Nowy numer 13/2024 Archiwum
  • max
    18.05.2017 14:52
    Państwo którego głównym towarem eksportowym jest tania dobrze wykształcona siła robocza nie ma przyszłości. Najpierw z budżetu idą tysiące na wykształcenie człowieka, a następnie ten człowiek zamiast pracować dla Polski i na emerytury Polaków jedzie i pracuje na emerytury Niemców, Norwegów, dla gospodarek innych państw.

    Trzeba zrobić wszystko by zachęcić Polaków do życia i pracy w Polsce. Bez perspektyw, gwarancji stabilnej, godnej, niedyskryminującej pracy tego się nie osiągnie.
    • Rozalka
      18.05.2017 17:40
      Tych, którzy po ukończeniu nauki wyjechali za granicę do pracy należy traktować w kategoriach zdrajców i dezerterów i powinni zwrócić koszty nauki.
      • Gość
        18.05.2017 19:12
        Spokojnie z tymi zdrajcami i dezerterami, bo wielu z nich, pracujac zagranica przysyla do kraju niemale pieniadze na pomoc rodzinie w Polsce. Poza tym placa oni podatki w innych krajach UE a z tej puli pieniedzy wyplacane sa m.in. dotacje unijne, z ktorych korzysta rowniez Polska.
        O zdrade tych wszystkich, ktorzy zostali zmuszeni do wyjazdu oskarzam rzady PO-PSL, ktore nie umialy zapewnic im godnych zarobkow w Polsce
        doceń 4
        0
    • Spoko
      19.05.2017 10:00
      "...zamiast pracować dla Polski i na emerytury Polaków..." - i tu jest błąd w założeniu, bo wystarczy zlikwidować ZUS, KRUS, etc. i niech każdy zarabia na siebie tam gdzie uważa.
      • max
        20.05.2017 08:12
        To jest właśnie to myślenie liberałów. Każdy jest kowalem losu, jak sobie pościelesz tak się wyśpisz. niestety jest to egoistyczne myślenie gdyż zakłada że każdy ma takie same warunki rozwoju a jak nie zapewni sobie godnego zycia to jest jego wina. Nie każdy ma taki sam start bogatą rodzinę majątek który umożliwia dobre wykształcenie i spokojną starość, nie każdy potrafi się ustawić. Ci którzy mieli gorszy starta lub nie mają zdolności pomnażania pieniędzy mają na starość,kiedy będa całkowicie bezradni, pozostać bez środków do życia. W żadnym cywilizowanym kraju tak nie ma. Mamy cofnąć się do epoki kamienia łupanego. Ale wówczas starcami zajmowała się rodzina. Obecnie robi się kariery niewielu zajmuje się starszymi. A co z tymi którzy z różnych przyczyn nie założą rodziny? Mają zostać pozostawieni samemu sobie?
        doceń 0
        0
  • Gość
    18.05.2017 20:29
    Rozalka , kim ty jestes , ze masz czelnosc innych ludzi sadzic ? Jestem jedna z tych osob ( i nie jedyna , bardzo , bardzo wiele osob z mojego pokolenia to samo zrobilo) ktora wyjechala za granice do pracy zaraz po ukonczeniu nauki . Byly to lata 90-te i w Polsce nie bylo dla mnie zadnych perspektyw , zero pracy mimo ciaglych poszukiwan . Wyjscia byly dwa : albo siedziec na garnuszku u rodzicow i pobierac zasilek dla bezrobotnych albo szukac pracy tam gdzie jest ,czyli za granica bo w Polsce nikt mojego dyplomu nie chcial .Ja nie chcialam byc darmozjadem . Nie znasz ani warunkow osobistych ani materialnych tych ludzi , ktorzy wyjechali i chyba bardzo malo wiesz o zyciu piszac tak pochopne sady .
    doceń 2
  • Gość
    19.05.2017 15:52
    Bardzo mądry tekst, pytanie tylko czy autor nie czuje się oszukany przez PiS, ktory wmówił Polakom, że "Polska w ruinie" a tymczasem jest tak dobrze? Może przy okazji, drogi autorze, trochę przyzwoitości, ktora każe oddać przynajmniej cześć zasług poprzedniej władzy. Jak wiemy, efekty jakiejkolwiek polityki gospodarczej są widoczne po ok dwóch latach...
    • Gość
      19.05.2017 16:37
      "Jak wiemy, efekty jakiejkolwiek polityki gospodarczej są widoczne po ok dwóch latach..."

      To wlasnie dlatego w ciagu 8 lat rzadow PO-PSL najwiecej Polakow opuscilo "zielona wyspe"...
      • Gość
        19.05.2017 17:15
        Polacy opuszczali Polskę na masową skalę również za rządów PiS. Co więcej w skali roku wyjezdzalo wtedy z Polski najwiecej osób.
        doceń 1
        0
  • Po co wyjeżdżać?
    19.05.2017 17:57
    Ja uważam że tak naprawdę coraz więcej osób ma świadomość, bądź słyszało w rodzinie czy w otoczeniu że życie w Niemczech czy Wielkiej Brytanii niczym nie różni się od życia w Polsce. Nieraz się zastanawiałem dlaczego ludzie wyjeżdżają do Anglii za pracą i mieszkają z trzema znajomymi w wynajmowanym mieszkaniu?. Przecież gdyby wynająć w Polsce mieszkanie w czterech, to przy przeciętnym zarobku 1500 zł na głowę(6000 zł na cztery osoby) można wynająć 150 metrowy apartament 4-pokojowy w Katowicach którego koszt wynosi 3000-3500 zł. Czyli koszt na jednego mieszkańca wynosiłby jakieś 800 zł. Nie lepiej mieszkać w czterech w Polsce w apartamencie i na weekend dojeżdżać do rodziny 100-200 km niż widywać rodzinę raz w roku?. Poza tym znam naście osób które pracowały nawet 20 lat za granicą, i jakoś nikt nie wybił się ponad polską przeciętność rozumianą przez średni samochód, średnie mieszkanie i wakacje raz w roku. Realnie łatwiej jest chyba tylko z tymi wakacjami bo euro lepiej stoi. A specjaliści?, mało w Polsce zarabiają?, za 4000 zł w przeciętnym 100 tysięcznym polskim mieście na życie nie brakuje.
    • Gość
      19.05.2017 21:51
      Przeczytaj swój tekst jeszcze raz, argument "za mieszkanie 800 zł, za 700 zł życie przez cały miesiąc" nie pozwala na dojazd 100-200 km do rodziny częściej niż raz w roku i to jeszcze jak słoikami obdarują. Ja znam specjalistów z doktoratami w Szwajcarii, Kanadzie i Anglii - nie narzekają.
      • Gość
        20.05.2017 19:09
        Jeżeli żyjesz w cztery osoby to tak naprawdę na utrzymanie masz 2800 zł na miesiąc. Opłaty za telefon na czterech to 200 zł, internet jest jeden za 50 zł, więc spokojnie 2500 zł na czterech zostaje na jedzenie. Ja tak żyłem na studiach cztery lata, i stać mnie było na bilet za 50 zł do rodziny raz w tygodniu. Nawet jak w czterech wyjeżdżaliśmy do rodzin to wydatek na miesiąc wynosił na wszystkich jakieś 900 zł. Czyli na jedzenie w czterech minimalnie mieliśmy 1600 zł. Czy to mało?, nie dużo bym powiedział, ale jadaliśmy normalne obiady typu zupy,schabowe,pierogi.
        doceń 0
        0
  • Go back
    20.05.2017 09:40
    Jakoś nie widze tych spadających cen i niskiego bezrobocia. Kolejna bzdura.
    doceń 0
  • bzdura
    20.05.2017 09:51
    800zl na mieszkanie? + 500zl na wyżywienie . +100zl dojazd do pracy. Ile zostaje w portfelu? Rachunek jest prosty. Wiec gdzie lepiej pracować? Przedmowca bzdury pisze.
    doceń 0
  • Gość
    29.05.2017 16:25
    Ja co roku wyjeżdżam na kilka miesięcy pozarabiać w Holandii z firmą otto i potem wracam i do normalnej pensji tutaj (jak cos się znajdzie) mam co miesiąc dodatkowa kase odłożoną. Tam to co miesiąc jakieś 800 euro odkładam
    doceń 0
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Bartosz Bartczak

Redaktor serwisu gosc.pl

Ekonomista, doktorant na Uniwersytecie Ekonomicznym w Katowicach specjalizujący się w tematyce historii gospodarczej i polityki ekonomicznej państwa. Współpracował z Instytutem Globalizacji i portalem fronda.pl. Zaangażowany w działalność międzynarodową, szczególnie w obszarze integracji europejskiej i współpracy z krajami Europy Wschodniej. Zainteresowania: ekonomia, stosunki międzynarodowe, fantastyka naukowa, podróże. Jego obszar specjalizacji to gospodarka, Unia Europejska, stosunki międzynarodowe.

Kontakt:
bartosz.bartczak@gosc.pl
Więcej artykułów Bartosza Bartczaka

Zobacz także