"RPD wskazał, że zaniepokojony polskim statystykami dotyczącymi bezdomnych dzieci jest również Komitet Praw Dziecka ONZ, który zaleca m.in. ... polityki programów mieszkaniowych w celu zapobiegania i eliminowania bezdomności..."

I tu jest pies pogrzebany. Nie ma mieszkań dla bezdomnych rodziców w Polsce. Za to są dla migrantów i na nich znajdą się pieniądze. Dla ludzi szukających lepszego życia będą środki polskiego podatnika i to w obfitości, dla Polaków ich nie ma. Iluż to Polaków "wybrało" bezdomność w takich krajach, jak Włochy i Francja! Wystarczy posłuchać w jakich językach mówią tam bezdomni, żeby zobaczyć, że bezdomność w Polsce to tylko część polskiej bezdomności.

To prawda.Ogromny wstyd dla nas wszystkich.I dla Państwa również.

Tylko co robiliśmy przez poprzednie lata- również Rzecznicy Praw Dziecka, a także Rzecznicy Praw Obywatela, względem najuboższych.

Teraz łatwo pisać.Obciąża to nas wszystkich.
Obecny Rząd i PIS, powinien zainteresować się tym problemem.

A opozycja winna wspierać wszystkie działania naprawy Rzeczypospolitej. a nie kłaść "kłody po nogi" dla ciężko pracujących polityków i działaczy gospodarczych.Dla naszego wspulnego dobra.

Teraz jest zaniepokojony? Problem nie pojawił się teraz. Co robił gdy PO rządziła? Czy wtedy apelował? W żadnym jego raporcie nie ma informacji o bezdomności dzieci. Nie było dzieci bezdomnych bo zostały zabrane do Domu Dziecka? Przyczyna bezdomności to brak mieszkań socjalnych dla ubogich matek. Ucieczka od męża czy konkubenta który stosuje przemoc. Nie szukanie rodzin zastępczych wśród krewnych gdy rodzice nie mogą lub nie chcą opiekować się dzieckiem. W Polsce nie ma dzieci bezdomnych tak jak w innych krajach. Mają kochającą matkę z którą chcą razem mieszkać nawet w trudnych warunkach.

W moim mieście w samym centrum Polski rodziny imigranckie dostają mieszkania. Maja wynajmowane mieszkania przez opiekę społeczna a Polacy żują w piwnicach. W tym mieści kobieta stuletnia mieszka w starej kamienicy bez żadnych wygód w maleńkim mieszkaniu. Płaci za nie prawie 400 zł. Prośba o jakieś godne lokum została przez panią prezydent odrzucona. Piała o tym lokalna prasa. W tym samym czasie imigranci, znam ich, bo mieszkam nieopodal, chodzą w najlepszych markowych ubraniach, kobiety w złocie od stóp do głów, zakupy robią po kilkaset złotych, itp,. I im się pomaga!!!!! A co jest w tym kraju dla Polaków? Tylko śmierć i gadanie o miłosierdziu. Jakoś dla tej staruszki miłosierdzia nie ma. Inni młodzi muszą emigrować. Opieka społeczna mieszkań im nie wynajmuje. Pracy nie ma. W urzędach jest praca za 950 zł BRUTTO!!!! TAK, TAK, 950 ZŁ BRUTTO. i TO JEST KRAJ DLA POLAKÓW?