Nowy Numer 16/2024 Archiwum
  • aaa
    09.09.2015 12:51
    Nawet Biblia nie daje pewności,
    bo z jednej strony rzeczywiście mówi:
    "byłem przychodniem, a przyjęliście Mnie" (Mt 25,35),
    ale z drugiej strony mówi przecież:
    "Nie wprowadzaj do domu byle kogo,
    bo ileż to ran może zadać włóczęga!" (Syr 11,29)

    doceń 20
    • katolik
      10.09.2015 23:22
      czyli katolicy mogą nie wprowadzać, protestanci muszą przyjmować ( bo księgi Syracha w protestanckiej Biblii nie ma:)
      doceń 0
  • oczywista oczywistość
    09.09.2015 13:32
    Przecież to USA od 2011r. dozbraja rebeliantów w Syrii, a w rzeczywistości dozbroiło Państwo Islamskie( jak się później okazało ). Ludzie w Syrii są mordowani od 4 lat przez rebeliantów, a obecnie przez Państwo Islamskie i USA w czasie nalotów bombowych - dlatego uciekają do Europy. Do Europy uciekają też Afgańczycy i Irakijczycy a więc z Państw, gdzie USA prowadzą wojny i zabijają ludzi. USA nie potrafi rozwiązać żadnego konfliktu na świecie - a jedynie bombarduje i wprowadza własne wojska, a więc zabija niewinnych ludzi. W Syrii musi zakończyć się wojna, a bez współdziałania jest to niemożliwe ( USA i ich sojusznicy nie wybiją wszystkich Alawitów - a mordowanie ludzi nie rozwiąże żadnego konfliktu )

    doceń 10
    • nie imperialistom
      10.09.2015 12:58
      Poza starym imperialistą i podżegaczem wojennym - USA z wrednymi poplecznikami jest jeszcze na szczęście państwo miłujące pokój i lubiące wyzwalać.
      Niechby pokazało że ma gest i w ramach internacjonalistycznej pomocy przyjęło uciskanych.
      Szyraka strana jewo radnaja milionik jeden czy drugi pomieści bez boleści.
      Ziemi ci u nich pod dostatkiem a sierpów i młotów też nie brakuje. Tylko wręczyć przybyszom i niech orzą, sieją i kują swój los.
      Aż dziw, że nikt z luksusowego europejskiego domu starców nie wpadł na ten pomysł albo postępowa poprawność nie jest już w stanie, nawet najuprzejmiej, wykrztusić takiego zaproszenia szlachetnego mocarstwa do dobrego uczynku na rzecz nieproszonych gości.
      doceń 0
    • yba
      10.09.2015 22:22
      Zapomniał Pan wspomnieć o tym, że Rosja też dozbraja Syryjczyków. Niestety my braliśmy udział w tym (Irak, Afganistan) i musimy ponieść konsekwencje.. Lepsza stabilna, kontrolowana dyktatura niż chaos z jakim teraz mamy do czynienia.. Pierwszym błędem było obalanie dyktatur. Drugim błędem wyniszczanie przegranych- okradanie z dóbr narodowych, torturowanie, terror. Trzecim błędem było wycofanie wojsk- jak się już zaczęło to trzeba było skończyć.. Czwarty błąd to bierność podczas umacniania się Państwa Islamskiego. Wprowadzili chaos i umyli ręce- a niech się pozabijają. To jest chore podejście...
      doceń 2
  • Anna
    09.09.2015 13:51
    Muszę przyznać, że jestem bardzo zaskoczona historią przytoczoną przez Autorkę. I to wcale nie ze względu na zachowanie "biednych, zastraszonych, zagubionych" rodzin uchodźców, ale na obecność takich treści w tygodniku katolickim.

    Bo w mediach katolickich - w przeciwieństwie do realnego życia - tego typu historie są opowiedziane wyłącznie z entuzjazmem i kończą się wyłącznie happy endem. Czyli: grupa młodzieży/ ludzi dobrej woli/ członków wspólnoty lub parafii angażuje wszystkie swoje siły, swoich krewnych i znajomych, porusza niebo i ziemię, zakłada stronę internetową, ogłasza "szturm modlitewny do nieba", wydeptuje tygodniami i miesiącami ścieżki do urzędów i instytucji aby wspomóc jakichś potrzebujących. A co później? Oczywiście wszyscy przeszczęśliwi, rezultaty przechodzą najśmielsze oczekiwania, obdarowani ze łzami w oczach dziękują swoim "wybawcom", wszechobecne dzieci radośnie biegają po nowym mieszkaniu albo z podziwem oglądają otrzymane podarunki - słowem: pełnia szczęścia. A umęczeni poświęceniem darczyńcy zgodnie głoszą, że tak naprawdę to oni są obdarowani, to ci potrzebujący są ich prawdziwymi dobrodziejami.
    Broń Boże jakichś zgrzytów, skaz czy czegokolwiek, co zakłóciłoby sielankowy obraz. Jedyny aspekt negatywny - to oczywiście bezduszność urzędów, nadmiar "zupełnie niepotrzebnych" procedur oraz pesymizm "malkontentów".

    Wreszcie jakiś realizm.
    doceń 19
    • NiL
      09.09.2015 16:06
      No właśnie, ale ten realizm jest raczej ograniczony, o czym świadczy zdanie:

      "Kto jest winny, że było im po prostu źle?"

      Co to niby znaczy, że było im źle? Otrzymali wszystko, na co państwo Polskie i dobrych ludzi było stać. Wszystko!

      Ale oni mieli to po prostu gdzieś i pojechali do Norwegii i gdzie tam jeszcze, bo tam jest wyższy socjal. Taka mało romantyczna jest ta rzeczywistość. Ci ludzie szukają wygodnego życia, możliwie najwygodniejszego. Dlatego opuszczają swój kraj, pomimo że mają wobec niego swoje obowiązki. Czemu nikt się nie zastanawia nad tym, jaką stratą jest wypływ młodych silnych mężczyzn z krajów, gdzie tyle trzeba zrobić? Ci ludzie tak samo opuszczają inne kraje i miejsca.

      Piszę to jako osoba z rodziny uciekinierów czasów wojennych - ale to byli zupełnie INNI LUDZIE. Im od dziecka wpajano, że niczego nie należy przyjmować za darmo, że wszystko otrzymane trzeba odpracować, że trzeba być wdzięcznym, szanować ludzi, widzieć dobro. Dla nich roszczeniowość była nie do pomyślenia, liczyła się godność, honor, uczciwość.

      Czy wszystkim mamy fundować luksus lepszego życia bez żadnej wdzięczności z ich strony? Czy mamy być wniebowzięci, jeśli ci ludzie nie dewastują mienia publicznego i nie rabują, jak to robi wielu migrantów z Afryki?
      doceń 18
      • Anna
        09.09.2015 20:27

        @NiL

        Mam wrażenie, że obecnie głoszone jest przykazanie "Kochaj bliźniego swego zamiast siebie samego." Więcej: "Kochaj rodzinę bliźniego swego zamiast rodziny siebie samego."
         

        doceń 15
        0
      • wow ras
        11.09.2015 11:36
        bo prawdziwa bezinteresowna pomoc nie jest inwestycją i należy pogodzić się z tym, że może zostać odrzucona, źle wykorzystana. Każdy ma prawo szukać lepszego życia, lepszej pracy, co nie oznacza że nie jest wdzięczny za to co otrzymał. Nie oznacza to, że mamy bezradnie patrzeć, jeśli nasza pomoc jest niszczona (dewastacja) - na to powinny być ustalone kontrakty i działające prawo takie jak dla miejscowej ludności. Niemniej, nie oczekujmy, że migranci, wiedząc, że gdzieś może im się żyć jeszcze lepiej nie będą tego próbować. Mogą to robić, jak każdy z nas.
        doceń 3
        0
      • klama
        12.09.2015 17:11
        Dziękuję NiL za użycie określeń: godność, honor, uczciwość.Jeszcze ktoś na tym świecie rozumie takie pojęcia!
        doceń 1
        0
      • ble
        14.09.2015 06:05
        Pięknie i mądrze napisana prawda.
        doceń 0
        0
  • hanna
    09.09.2015 14:48
    Wreszcie jakiś rzeczowy głos w sprawie imigrantów. Może dlatego, że autorka jest matką kilkorga dzieci i żyje w świecie realnym. Pomysł, żeby każda parafia przyjęła rodzinę (najczęściej muzułmanów) jest skrajnie nieodpowiedzialny. Ale niestety, nie ma odważnych, żeby to publicznie powiedzieć.
    doceń 26
  • podatnik
    09.09.2015 17:36
    Po 15 latach płacenia składek (obecnie ok. 750 zł nie licząc zdrowotnego) ZUS wyliczył mi emeryturę na 250 zł/miesiąc. Muzułmański przybysz z 5-ką dzieci (co nie jest rzadkością) dostanie na nie 2500 zł/m-c nie wkładając do systemu ubezpieczeniowego ani złotówki(500 zł na dziecko obiecuje prowadząca w sondażach partia). Czy to jest prawo i sprawiedliwość czy kpina z nas Polaków?
    doceń 16
  • ksadamkaczor64
    09.09.2015 17:57
    ksadamkaczor64

    Pani Agato, bardzo dziękuję za głs ROZSĄDKU.

    doceń 16
  • O
    09.09.2015 20:41
    Właśnie odebrano ośmioro dzieci polskiej rodzinie, bo ... rodzice za mało zarabiali i mieszkanie było za małe:
    http://wpolityce.pl/spoleczenstwo/264803-bo-nie-maja-lazienki-i-za-malo-zarabiaja-rodzinie-z-pruchnika-odebrano-osmioro-dzieci

    Czy to nie jest zbrodnia? Czy pieniądze zamiast na migrantów ekonomicznych nie trzeba na biedne polskie rodziny? Migrantom nikt dzieci nie odbiera, choć w ogóle nie zarabiają, a zarabiającym Polakom odbiera się ich ukochane dzieci. Czy to nie jest dyskryminacja Polaków? Czy ci, co tak wrzeszczą o przyjmowaniu migrantów, nie mogliby zaprotestować w tej sprawie?
    doceń 23
  • Tomek
    09.09.2015 20:50
    Mnie właśnie w tej dyskusji/sporze trochę brakuje pytania: "A ilu ich faktycznie chce w Polsce zamieszkać?". Moim zdaniem jest to jedno z zasadniczych pytań, a w dyskusji medialnej dość rzadko się pojawia. Przy czym zaznaczam, że ja jestem za otwarciem się Polski na uchodźców i za pomocą dla nich, jednocześnie jednak za a/odpowiedzialnym działaniem Państwa (sprawdzenie itp.), b/zbadaniem, czy faktycznie chcą do nas... Bo obawiam się, że skutek będzie taki, iż spośród przyjętych powiedzmy 11 tysięcy po kilku miesiącach 80-90% ucieknie....
    • Mirosława
      10.09.2015 17:07
      Jestem ateistką. Nie ma zgody na stwarzanie ryzyka dla moich dzieci przez lewicę i katolewicę. A, że jestem bezsilna to inna sprawa. Jak mi ktoś bliski zginie to sama pójdę wam odpłacić.
      • Anna
        11.09.2015 13:02
        @Mirosława

        Kopiuj-wklej... kopiuj-wklej... kopiuj-wklej...

        To jakiś automat chyba? Czy komputer się zaciął?
        doceń 1
        0
  • hmm
    09.09.2015 22:42
    "wszak nie wszyscy spośród uchodźców to potencjalni terroryści z ISIS"

    Proszę spytać emigrantów z pani religii którzy przybyli do Chorzowa dlaczego nie chcieli zostać męczennikami i uciekli. Proszę spytać czy wszyscy muzułmanie którzy żyli wokół nich mordowali. Proszę spytać dlaczego boją się wychodzić z domu w Polsce - czy boją się Polskich faszystów czy też faszystów imigrantów których pani chce przyjmować. Niech pani spyta gdzie widzą większe zagrożenie. Niech pani spyta gdzie zamierzają uciekać z Polski przed śmiercią.

    Mocodawcy islamscy zalewają celowo w sposób zaplanowany Europę by mnie zarżnąć i pomimo, że nauczaną u nich cnotą jest kłamstwo dla osiągnięcia celu, sami się tym gdzieniegdzie chwalą a ktoś dalej mówi o pierdołach i nazywa mnie fanatykiem.
    doceń 3
  • Anaja
    10.09.2015 13:34
    Zawsze się z panią redaktor zgadzałam, ale nie tym razem.
    Jak Pani uważa: czy papież ogłaszając swój apel o przyjmowanie uchodźców konsultował się z hierarchami np.Syrii? Bo mnie się wydaje, że nie! Proszę zobaczyć tutaj:
    http://www.fronda.pl/a/syryjski-arcybiskup-rozumie-papieza-ale-apelu-nie-popiera,56656.html
    oraz tu:
    http://www.fronda.pl/a/patriarcha-melchicki-prosi-o-pozostanie-chrzescijan-na-bliskim-wschodzie,56371.html
    Czy przemyślała Pani takie kwestie o których pisze ks. Winiarski?: http://www.fronda.pl/a/ks-winiarski-dlaczego-nie-przyjme-uchodzcow,56659.html
    doceń 4
  • O
    10.09.2015 22:53
    A tu bardzo podobna historia do opowiedzianej przez p. Agatę:

    "Parafia Najświętszego Serca Jezusa w Śremie w województwie wielkopolskim kilka tygodni temu przyjęła do siebie Syryjczyków uciekających przed wojną w ich ojczyźnie. Miejscowy ksiądz proboszcz zadbał o wszystko - mieszkanie dla rodziny, szkołę dla dzieci oraz pracę dla dorosłych. Syryjczycy bez słowa wdzięczności i pod osłoną nocy wyjechali do Niemiec. Syryjska rodzina była jedną z tych sprowadzonych do Polski przez Fundację Estera. Ta organizacja pożytku publicznego, która za prywatne pieniądze pomaga uciec chrześcijanom z kraju ogarniętego wojną. Niestety tym razem przybysze nie docenili trudu organizacyjnego i finansowego Fundacji Estera oraz polskiego Kościoła.

    W poniedziałek okazało się, że syryjskiej rodziny nie ma w mieszkaniu. Wyjechali do Niemiec. - Nie powiedzieli ani słowa. Nawet nie podziękowali. Jak się z tym czuję? Jak każdy, kto dostarczyłby pomoc, a został potraktowany w ten sposób. To niepojęte - powiedział ksiądz Adamczak."

    Za Pch24
    doceń 11
  • Raszyn
    10.09.2015 23:21
    A ja mieszkam w podobno najbardziej multi kulti miejscowości w Polsce. I taka scenka w szkole moich dzieci. Klasa pierwsza. Nauczycielka tłumaczy azjatyckiemu rodzicowi, że ubrania dzieci zostawiają w szatni. Przychodzi kolejne dziecko wietnamskie. Nic nie mówi po polsku. Pani pyta starszego brata(?), który je przyprowadził. Ty będziesz ją przyprowadzał do szkoły? Szkoła. Wiesz co to jest szkoła? Chodzisz do szkoły? Zero odpowiedzi.
    Plus zatłoczona szkoła, świetlica, te dzieci w świetlicy w godz. 7-17.30, turnieje piłki nożnej tylko dla osób narodowości wietnamskiej. To wszystko już mamy, a nikt się w ogóle nie odzywa, bo to niepolitycznie. Może najpierw sprawdźcie u nas jak to poprawić zanim sprowadzicie jeszcze bardziej problematycznych imigrantów!
    • wow ras
      11.09.2015 13:26
      ta sytuacja pokazuje, że nie umiemy pomagać. Nie trzeba szkół wielkich kończyć, żeby umieć dzieciom czas zorganizować, żeby aktywizować ich, pomimo utrudnionego kontaktu. Czy w tym Raszynie nie macie pedagogów, psychologów ? Czy są tacy słabi ?
      doceń 2
  • sasanka
    11.09.2015 09:05
    Zgadzam się w pełni z artykułem! Jaki jest sens pomagać ludziom, z powodu których będę żyła w ciągłym strachu o własną rodzinę? To byłaby czysta głupota a Bóg dał mi oprócz serca również rozum.
    Apel Papieża był porywem serca ale rozsądku w tym żadnego.

    Czytam gazety i codzienne "gorące" newsy na temat ISIS, skracania o głowę, gwałtów, zabójstw honorowych na córkach za np.przyjażń z chrzecijańskim kolegą ze szkoły (i to również wśród muzułmanów "przybyszów" mieszkających w Anglii czy USA, Irlandii itp.) Ja dziękuję za takich sąsiadów. Oni są "z innej planety" i się nie asymilują niestety a ich wiara mówi zupełnie co innego niż nasza a kobiety mają za nic i na dodatek ich punktem honoru jest zabijanie innowierców (czyli np. mnie), no super naprawdę :-( A Papież wzywa do przyjmowania tych ludzi, chyba po to, żebyśmy mieli kiedyś w Europie prawo szariatu :-(
    doceń 8
  • wow ras
    11.09.2015 10:00
    Pełna zgoda - na przyjęcie uchodźców należy się mądrze przygotować. Ale tez należy zgodzić się, że nawet jeśli wszystko dobrze zrobimy to taka rodzina może zniknąć. Może - bo ma prawo wybierać, choćby błądzić. Nie ma co tu szukać czyjej winy. Pomoc, jakakolwiek i komukolwiek nie jest inwestycją, więc nie musi się zwrócić. Pogódźmy się z tym, że każdy kto odbije się od dna ma prawo dalej szukać lepszego życia, choćby za cenę dalszej migracji...
    doceń 3
  • DAN
    14.09.2015 07:35
    Wiara i rozum. Miłość i odpowiedzialność.
    doceń 0
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Agata Puścikowska

Dziennikarz działu „Polska”

Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warszawskim. Od 2006 r. redaktor warszawskiej edycji „Gościa”, a od 2011 dziennikarz działu „Polska”. Autorka felietonowej rubryki „Z mojego okna”. A także kilku wydawnictw książkowych, m.in. „Wojenne siostry”, „Wielokuchnia”, „Siostra na krawędzi”, „I co my z tego mamy?”, „Życia-rysy. Reportaże o ludziach (nie)zwykłych”. Społecznie zajmuje się działalnością pro-life i działalnością na rzecz osób niepełnosprawnych. Interesuje się muzyką Chopina, książkami i podróżami. Jej obszar specjalizacji to zagadnienia społeczne, problemy kobiet, problematyka rodzinna.

Kontakt:
agata.puscikowska@gosc.pl
Więcej artykułów Agaty Puścikowskiej

Zobacz także