Nowy Numer 16/2024 Archiwum
  • Teologia historii
    18.08.2017 20:16
    Szanowny Panie Redaktorze, warto pamiętać iż w teologii historii zbawienia ważne są odniesienia do miejsc, kultur, religii. Walka pomiędzy opcjami politycznymi, a walka (jak w ST) ludów pogańskich z Ludem Boga Jahwe czy też ścieranie się saduceuszy i faryzeuszy w poglądach, są to różne poziomy i różne światy. W dziennikarstwie katolickim trzeba przestrzegać różnicy tych poziomów. W momencie kiedy Kościół - Nowy Lud Boży jest zagrożony w swym istnieniu w Europie, trzeba sięgać po Biblię i jej mądrość. Nawet opcje polityczne są wypadkową wielu wyborów sumienia: za Bozym prawem lub przeciw.
    • Gość
      18.08.2017 22:08
      Nie zgadzam się. Nie ma nic gorszego niż syndrom oblężonej twierdzy. Wtedy nie trafia już żaden argument, bo "biją naszych".
      doceń 1
  • E.
    18.08.2017 23:41
    Bardzo dobry tekst! Ciekawe, kiedy ktoś napisze Panu Redaktorowi, że "chyba się Pan naczytał GW i naoglądał TVN" ;-)

    Do tego dodałbym jeszcze problem "etykiet": obecnie dyskusję załatwia się dwoma słowami - lewak albo faszysta.
    doceń 5
  • Anna Panna
    19.08.2017 00:41
    A Jan III Sobieski za kim był - i przeciwko komu?
  • Gość
    19.08.2017 08:22
    "okazało się, że można popierać działania PiS, a jednocześnie być przeciwnikiem szaleństw legislacyjnych, do jakich zdolna jest ekipa rządząca" - teraz ta kategoria "wyznawców" PiS będzie nazywana "prawdziwą opozycją" w odróżnieniu od tej tzw. "totalnej", która krytykuje te same "szaleństwa legislacyjne" ale niestety nie popiera PiS.
    doceń 3
  • Gość
    19.08.2017 08:32
    Panie Redaktorze, czytam GN od lat i od lat śledzę dyskusje na tutejszych forach. Takiego plemiennego klimatu nie ma chyba wśród czytelników żadnej innej gazety (zarówno w kwestiach politycznych jak i religijnych - w końcu to tutaj najczęściej można usłyszeć podważanie słów papieża). Dobrze, że takie teksty się pojawiają. Świetnie, że są wynikiem refleksji prosto z Aleppo (gdzie dla wielu Polaków wszystko jest czarno-białe). Jednak bez zmiany nastawienia kolegium redakcyjnego, zwlaszcza w kwestii zaangażowania politycznego, sporadyczna refleksja będzie wywoływać wśrod tutejszych czytelników nie refleksję ale oburzenie (tak jak niejednokrotnie oburzali się faryzeusze na słowa Jezusa).
    doceń 13
    • E.
      19.08.2017 13:27
      "w końcu to tutaj najczęściej można usłyszeć podważanie słów papieża" - racja, mnie też to szokuje.

      Podobną kwestię podniósł Jakub Szymczuk, fotograf GN, gdy opisywał swoje wizyty w obozach dla uchodźców czy na manifestacjach narodowców. Nagle zaczęto go wyzywać od "czytelników GW" i lewaków czy propagandystów. A pisał tylko o tym, co widział. Bez nakładki ideologicznej.
      doceń 4
  • Gość
    19.08.2017 15:31
    PiS -tak, wypaczenia - nie! Znajome. W końcu sami komuniści dojrzeli, że komunizm (w ich języku "socjalizm") w istocie składa się z wypaczeń
    doceń 8
  • PanGoladkin
    20.08.2017 11:00
    Mądry i prawdziwy tekst. Dla mnie obecna ekipa rządząca jest zawsze przede wszystkim ratunkiem przed zdegenerowanymi moralnie posłami Platformy, których władza grozi zniszczeniem tego, co kocham. Modlę się za nasz kraj. Jedyną partią, którą popierałem szczerze była Prawica Rzeczpospolitej Marka Jurka, chociaz oczywiście to też tylko ludzie. Bez zastanowienia mogę poprzeć tylko Jezusa.
    • Gość
      20.08.2017 16:11
      Znaczy się PanGoladkin popiera rozwodników z PIS - np. Kamińscy obydwaj. Popiera pan oszustwa i kłamstwa pani Szydło ? To gratuluję rozumienia religii katolickiej i .....wiary. Inaczej !
      doceń 2
  • Stefan1
    20.08.2017 11:34
    Hmm, cóż o tekście powiedzieć? Jedni pochwalą inni zganią a ja .......jestem pośrodku. Dlaczego? Z życia wzięte - sąsiad około 40 lat, obojętny politycznie, nie interesuje go PO ani PIS. Zainteresowany tylko rodziną jednak - jak zaznacza - gdy obojętnie który rząd pogorszy jego życie będzie zdolny do radykalnych działań. A zatem autorze gdzie, do której kategorii zaliczyć takie osoby? Nie głosujące, nie interesujące się życiem społecznym, zamknięte w swym świecie dobrobytu.
    doceń 5
  • refleksja
    22.08.2017 09:16
    Ani jeden z KOMENTATORÓW nie przeczytał felietonu do końca. Tylko PiS i PiS, a tekst przecież głownie dotyczy problemów Syrii oraz kwestii globalnych.
    doceń 2
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Jacek Dziedzina

Zastępca redaktora naczelnego

W „Gościu" od 2006 r. Studia z socjologii ukończył w Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Pracował m.in. w Instytucie Kultury Polskiej przy Ambasadzie RP w Londynie. Laureat nagrody Grand Press 2011 w kategorii Publicystyka. Autor reportaży zagranicznych, m.in. z Wietnamu, Libanu, Syrii, Izraela, Kosowa, USA, Cypru, Turcji, Irlandii, Mołdawii, Białorusi i innych. Publikował w „Do Rzeczy", „Rzeczpospolitej" („Plus Minus") i portalu Onet.pl. Autor książek, m.in. „Mocowałem się z Bogiem” (wywiad rzeka z ks. Henrykiem Bolczykiem) i „Psycholog w konfesjonale” (wywiad rzeka z ks. Markiem Dziewieckim). Prowadzi również własną działalność wydawniczą. Interesuje się historią najnowszą, stosunkami międzynarodowymi, teologią, literaturą faktu, filmem i muzyką liturgiczną. Obszary specjalizacji: analizy dotyczące Bliskiego Wschodu, Bałkanów, Unii Europejskiej i Stanów Zjednoczonych, a także wywiady i publicystyka poświęcone życiu Kościoła na świecie i nowej ewangelizacji.

Kontakt:
jacek.dziedzina@gosc.pl
Więcej artykułów Jacka Dziedziny

 

Zobacz także