaniu żydowskich dzieci z jedynych dla nich dostępnych katolickich szkół. Władze hitlerowskie nakazały biskupom wycofanie protestu. W przeciwieństwie do pastorów protestanckich katoliccy biskupi nie tylko, że nie wycofali listu, ale polecili również odczytanie ze wszystkich ambon pełnego pogróżek telegramu, który otrzymali od władz okupacyjnych. W odpowiedzi hitlerowcy zaaresztowali w niedzielę 2 sierpnia 1942 r. wszystkich katolików żydowskiego pochodzenia przebywających na terenie Holandii."
żródło: http://bezale.pl/2017/05/16/swieta-edyta-stein-nawrocona-zydowka/
I ciekawe kto niby w Watykanie twierdzi o rzekomym "największym skandalu" , bo raczej nie Kongregacja Spraw Kanonizacyjnych.
Po pierwsze nie da się połączyć miłości bliźniego - a przypomnę to drugi najważniejszy nakaz Nowego Testamentu (do którego, jak sądzę, odwołuje się transparent "Chcemy Boga") - z całą resztą niesionych tam transparentów.
Kolejna sprawa to chrześcijaństwo i hitlerowskie Niemcy - możemy wykręcać prawdę w dowolne strony ale, niestety, nie zmieni to faktu, że większość wyborców NSDAP to byli ludzie, którzy co niedzielę grzecznie chodzili do kościoła (czy to katolickiego w Bawarii czy protestanckiego w Szlezwik - Holsztynie) i dla których to "Got mit uns" miało pierwszorzędne znaczenie.
"śmierć zapłatą za grzech" (Rz 6,23) jest zdaniem Pawła (wysnutym zapewne z jakiejś rabinackiej teodycei) nie Chrystusa.
Jednym tchem z zarzutem antysemityzmu wymieniono rymowanki "raz sierpem, raz młotem" i "na drzewach zamiast liści".
Przytoczone wierszyki są antybolszewickie, tymczasem to Stalin był antysemitą.
Padło też określenie "terroryzm prawicowy, z którym mamy teraz do czynienia w Polsce".
Czy owi demonstranci podkładają bomby, porywają zakładników, strzelają zza żywych tarcz, coś podpalili czy kogoś zlinczowali?
Oczywiście autor słowem nie zająknie się na temat tych haseł, niesionych na ogromnych transparentach na samym froncie marszu. W zamian autor drwi z tych, którzy dostrzegają w tych hasłach niebezpieczeństwo powrotu tej zbrodniczej ideologii.
Ale ostatnie czasy jednego mnie już nauczyły: są ludzie którzy każdą niegodziwość usprawiedliwią pod warunkiem, że gdzieś mimochodem, prawie niezauważenie, wplecie się akcent "boski". Smutne czasy nastały.
I kilka osób stanowi obiektywną reprezentację 60 tysięcy osób. Wstrząsające! No ale skoro się utożsamiasz z ich światopoglądem (ateizm) to pewnie tak to widzisz. Co zresztą udowadniają komentarze, które zamieszczasz...
Z Bogiem
Chciał Boga upokorzyć, chciał, aby Bóg oddał mu pokłon.
O nic innego nie szło w Warszawie 11 listopada tym, którzy nieśli transparent "MY CHCEMY BOGA".
Polecam tu dzieło Benedykta XVI "Jezus z Nazaretu", który demaskuje sposób działania szatana.
Poczytałby Pan ks.Tischnera, zanim zabierze się Pan do pisania.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.