"Referendum na Węgrzech. Wynik raczej przesądzony". I w ten oto sposób katolicki periodyk już w samym tytule manipuluje świadomością mniej wyrobionych intelektualnie czytelników. Będzie można mówić o wyniku referendum jeżeli będzie ono ważne, czyli kiedy weźmie w nim udział przynajmniej 50% wyborców. Jeżeli te 50% nie pofatyguje się do urn to nie będzie żadnego wyniku. Nie będzie też można mówić o tym, że Węgrzy są przeciw wpuszczaniu obcych, bo nie będziemy znali zdania tych, którzy nie wzięli udziału w referendum. Jeżeli referendum się nie uda to będzie to jasny znak, że społeczeństwo węgierskie ma dość kumpla Kaczyńskiego czyli Orbana.
Przede wszystkim duża frekwencja na węgierskim referendum wskaże, czy Węgrzy poczuwają się do odpowiedzialności i korzystają z instrumentów demokracji, czy wolą, by nimi zarządzano niedemokratycznie, z wysokości Brukseli. Nieobecność świadczyć będzie o niedojrzałości obywatelskiej. Módlmy się do Ducha św. o dar roztropności dla Węgrów.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji,
w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu.
Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11.
Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w
Polityce prywatności.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.