Nowy numer 13/2024 Archiwum
  • Kat
    20.01.2015 18:52
    Rozpolitykowanie ksiezy, kazania nie wiadomo o czym i osadzanie, czasem nawet wbrew religii, zniechecilo mnie do chodzenia do kosciola. Sa tacy, ktorzy potrafia wyglaszac sensowne kazania i mowic o bozej milosci. Wtedy nie potrzeba nawet niedzieli - kazda okazja uczestniczenia we mszy lub rekolekcjach jest wydarzeniem, na ktore sie czeka. Na szczescie mamy tez Internet i dostep do poruszajacych i madrych wypowiedzi.
    • Anna
      21.01.2015 19:20
      Msza św. niedzielna nie jest wydarzeniem społeczno-kulturalno-edukacyjnym. Jest ofiarą Chrystusa odprawianą w dzień Zmartwychwstania. Obowiązkiem chrześcijanina jest w niej uczestniczyć, bo:
      1) trzeba dzień święty święcić
      2) trzeba uczcić dzień zmartwychwstania
      3) trzeba spożywać Ciało Pańskie (Komunię św.)
      4) trzeba słuchać słowa Bożego (Liturgia Słowa)
      • malinka
        22.01.2015 11:49
        Droga Anno,
        trzeba to umrzeć, całą resztę, można :))
        doceń 0
        0
      • Sara
        07.02.2015 13:49
        Droga Malinko!

        Jakże celna uwaga!

        To prawda - Bog nam daje wolność - chcesz to idziesz z Nim przez zycie, nie chcesz, to nie idziesz i naprawdę nikt Cie do tego nie zmusza. Anna nie miała na myśl naruszania Twojego swietego prawa do wolności. Ona uzyla tylko pewnego skrotu myslowgo odnośnie wymagań samego Jezusa wobec tych KTÓRZY NAPRAWDĘ CHCĄ PO ŚMIERCI TRAFIĆ DO NIEBA. Bóg nam to wszystko już powiedział. A my możemy z Jego pomocy skorzystać, albo ją w imię prawa do wolności odrzucić. Jednak dokonując wolnego wyboru i świadomie odrzucając Boga oraz Jego Przykazania, nie dziwmy się w momencie śmierci, że trafiliśmy na wieczność tam, gdzie Boga nie ma. Nasze wolne wybory, o które tak się dopominasz, będą obowiązywać również po śmierci. Prawdziwy katolik, dla którego celem jest wieczność z Bogiem w Niebie, musi zyc według wymagan Jezusa. Nie można nazywać się katolikiem, a jednocześnie zyc sobie "po swojemu". Taki ktoś w oczach Boga nie jest żadnym katolikiem, ale zdrajcą - Judaszem, choćby przez cale zycie nazywal się dumnie katolikiem. I spokojnie - kazdy Judasz zostanie ze swoich zdrad przez Boga dokładnie rozliczony.
        doceń 2
        0
  • smutna refleksja
    20.01.2015 19:31
    Watykan zrezygnował już z Europy i skupił się na innych kontynentach.
    Europa powoli staje się pogańska.
    • malinka
      22.01.2015 11:55
      Jaka pogańska, wiara w ludziach jest dość silna i większość Europejczyków w coś wierzy :). A ponieważ jest wolność wyboru, każdy może wierzyć w co chce. Zresztą historia uczy, że wiara narzucana siłą do niczego dobrego nie prowadzi :)
      doceń 0
  • anae
    20.01.2015 20:57
    Często również msza święta odbębniona w sobotę. Też nie dlatego, że w niedzielę się nie da rady. Ale wygodniej. Można iść na cały dzień do galerii. Niedziela dla wielu nie jest świętem lecz tylko dniem wolnym od pracy nawet dla katolików.
    doceń 13
    • malinka
      22.01.2015 11:58
      Mogę się zgodzić z tym komentarzem, tylko w ostatnim zdaniu słowo "nawet" zastąpiłabym słowem "przede wszystkim", w końcu w Polsce do katolicyzmu przyznaje się 95% ludności :)
      doceń 0
  • adamigo
    20.01.2015 21:43
    Masowość katolicyzmu w Polsce musiała wytworzyć szeroką grupę "półpraktykujących-półwierzących". Ale z punktu widzenia człowieka zaganianego, który mimo pewnych prób, wysiłków nie zdołał się zachwycić Bożą miłością, wypełnianie niedzieli po brzegi treścią religijną to bez mała siódmy dzień roboczy. A prosty lud chce po prostu zapomnieć, że już jutro poniedziałek.
    • Anna
      21.01.2015 19:12
      Co to znaczy "po brzegi"?

      Nawet ksiądz nie wypełnia niedzieli treścią religijną "po brzegi", bo może sobie po południu obejrzeć skoki narciarskie. :)
      doceń 3
  • M.T.
    20.01.2015 21:48
    @ anae
    A może ktoś idzie w sobotę wieczorem, żeby dłużej świętować??? Ja tak robię i polecam, kiedy idę np. w niedzielę wieczorem, to święta zostaje mi tylko niedzielny wieczorny ogryzek. Po sobotniej eucharystii w niedzielę od rana siła i radość ze spotkania z Bogiem :)
    • klama
      21.01.2015 19:32
      Mam nadzieje, ze chodzi o rozpoczynanie świętowania niedzieli już o zmierzchu soboty...oczywiście nie zawsze jest to u mnie typowe świętowanie ale msza sw.sobotnia rzeczywiście przygotowuje do niedzieli z Bogiem.Oczywiście msza sw.niedzielna poranna aby popołudnie było dla bliskich, odwiedzin,odpoczynku, koncertu, kina...
      doceń 2
  • Savonarola
    20.01.2015 22:44
    W szesc dni stworzyl Bog niebo i ziemie,a w siodmy dzien odpoczal.Tym dniem byla sobota.Gdyby katolicy rzeczywiscie chcieli byc posluszni Bogu,to zgodnie z przykazaniem (patrz XX rozdzial Ksiegi Wyjscia) swietowaliby ustanowiony przez Stworce dzien sabatu.Posluszenstwo Kosciolowi to swietowanie poganskiego dnia slonca (po ang.Sunday). Nigdzie w Pismie Swietym nie jest napisane,ze mamy swietowac niedziele,czyli pierwszy dzien tygodnia.Kazdy z nas powinien rozpatrzyc w sercu,co ma dla nas wieksze znaczenie-przykazanie ustanowione przez BOGA,czy wymagania wprowadzone przez Kosciol.
    doceń 0
  • Nikita
    21.01.2015 09:20
    Matko co za głupoty ja nie jestem jakoś bardzo wierząca , ale wierząca i do Kościoła chodzę w środku tygodnia wtedy kiedy ja CHCE a nie wtedy kiedy ksiądz myśli , że w niedziele zbierze więcej na tace( i nigdy nie daję na tacę, nie interesują mnie podatki kościoła i z czego wyżyje ksiądz)

    Także artykuł jest śmieszny jak dla mnie
    • brunero
      21.01.2015 12:46
      brunero
      Śmieszny? no cóż, Walduś Kiepski ma bardziej wysublimowane poczucie humoru.
      doceń 1
    • Sara
      07.02.2015 14:33
      To bardzo zle, ze Cie to nie interesuje. Bo potrzeby kościoła, parafii i wszelkich ubogich w Twojej okolicy sa zazwyczaj ogromne. Jak w każdym gospodarstwie domowym trzeba opłacić rachunki, podatki, organistę, kościelnego, zakupić od czasu do czasu figury, obrazy, ornaty, naczynia liturgiczne, rzeźby, komunikanty, opłacić bardzo kosztowne remonty kościołów, ich dachów i kaplic oraz - co jest obowiązkiem całej wspólnoty - wspomagać ludzi najuboższych w najbliższej okolicy i na świecie, czym się Kosciol caly czas zajmuje, chociaz o tym nie masz pojecia. Szkoda, ze Cię to nie interesuje. Obowiazkiem wiernych jest dbac o potrzeby całego Kosciola, czyli nie tylko księży i zabudowan kościelnych ale takze zwykłych ludzi, którzy tej pomocy potrzebują.

      JA CHCE...
      Wiesz, jak skonczyl Lucyfer, kiedy jeszcze jako anioł postawil się Bogu, mowiac: "Teraz będzie tak, jak JA CHCE"??? On tez wierzyl w Boga i tez miał dobre intencje ;-)

      Z Bogiem nie ma dyskusji. Bog szuka ludzi pokornych i calkowicie poslusznych. Takich, dla których to On będzie najwazniejszy, a nie pieniadz, czy jakies wlasne interesy.

      Jezeli uważasz się za prawdziwego katolika, to jedynym kryterium Twojego postepowania musi być Slowo Boze, które wymaga od nas uczczenia Niedzieli jako Dnia Panskiego. A jeśli tym kryterium jest dla Ciebie pieniadz, który staje się w tym momencie ważniejszy, niż Slowo Boze, to znaczy, ze "czcisz bałwana" ze to wlasnie pieniadz stal się dla Ciebie "bozkiem".
      doceń 0
  • Anna
    21.01.2015 19:14
    Mogłabym się założyć o sporą kwotę, że w dni powszednie też nie chodzisz. A trochę pieniędzy by się przydało...
    • malinka
      22.01.2015 12:02
      Podobno hazard to grzech ciężki tak samo jak przyjmowanie "pigułki po" więc radzę uważać :)
      doceń 0
  • Anna
    21.01.2015 19:25

    Nie mogę pojąć tego wyolbrzymiania ciężaru uczestniczenia w niedzielnej Mszy św. Przecież jest to tylko 45-60 min! Jeśli Msza jest uroczysta - może w wyjątkowych wypadkach trwać 90 min. Dodajmy do tego dojazd/dojście - i mamy maksymalnie 2 godz. Dwie godziny wygospodarowane z całego dnia - raz w tygodniu.

    Niezależnie od tego, czy uczestniczymy rano, czy wieczorem - i tak mamy prawie cały dzień wolny.

    doceń 3
  • saherb
    22.01.2015 10:35
    Niektórzy "wiedzą lepiej" i szybko pną się po szczeblach życiowej drabiny, a na końcu okaże się, że drabina do niewłaściwej ściany przystawiona...
    doceń 0
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Bogumił Łoziński

Zastępca redaktora naczelnego „Gościa Niedzielnego”, kierownik działu „Polska”.
Pracował m.in. w Katolickiej Agencji Informacyjnej jako szef działu krajowego, oraz w „Dzienniku” jako dziennikarz i publicysta. Wyróżniony Medalem Pamiątkowym Prymasa Polski (2006) oraz tytułem Mecenas Polskiej Ekologii w X edycji Narodowego Konkursu Ekologicznego „Przyjaźni środowisku” (2009). Ma na swoim koncie dziesiątki wywiadów z polskimi hierarchami, a także z kard. Josephem Ratzingerem (2004) i prof. Leszkiem Kołakowskim (2008). Autor publikacji książkowych, m.in. bestelleru „Leksykon zakonów w Polsce”. Hobby: piłka nożna, lekkoatletyka, żeglarstwo. Jego obszar specjalizacji to tematyka religijna, światopoglądowa i historyczna, a także społeczno-polityczna i ekologiczna.

Kontakt:
bogumil.lozinski@gosc.pl
Więcej artykułów Bogumiła Łozińskiego

 

Zobacz także