Tak właśnie protestuje red. naczelny Jedynki trafnie oceniając zagrożenie intratnej synekury dla siebie i swoich pupili w Polskim Radio po niedawnym wprowadzeniu przez Sejm nowelizacji ustawy medialnej. Nieszczęściem jednak jest to, że w tym prywatnym i partykularnym proteście posługuje się hymnem narodowym
Ciekawe, że znikła z TVP ta reklama środków bakteriobójczych do WC z tekstem "miliony bakterii zginą". Czyżby pasożyty medialne poczuwały się do solidarności z nimi?
To się zbytnią fantazją nie popisali. Dowcip ciężki jak resotowa mentalność.
Może nawet i popełnili plagiat, bo jakiś czas temu ktoś (Może na w politycze.pl?) prześmiewał, że jak PiS "opanuje" i "unarodowi{ media, to co godzinę będzie hymn, oda i orędzie o. Rydzyka. Czyli, tłumoków nie stać nawet by samemu coś wymyśleć. Gdyby mieli z odroninę fantazji, to puszczaliby "Ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie".
Lepiej nie mogli potwierdzić, że na przywrócenie mediów publicznych Polsce i Polakom czas najwyższy.
"Ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie" będzie puszczać już nowa ekipa. Zapewne posunie się jeszcze dalej w swoim patriotyzmie i powróci do orginalnego tekstu tej pieśni czyli "Boże, zachowaj Króla". W końcu w orginale pieśń ta powstała jako hołd dla cara Aleksandra I, ówczesnego władcy Królestwa Polskiego. Przecież PiS otwarcie prowadzi nas drogą węgierską. A dzisiaj w Europie nie ma większego sprzymierzeńca i wasala Putina niż Orban.
Hymn narodowy nie powinien być pospolitowany jako "przerywnik"!!! Nie tylko śpiewając, ale także słuchając go - należy przyjąć postawę godną, na "baczność". Tak mnie wychowano. Oczekuję szacunku dla hymnu narodowego nawet od dyrektorów , którzy złożyli dymisję.
Quotidiana vilescunt, ascetyczne powiedzonko,czyli takie kościelne, a gdzieś wyczytałem, że nowy prezydent więcej siedzi w kościele niż we swoim biurze, było to może złośliwe doniesienie, ale jakby nie było, chyba zauważy on, jakie to instrumentowanie narodowych wartości, by stały się marną wytartą powszechną codziennością, wychodziły słuchaczowi gardłem i przypominały mu narodowe łokciowanie sie do żłobu rządzących...tyle pradziadek...
Po prostu zwykli pracownicy mediów publicznych dają wyraz swoim na nowo obudzonym uczuciom patriotycznym (hymn) i swojej radości (oda) z okazji odejścia resortowych dzieci. Słodkie.
"Kamil Dąbrowa" Wiki - rozpoczął pracę w Tok FM, od listopada 2007 był tam dyrektorem muzycznym. W rozgłośni był gospodarzem Wieczorów radia Tok FM oraz weekendowych Poranków Tok FM. (...) współprowadził niedzielne Szkło kontaktowe w TVN24.
Toz to Michnikowszczyzna, nominacja WybiÓrczej na stanowisko w Jedynce. Pytania na sali?
Hymn grany na okrągło ? Chyba z polecenia Dąbrowy ? Art. 28. 5 konstytucji zapewnia ochronę prawną hymnu. PR to nie szkło kontaktowe, i durnia powinno się za ten wybryk pogonić.
Wczoraj na jednym z kanałów "telewizji publicznej" wydarzenia ubiegłego roku przedstawiał i komentował redaktor - pederasta. Mam nadzieję, że przyszłe władze telewizji publicznej oczyszczą ją z pracowników - zboczeńców i to jak najszybciej. Tego od nich oczekuję.
Teraz widać kto tak naprawdę rządzi w mediach (nie ma nic polskiego) i dlatego tak bardzo boją się o swoje stanowiska medialne. W końcu się ktoś za nich weźmie - i to porządnie!!!
Manifestowanie hymnu Polski w cogodzinnym sygnale PR odbieram jako nadzieję w nadchodzących, nowego pluralizmu, wolności słowa i wyzwanie wobec zmian. Wydaje się dobrą ideą, by inne media do swego sygnału także dodały hymn swego najemcy. Zatem jaki hymn, w ramach manifestu, mogłyby puszczać media finansowane z obcego kapitału?
Ha, ha, ha!:-) Chyba państwo redaktorzy-dyrektorzy są szczęśliwi, że mogą się bezkarnie zwolnić i stąd ta "Oda do radości". Normalnie za taką działalność, jaką prowadzili w mediach publicznych powinni siedzieć, a oni mają możliwość się po prostu zwolnić...
Dziwi mnie tylko, że puszczają Hymn Narodowy. Wcześniej go przecież nie puszczali...
Czyją własnością jest węgiel wydobyty przez górników? Czyją własnością jest statek produkowany w stoczni? Czyją własnością jest chleb pieczony w piekarni? Czyją własnością jest czas antenowy w radiu? Czy górnikom wolno podpalić wydobyty węgiel w proteście? Czy stoczniowcy mogą zatapiać produkowane statki w proteście? Czy piekarze mogą niszczyć upieczony chleb? Czy pracownicy mogą swobodnie wykorzystywać czas antenowy? Aby spalić węgiel to trzeba go kupić. Aby można było zatopić statek trzeba go kupić. Aby zjeść chleb trzeba za niego zapłacić. Aby dysponować czasem antenowym w radiu - TRZEBA ZA NIEGO ZAPŁACIĆ!!!
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji,
w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu.
Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11.
Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w
Polityce prywatności.
Może nawet i popełnili plagiat, bo jakiś czas temu ktoś (Może na w politycze.pl?) prześmiewał, że jak PiS "opanuje" i "unarodowi{ media, to co godzinę będzie hymn, oda i orędzie o. Rydzyka. Czyli, tłumoków nie stać nawet by samemu coś wymyśleć. Gdyby mieli z odroninę fantazji, to puszczaliby "Ojczyznę wolną racz nam wrócić Panie".
Lepiej nie mogli potwierdzić, że na przywrócenie mediów publicznych Polsce i Polakom czas najwyższy.
takie kościelne, a gdzieś wyczytałem, że nowy
prezydent więcej siedzi w kościele niż we swoim biurze, było to może złośliwe doniesienie, ale jakby
nie było, chyba zauważy on, jakie to instrumentowanie
narodowych wartości, by stały się marną wytartą powszechną codziennością, wychodziły słuchaczowi
gardłem i przypominały mu narodowe łokciowanie sie do żłobu rządzących...tyle pradziadek...
Toz to Michnikowszczyzna, nominacja WybiÓrczej na stanowisko w Jedynce. Pytania na sali?
Denerwuje jednak ta błazenada i to z użyciem polskiego hymnu. Za tę profanację powinni być ukarani. Hymn nie może być wykorzystywany do prywaty.
Dziwi mnie tylko, że puszczają Hymn Narodowy. Wcześniej go przecież nie puszczali...
Czy górnikom wolno podpalić wydobyty węgiel w proteście? Czy stoczniowcy mogą zatapiać produkowane statki w proteście? Czy piekarze mogą niszczyć upieczony chleb? Czy pracownicy mogą swobodnie wykorzystywać czas antenowy?
Aby spalić węgiel to trzeba go kupić. Aby można było zatopić statek trzeba go kupić. Aby zjeść chleb trzeba za niego zapłacić. Aby dysponować czasem antenowym w radiu - TRZEBA ZA NIEGO ZAPŁACIĆ!!!
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.