Nowy numer 13/2024 Archiwum
  • Anna Panna
    10.03.2017 23:05
    Aaaa, chyba rozumiem, o co chodzi - Kościół ma "oddać chwałę", czyli trzeba zabrać chwałę ze świątyni i "wynieść" ją na stadion, do hali sportowej, albo "megakościoła"? Tak, żeby już nie wróciła? Jeden z cytowanych przez Autora mikro-autorytecików głosi: "... gdy idę do Galerii Krakowskiej, Chwała Pańska przemieszcza się wraz ze mną. Moje ciało jest świątynią Ducha Świętego." Skoro tak, to pannica nie musi już w niedzielnej Mszy św. uczestniczyć, bo chwałę Bożą nosi ze sobą - i może sobie "uwielbiać", gdzie zechce. NIEDOCZEKANIE!
    doceń 10
  • opopopop
    11.03.2017 17:34
    Pani Anno - dziękuję za mądry komentarz. Widzi Pani, proces pentekostalizacji Kościoła Katolickiego jest faktem. Problem w tym, że dzisiaj w Polsce Episkopat zupełnie nie dostrzega problemu, jaki z tym się wiąże. Każda rzecz promowana przez rozmaite wspólnoty i grupy charyzmatyczne jest bezkrytycznie przyjmowana i podciągana pod "nową ewangelizację". To co pisze Pan Jakimowicz dowodzi - z całym szacunkiem - totalnej ignorancji, nieznajomości teologii, doktryny i tradycji Kościoła Katolickiego. Jeśli w Kościele Katolickim coraz trudniej o możliwość uczestnictwa w Nieszporach (mimo, że intencją Vaticanum II było, by w kościołach znowu celebrowano z ludem Liturgię Godzin), za to jak grzyby po deszczu mnożą się "wieczory mocy i chwały" itp. (radosne pląsy w rytm gitar elektrycznych i bębnów, najczęściej - o zgrozo - przy wystawionym Najświętszym Sakramencie - kardynał Ratzinger pisał często o wspólnotach, które "celebrują same siebie", a nie misterium Boga Trójjedynego), to jest to symptom strasznego kryzysu i protestantyzacji Kościoła. To co pisze Pan Jakimowicz niestety przypomina nauczanie zborów zielonoświątkowych. Zgroza. Pozostaje się modlić do Najświętszej Panny Maryi. Właśnie w tej intencji odmawiam Officium Parvum Beatae Mariae Virginis.
    • Anna Panna
      11.03.2017 23:07
      Cieszę się, że są tacy, którzy to widzą i czują niepokój. Obawiam się, że liczne wspólnoty nie tylko "celebrują same siebie", ale przede wszystkim - wielbią swoich LIDERÓW, którzy są kreowani na samozwańczych proroków. Będąc jakiś czas temu w Anglii poszłam z ciekawości na spotkanie wspólnoty zielonoświątkowej. W tamtym czasie miałam bardzo pozytywne, "ekumeniczne" nastawienie. Ostatnio uświadomiłam sobie, że kiedy porównam tamto spotkanie ze spotkaniem grupy Odnowy, w którym uczestniczyłam w Warszawie - nie widzę dużych różnic. I PEWNIE O TO WŁAŚNIE CHODZI.
      doceń 3
  • Łukasz
    12.03.2017 08:14
    Cytat z artykułu: "Kiedyś w czasie modlitwy Bóg dał nam obraz, że cała przyroda, cała natura na zewnątrz kościoła oddaje Mu chwałę. Drzewa, wiatr, zwierzęta, szczyty Tatr." Panie Marcinie, cóż. Mocne. Zapytam wprost: czy zgodnie z nauczaniem Magisterium Kościoła (np. niedawny dokument Kongregacji Nauki Wiary "Iuvenescit Ecclesie" plus wiele innych tekstów o wysokiej randzie doktrynalnej) to jak mniemam prywatne, zbiorowe objawienie zostało poddane ocenie i weryfikacji przez Pasterzy Kościoła? Jeśli nie, a publicznie pisze Pan o tym, to może trzeba te informacje i wizje przekazać do oceny właściwemu biskupowi miejsca, gdzie wydarzenia miały miejsce?
    doceń 1
  • opopopop
    12.03.2017 11:54
    Droga Pani Anno - tak, zgadzam się z Pani wypowiedzią. Ostatnio wnikliwie oglądałem stronę pewnej wspólnoty charyzmatycznej, która uważa się za katolicką i regularnie organizuje "wieczory chwały i mocy" w wielu parafiach pewnej diecezji. Odkryłem ze zgrozą, że w różnych świadectwach, materiałach, relacjach, mówi się o wszystkim, tylko nie o ... sakramentach Kościoła Katolickiego! Niedawno rozmawiałem z pewnymi osobami, które w ramach grupy odnowy w Duchu Świętym, tworzą tzw. diakonię modlitwy wstawienniczej. Te osoby przez godzinę udowadniały mi ... wyższość modlitwy wstawienniczej i spotkań o uzdrowienie nad... sakramentem pokuty i pojednania i - uwaga - ofiarą Mszy Świętej. To mnie naprawdę przeraziło, bo takie tezy są kompletnie nie do pogodzenia z doktryną katolicką. Nie wiem, czy Pani zna problematykę tzw. kursów Alfa. Czy ktoś dzisiaj w polskim Kościele sprawują nad owymi kursami pieczę duszpasterską? Na oficjalnej stronie kursu mamy np. porady, jakich zachowań należy unikać, by nie popsuć kursu. Jedną z porad jest to, by... nie mówić po katolicku. Proszę, kto nie wierzy: http://polska.alpha.org/reportaz/2015/12/6/3kjd4cm4a1hji05zhg6uwdc34hvyxk
    doceń 6
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Marcin Jakimowicz

Dziennikarz działu „Kościół”

Absolwent wydziału prawa na Uniwersytecie Śląskim. Po studiach pracował jako korespondent Katolickiej Agencji Informacyjnej i redaktor Wydawnictwa Księgarnia św. Jacka. Od roku 2004 dziennikarz działu „Kościół” w tygodniku „Gość Niedzielny”. W 1998 roku opublikował książkę „Radykalni” – wywiady z Tomaszem Budzyńskim, Darkiem Malejonkiem, Piotrem Żyżelewiczem i Grzegorzem Wacławem. Wywiady z tymi znanymi muzykami rockowymi, którzy przeżyli nawrócenie i publicznie przyznają się do wiary katolickiej, stały się rychło bestsellerem. Wydał też m.in.: „Dziennik pisany mocą”, „Pełne zanurzenie”, „Antywirus”, „Wyjście awaryjne”, „Pan Bóg? Uwielbiam!”, „Jak poruszyć niebo? 44 konkretne wskazówki”. Jego obszar specjalizacji to religia oraz muzyka. Jest ekspertem w dziedzinie muzycznej sceny chrześcijan.

Czytaj artykuły Marcina Jakimowicza


Zobacz także