Dziennikarz działu „Kościół”
Teolog i historyk Kościoła, absolwent Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, wieloletni redaktor i grafik „Małego Gościa Niedzielnego” (autor m.in. rubryki „Franek fałszerz” i „Mędrzec dyżurny”), obecnie współpracownik tego miesięcznika. Autor „Tabliczki sumienia” – cotygodniowego felietonu publikowanego w „Gościu Niedzielnym”. Autor książki „Tabliczka sumienia”, współautor książki „Bóg lubi tych, którzy walczą ” i książki-wywiadu z Markiem Jurkiem „Dysydent w państwie POPiS”. Zainteresowania: sztuki plastyczne, turystyka (zwłaszcza rowerowa). Motto: „Jestem tendencyjny – popieram Jezusa”.
Jego obszar specjalizacji to kwestie moralne i teologiczne, komentowanie w optyce chrześcijańskiej spraw wzbudzających kontrowersje, zwłaszcza na obszarze państwo-Kościół, wychowanie dzieci i młodzieży, etyka seksualna. Autor nazywa to teologią stosowaną.
Kontakt:
franciszek.kucharczak@gosc.pl
Więcej artykułów Franciszka Kucharczaka
Litania pokutna
Kyrie, elejson! Chryste, elejson! Kyrie, elejson!
Chryste, usłysz nas! Chryste, wysłuchaj nas!
Ojcze z nieba, Boże, zmiłuj się nad nami.
Synu, Odkupicielu świata, Boże,
Duchu Święty, Boże,
Święta Trójco, Jedyny Boże,
Panie, zmiłuj się, Panie, zmiłuj się,
Chryste, zmiłuj się, Chryste, zmiłuj się,
Panie, zmiłuj się, Panie, zmiłuj się,
Chryste, usłysz nas, Chryste, wysłuchaj nas,
Ojcze z nieba Boże, zmiłuj się nad nami,
Synu Odkupicielu świata Boże, zmiłuj się nad nami.
Duchu Święty Boże, zmiłuj się nad nami.
Święta Trójco jedyny Boże, zmiłuj się nad nami.
Panie wcielony, zmiłuj się nad nami.
Miłośniku dusz, zmiłuj się nad nami.
Zbawco grzeszników, zmiłuj się nad nami
Który przyszedłeś szukać tych, co zginęli, zmiłuj się nad nami.
Który pościłeś dla nich przez czterdzieści dni i nocy, zmiłuj się nad nami.
Przez Twoją czułość dla Adama po jego upadku, zmiłuj się nad nami.
Przez Twoją wierność dla Noego w arce, zmiłuj się nad nami.
Przez Twoją pamięć o Locie zagubionym wśród grzeszników, zmiłuj się nad nami.
Przez Twoje miłosierdzie dla Izraelitów na pustyni, zmiłuj się nad nami.
Przez Twoje przebaczenie Dawidowi skruszonemu, zmiłuj się nad nami.
Przez Twoją cierpliwość wobec grzesznego Achaba w jego upokorzeniu, zmiłuj się nad nami.
Przez podźwignięcie z upadku Manassesa, kiedy żałował, zmiłuj się nad nami.
Przez Twoją cierpliwość wobec mieszkańców Niniwy, kiedy w worach legli w popiele, zmiłuj się nad nami.
Przez Twoje błogosławieństwo dla Machabeuszów, którzy pościli prze bitwą, zmiłuj się nad nami.
Przez wybranie Jana, który kroczył przed Tobą jako głosiciel pokuty, zmiłuj się nad nami.
Przez świadectwo, jakie dałeś o celniku, który pochyliwszy głowę bił się w piersi swoje, zmiłuj się nad nami.
Przez powitanie syna marnotrawnego, zmiłuj się nad nami.
Przez Twoją łagodność wobec niewiasty z Samarii, zmiłuj się nad nami.
Przez Twoją łaskawość wobec Zacheusza, która go skłoniła do poprawy, zmiłuj się nad nami.
Przez Twoją litość dla niewiasty cudzołożnej, zmiłuj się nad nami.
Przez Twoją miłość do Magdaleny, która wiele umiłowała, zmiłuj się nad nami.
Przez Twoje upominające wejrzenie, po którym Piotr zapłakał, zmiłuj się nad nami.
Przez Twoje wspaniałomyślne słowa do łotra na krzyżu, zmiłuj się nad nami.
My, grzeszni, błagamy Ciebie, usłysz nas.
Abyśmy umieli sami siebie osądzić i przez to uniknęli Twojego sądu, usłysz nas.
Abyśmy wydali dobre owoce pokuty, usłysz nas.
Aby grzech nie królował w naszych ciałach śmiertelnych, usłysz nas.
Abyśmy z lękiem i drżeniem pracowali dla naszego zbawienia, usłysz nas.
Synu Boży, usłysz nas.
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, przepuść nam, Panie,
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, wysłuchaj nas, Panie,
Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata, zmiłuj się nad nami,
Chryste, usłysz nas,Chryste, wysłuchaj nas.
Panie, usłysz modlitwę naszą,
A wołanie nasze niech do Ciebie przyjdzie.
Módlmy się:
Udziel, błagamy Cię, Panie, Twoim wiernym przebaczenia i pokoju, aby byli oczyszczeni ze wszystkich występków i mogli służyć Tobie w pokoju ducha, przez Chrystusa Pana naszego. Amen.
Przytaczam twoje słowa, że zarzucasz duchownym "brak wiary w Boga".
A skoro piszesz "nasi duchowni" to jak mniemam rzymskokatolickich to dotyczy (chyba, że masz na myśli jakichś innych, w takim razie zaznacz).
Ty zaś sugerujesz, że niby to ja mam innych duchownych niż ci którym stawiasz takie zarzuty.
Przykazanie o zakazie fałszywego świadectwa cię nie dotyczy?
Przytaczam cytat z oryginału Ewangelii, a ty zachowujesz się jakby przekład był lepszy od oryginału.
Nadal nie widać związku owego przekładu z twoim twierdzeniem o "braku wiary".
I o jakich "jehowych" znowu fantazjujesz? Mnie tak tytułujesz?
Z jakiej okazji? Co takiego piszę, co by uzasadniało takie nazewnictwo?
Uznają i spowiadają się z grzechów bezpośrednio Bogu. W przypadkach poważniejszych podpadają pod "starszych" lub "komitet sędziowski".
Mają spowiedź w codziennej modlitwie, spowiedź w ramach nabożeństwa i na życzenie indywidualną (po uzgodnieniu terminu i miejsca). Ważną różnicą (do Jehowych) jest że duchowny ma absolutny obowiązek zachowania tajemnicy spowiedzi.
W/g twojego rozumowania właśnie stałem się luteraninem... Brawo...
Tyle że nieważne jak mnie nazwiesz - grzech jaki popełniasz, zostanie grzechem. Będzie szkodził czytającym, ale będzie szkodził także Tobie.
Ja rozumiem, że celem tych felietonów jest katolicka propaganda, ale chyba nawet one powinny zachowywać jakąś elementarną logikę, czyż nie?... O kierunku wydarzeń w XX wieku decydowały zręczność polityków, potencjał militarny oraz całe mnóstwo innych czynników, których wpływ możemy identyfikować i badać. Nie ma wśród nich faktycznego boskiego działania - w odróżnieniu od rzeczywistego wpływu, jaki wywiera na umysły i działania wierzących PRZEKONANIE o boskim działaniu. Zresztą ani to przekonanie ani żaden postulowany Bóg także nie ocalili świata "przed katastrofą dwóch wojen totalnych i przed panoszeniem się mrocznych ideologii", więc dlaczego mielibyśmy cenić je w tym kontekście bardziej od polityki, potencjału militarnego czy czegokolwiek innego?...
Dlaczego?
Mogę ci życzyć identyfikowania i badania czynników m.in. w przypadkach połączonych z czasem modlitwy i nawrócenia:
- Austria 1955r. - rezygnacja ZSRR z Austrii;
- Filipiny lata 80 - czasy dyktatury Marcosa;
- Portugalia 1917 - czasy wojny, a w Portugalii było stosunkowo spokojnie;
- Polska 1920r - Cud na Wisłą;
- i całkiem ciekawe: Jak rozprzestrzenił się Kult Miłosierdzia Bożego.
Przypadki... dużo przypadków...
redaktor w kółko powtarza "pokuta". Jak pisze katolicki biblista śp. Xavier Léon-Dufour w "Słowniku Nowego Testamentu" wyraz ten po grecku brzmiący metanoia (μετανοια) znaczy "nawrócenie", tłumaczenie go jako "pokuta" (za Wulgatą "poenitentia") jest zbędne.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.