Nowy numer 15/2024 Archiwum
  • Stefan1
    26.06.2017 13:59
    I o co biega w tym czymś tu napisanym ? Ludzie, kto mnie biednego oświeci ???
    doceń 22
    • Gość
      26.06.2017 17:41
      Sama też nie rozumiem o co tu chodzi . Wymienione osoby słyszały Głos Boga i szły do walki a gdy do nas współczesnych nikt nie mówi to co mamy robić
      • Gość
        27.06.2017 07:26
        Modlić się o Ducha Świętego
        doceń 3
        0
      • Gość
        27.06.2017 12:03
        Słuchać.
        doceń 1
        0
    • Gość
      27.06.2017 13:08
      Tylko Bóg może nas zbawić ode złego. Zbawienie dokonuje się Jego mocą a nie naszą (o tym jest ten tekst). Już dokonało się 2 tys. lat temu. Żeby uobecniło się teraz w moim życiu musze podjąć decyzję, że On jest moim Panem (wyznać to), zacząć słuchać Boga (m.in. czytać Pismo) i iść za Jezusem (żyć zgodnie z Jego wolą).
      doceń 0
    • JAWA25
      28.06.2017 13:48
      biorąc w nawias styl ("o co biega") popieram Stefana
      • Krolik
        29.06.2017 00:19
        Ja tez .
        doceń 3
        0
    • Gość
      29.06.2017 01:07
      Biega o to, że ci ludzie nie mieli żadnych sensownych środków do wykonania zadań, przed jakimi postawił ich Bóg. A jaki były finały tych historii i dlaczego, to już doczytaj w Biblii, nawet jeśli teraz wydaje Ci się to bezsensowne ;)
      • JAWA25
        29.06.2017 17:09
        nie trzeba doczytywać bo opowieści te są skądinąd znane, pytanie czemu ma służyć ta wylicznaka jakby chodziło o teatrzyk
        doceń 3
        0
  • Szerszen
    26.06.2017 14:01
    Szerszen
    Panie Marcinie, dziękuję za ten tekst.
    doceń 10
  • Gość
    27.06.2017 14:12
    Tylko Bóg może nas zbawić ode złego. Zbawienie nas przez Jezusa Chrystusa przyjmujemy w Eucharystii. Trzeba skończyć z samozbawianiem się i powierzyć wszystko Bogu. Zamiast udawać bohatera trzeba oddać wszystko Bogu w Spowiedzi Świętej. Kiedy ufamy Bogu, to w nasze zwyczajne życie zapraszamy Boga. Wtedy zwyczajne dzielenie się chlebem jest miłością, pokora pokonuje olbrzyma, na miejsce grzechów pojawiają się twarde cnoty itd. Po prostu z Nim wszystko jest możliwe. Chwalę Boga za tych, którzy chcą rozumieć Pismo Święte. To Pan daje to pragnienie i On je zaspokoi :)
    • JAWA25
      28.06.2017 13:50
      "Spowiedzi Świętej" po co duże litery. Jakie to są "twarde cnoty"? A prościej mówić i pisać o pojednaniu czy nawróceniu.
      doceń 4
  • Franciszek
    27.06.2017 19:03
    @Gość : piszesz że tylko Bóg może nas zbawić i to rozumiem jednak Spowiedź Święta to już pośrednictwo kapłana. A do kapłanów w tych czasach ludzie mają brak zaufania więc jak spełnić ten warunek ? Jak spełnić dzisiaj ten marsz z BOGIEM ku Pismu Świętemu gdy "przewodnik" czyli kapłan nie ma w naszych oczach znajomości tego Pisma. Bo gdyby kapłani znali Pismo Święte to nie szli by drogą pod "prąd" wiernych tylko z wiernymi. A odczucie dzisiaj jest odwrotne że idą nasi kapłani wbrew wiernym z partią za oddawane im środki finansowe. A jak mówi pismo - za srebrniki nie można z BOGIEM iść ścieżką do zbawienia.
    • Gość
      27.06.2017 20:20
      Nie wiem jakich znasz kapłanów, ale ja znam wielu którzy dobrze znają Pismo i chętnie się dzielą swoją wiedzą. W dodatku swoją postawą dają świadectwo i naprawdę wybierają trudniejsze życie, zgodne z ewangelią. Na pewno jest takich o wiele więcej. Szkoda że się o nich nie mówi/pisze.
      doceń 1
    • Gość
      28.06.2017 09:33
      Panie Franciszku. Trzeba walczyć o dojrzałą wiarę. Pan nie zapyta nas o to, jakich kapłanów widzieliśmy w naszym otoczeniu. Zapyta, czy kochaliśmy, także grzesznych kapłanów, jak na nich patrzyliśmy. Można mówić, że wierzy się w Boga a nie w księdza (bo też jest grzeszny) i w swojej pysze iść na zatracenie a można kochać Kościół i korzystać ze zbawiennych sakramentów. Nawet u kapłana, który nie czyta codziennie Pisma Świętego ani nie da żadnej rady można odbyć spowiedź na przykład z całego życia, polecam:)
      doceń 0
    • JAWA25
      28.06.2017 14:00
      "Bo gdyby kapłani znali Pismo Święte" jak oznajmia Pismo "Wyznawajcie zatem sobie nawzajem grzechy, módlcie się jeden za drugiego" (Jk 5,16) czyli etatowy spowiednik nie jest przewidziany. Poza tym Pismo nie mówi o chrześcijańskich kapłanach (ἱερεύς) tylko o starszych (πρεσβύτερος) ibidem 5,14. (zaraz ktoś odkryje, że to "typowo protestanckie"...)
      doceń 4
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Marcin Jakimowicz

Dziennikarz działu „Kościół”

Absolwent wydziału prawa na Uniwersytecie Śląskim. Po studiach pracował jako korespondent Katolickiej Agencji Informacyjnej i redaktor Wydawnictwa Księgarnia św. Jacka. Od roku 2004 dziennikarz działu „Kościół” w tygodniku „Gość Niedzielny”. W 1998 roku opublikował książkę „Radykalni” – wywiady z Tomaszem Budzyńskim, Darkiem Malejonkiem, Piotrem Żyżelewiczem i Grzegorzem Wacławem. Wywiady z tymi znanymi muzykami rockowymi, którzy przeżyli nawrócenie i publicznie przyznają się do wiary katolickiej, stały się rychło bestsellerem. Wydał też m.in.: „Dziennik pisany mocą”, „Pełne zanurzenie”, „Antywirus”, „Wyjście awaryjne”, „Pan Bóg? Uwielbiam!”, „Jak poruszyć niebo? 44 konkretne wskazówki”. Jego obszar specjalizacji to religia oraz muzyka. Jest ekspertem w dziedzinie muzycznej sceny chrześcijan.

Czytaj artykuły Marcina Jakimowicza


Zobacz także