Nowy numer 13/2024 Archiwum
  • momo
    02.11.2013 18:53
    Wojtku, pisz proszę po polsku - dwa błędy znalazłem. Nie obniżaj swojego wysokiego poziomu:)

    A merytorycznie - już nawet nie ma siły się na takich geniuszy denerwować. My chyba tym się różnimy od świata, że nas to smuci, a nie złości - więc w naturalny sposób reagujemy żalem, a nie agresją. Może właśnie dlatego "Fakt" dociera dalej ze swoimi pomysłami z księżyca, że oni rzucają się z nożem na Bogu ducha winnego księdza proboszcza? Czasem, jak już ręce opadają, to się zastanawiam, czy nasza metoda jest na pewno skuteczna...
    doceń 5
  • Neria
    02.11.2013 19:14
    Wysłałam sprzeciw,ponieważ powinniśmy reagować.Chociaż jak sądzę tego typu artyści nie mają nic ciekawego nam do zaoferowania,próbują pójść na łatwiznę,niby szokować,ale w sumie obrzydzają nam siebie.Mam w rodzinie znanych plastyków,ano oni nie uciekają się do tanich sztuczek,są ludźmi normalnymi i poukładanymi ludźmi i na tym jak sadzę polega różnica.
    doceń 16
  • swoj
    02.11.2013 19:14
    Nie mówiąc już o profanacji krzyża bo nasz rząd jest za tym,ale pokazywanie nagiego męzszczyzny to nie jest przypadkiem PORNOGRAFIA !!!Oskarzenie powinno być z urzędu i to natychmiast!!!
    doceń 18
  • gut
    02.11.2013 20:25

    Za nazwą > Centrum Sztuki Współczesnej< kryję się 'sztuka' - wg. Nowej Lewicy czyli >marksizm kulturowy< my dziękujemy za taką pseudo-sztukę. | Simone Weil | : =>>> Artyści są religijni albo bałwochwalczy. <<<=

    doceń 10
  • ABC
    03.11.2013 07:55
    @momo et consortem

    Ręce opadają? A to czemu? A co takiego w tej sprawie już zrobiłeś i w jakiej ilości? Jeśli nic, to nie ma racjonalnego powodu do zniechęcenia. Może być oczywiście powód ukryty: lęk, wygodnictwo, przyzwyczajenie do grzechu, ...
    Św. Paweł pisze:

    Wy nie opieraliście się jeszcze aż do krwi w walce przeciw grzechowi ...
    opadłe ręce i omdlałe kolana znowu wyprostujcie, I prostujcie ścieżki dla nóg swoich, aby to, co chrome, nie zboczyło, ale raczej uzdrowione zostało. (H, 12.4 i n.)

    Niestety, wielu katolików nie tylko nic w tej sprawie nie robi, ale to zło pośrednio poliera np głosując na PO lub wpierając media lewicowo-liberalne. I nie mówię tylko o świeckich, ale i o hierarchach, którzy do dzisiaj niestety tę partię popierają. PO obsadziło skrajną lewicą placówki kultury i to, co się dzieje, jest prostym tego skutkiem. Zresztą w wielu innych dziedzinach jest podobnie.

    W artykule słychać utyskiwania na Warszawę. A przecież w GN zamieszczano w swoim czasie bardzo wiele artykułów promujących ludzi PO. Kiedy toczyła się walka o referendum, a potem dochodziło do zastraszania potencjalnych głosujących, to szanowny redaktor nie poświęcił temu ani słowa. A był możliwość odwołania HGW ze stanowiska prezydenta Warszawy. Jednak zabrakło 2% uczestników referendum, choć ok. 95% głosujących było za odwołaniem. Jakby doszło do odwołania, można byłoby pousuwać ludzi PO i skrajnej lewicy. A tak jest jak jest dzięki bierności, lub nawet poparciu katolików.

    Nie można z jednej strony być biernym, lub nawet popierać ludzi, którzy takie rzeczy realizują, a z drugiej utyskiwać, że świat jest zły. Mamy demokrację, korzystajmy z niej, kiedy, na ile i do póki można.
    • momo
      04.11.2013 11:03
      @ABC:

      Nie osądzaj mnie z łaski swojej, i nie rzucaj we mnie świętym Pawłem, bo kto pod kim dołki kopie...:)

      Po pierwsze ręce mi opadają od samego słuchania o takich pseudoartystach. Rzekomy racjonalizm - którego, wybacz, nie kupuję, bo żaden to argument, że jak się nic nie robi, to nie wolno nic odczuwać - zatem ów racjonalizm czasem bywa wzbogacony o emocje płynące z samych tylko doświadczeń. Mówiąc krótko - samo przeczytanie wystarcza, żeby ręce opadały, i aktywność nie ma nic do tego:)

      Po drugie - zapewne chciałeś nam wszystkim uświadomić, że nie słowa się liczą, a czyny, że siedzimy w swoim bajorku i marudzimy, a oni nas opluwają, że trzeba chwytać miecz i lecieć na wroga... Dobra, jasne. Wszyscy to wiemy. Ale czasem chodzi też o to, żeby sprawę naświetlić, i pokazać nie wrogowi, ale przede wszystkim innym katolikom, że nam się to nie podoba, że nie jesteśmy w tym sami - łatwiej się protestuje, jak się ma z kim. Męczeństwo jest szlachetne i ładnie brzmi w żywotach świętych, ale nie każdy ma tyle siły, wiary i samozaparcia, żeby iść samotnie na czołgi.
      A swój protest do nich wysłałem, od razu. Jeśli już musisz wiedzieć.

      Po trzecie wreszcie - nie atakuj Gościa za to, że mu się nie podoba profanacja krucyfiksu, bo to aż śmiesznie brzmi. Wojtek napisał świetny merytorycznie artykuł, gdzie ani słowa nie ma o jakichś polityczno-platformerskich rozgrywkach, a tym bardziej o bierności i utyskiwaniach - więc nie marudź, bo to lekka hipokryzja.

      Przepraszam, jeśli ton mojej wypowiedzi jest za ostry - staram się po prostu odnieść do zarzutów. Myślę sobie, że faktycznie sporo jest takich, co tylko siedzą i marudzą - ale jeszcze więcej namnożyło się takich, którzy marudzą na tych, co marudzą (przy okazji też niewiele robiąc). A potem i przez jednych, i przez drugich stajemy się jednostkowymi samokatolikami, zamiast autentycznej, silnej wspólnoty, która "coś może".

      Dlatego kończę z marudzeniem. Dzięki, Wojtku, że o tej sprawie napisałeś! Protestujmy, mówmy głośno, że nam się to nie podoba, ale też róbmy to, na czym znamy się doskonale i od wieków - twórzmy prawdziwą sztukę, żeby tamci pseudoartyści mieli od kogo się uczyć:)
      doceń 2
  • D Y R E K T O R
    03.11.2013 09:01
    Percepcji sztuki/ muzyki, plastyki / trzeba się uczyć jak języków obcych. W przeciwnym razie, jesteśmy w stanie uwierzyć, naiwnie i bezkrytycznie, i przyjąć do wiadomości informacje, że wszystko co nam pokażą, jest sztuką. Tymczasem, na naszych oczach, znika z naszych szkół profesjonalna edukacja estetyczna, realizowana przez nauczycieli specjalistów. Pomijając wydumany dziwaczny program nauczania, przedmioty nazywane jako edukacja estetyczna, realizują w większości przypadkowi nauczyciele. Tak "wyedukowany" w szkole człowiek, jest w stanie uwierzyć, że każdy wymalowany bohomaz, jest dziełem sztuki, zaś każde " puszczanie płyty" na szkolnej uroczystości, zamiast poprawnego akompaniamentu nauczyciela i ze znajomością sztuki przygotowanej uroczystości, jest wydarzeniem artystycznym.
    doceń 11
  • Basia
    03.11.2013 10:04
    Dziękujemy autorowi protestu.
    Dobrze,że 15.11.2013 wystawa zostanie zamknięta ale ta profanacja jak widać ze strony CSN jest od połowy września.
    Mnie poiformowano 28,10,2013 i dziekuje,że moglam wyslac protest do Ministerstwa.

    Jeżeli potrzebny jest podpis pod pozwem to chętnie sie podpiszę i słyszalam ,że ktoś już zglosił to do prokuratury.

    doceń 14
  • 060157
    03.11.2013 10:06
    To, że zarejestrowany na taśmie filmowej wybryk chuligański jest eksponowany w CSW jako dzieło sztuki, nikogo nie powinno już dziwić. Natomiast dlaczego udostępniono chuliganowi gotycki ponoć krucyfiks z państwowych zbiorów muzealnych, aby dotykał prawdziwe dzieło sztuki swymi brudnymi łapami i czym tam jeszcze?Za to ktoś konkretny powinien ponieść odpowiedzialność.To już tak abstrahując od obrazy uczuć religijnych...
    doceń 20
  • G.I.D.
    03.11.2013 11:45
    "Uczucia religijne można obrazić tylko u idiotów."

    doceń 0
  • Szakal
    03.11.2013 14:01
    Szakal
    Co blogi to również obojętność ludzi na takie zachowania. Trzeba reagować, protestować!

    ------------------------------------------
    http://www.wzrostwiary.blogspot.com
    doceń 7
  • AnnaE
    03.11.2013 14:58
    Ciekawe kto udostępnił im zabytkowy krucyfiks do dokonania profanacji. Powinno się to opublikować.
    doceń 19
  • kochana
    03.11.2013 17:13
    Ciekawa jestem gdyby tak jakaś naga pani ocierała się nagim ciałem o portret czy zdjęcie
    dużych rozmiarów naszego prezydenta czy premiera,jaka była by reakcja prokuratury?
    Podejrzewam że zarówno"artystka" jak i dyrektor
    CSzW trafili by do miejsca odosobnienia.
    doceń 14
  • Adam
    03.11.2013 19:37
    A tu są ciekawe informacje:

    https://www.facebook.com/CavallucciDoDymisji

    doceń 5
  • Janusz Wójcik
    03.11.2013 20:38
    Wysłałem swój protest e-mailem. Takiego zdziczenia nie można tolerować!
    doceń 11
  • Sławisław
    04.11.2013 01:09
    Kiedy ktoś ma jakieś wykształcenie plastyczne i nazywa siebie artystą, to choćby był zboczony, a jego dzieło zakrawało na skandal, w opinii biegłych nazywa się to sztuką...
    Aleśmy zeszli na manowce kultury, fuj!
    doceń 9
  • dzidzi
    04.11.2013 11:11
    Już Holubek, mówił o tym, że prowokacja i profanacja to nie żadna sztuka i to niczego nie wnosi do przeżyć człowiek, do jego wzbogacenia. Niestety tego typu "perfomensy" są na porządku dziennym...(ktos to upublicznia). Smutne jest to, że to działa w pewien skarłowaciały sposób. Niestety/stety, żeby człowiek dostrzegał, odbierał i przeżywał prawdziwą sztukę to musi być do tego odpowiednio "zagruntowany", jak nima podkałdu to farba i tak spływa ...
    Szkoda, że gnida swojego celu "obrazy tego, co nie jest Bogiem " nie zastosował do Islamu, oj szybko by się przewartosciował...
    • west
      06.11.2013 14:16
      W odniesieniu do innego wyznania monoteistycznego protesty rozpoczęłyby nasze władze a skończyło ONZ...
      doceń 1
  • Tadeusz
    04.11.2013 11:44
    proponuję petycję przez CitizenGO, jest to jest organizacja aktywnych obywateli, dla których ważna jest ochrona życia człowieka, rodziny oraz szeroko pojętej wolności
    doceń 4
  • Eugeniusz/Pomorze.
    06.11.2013 00:02
    Jak Nieznalska, albo jakiś inny "artysta" sprofanuje Krzyż(symbol Miłości aż do śmierci), to przez możnych tego świata okrzyknięty jest "wielkim artystą", ale jak znajdzie się ktoś, kto wykona rzeźbę mającą upamiętnić historycznie potwierdzony fakt gwałcenia na rozkaz Stalina kobiet przez sowieckich żołnierzy, to taki artysta przez "autorytety" i mainstream nazywany jest: ...szowinistą, oszołomem, faszystą, łotrem i nieodpowiedzialnym wichrzycielem... :-(
    doceń 2
  • Michał
    06.11.2013 10:36
    Właśnie wysłałem maila do ministra. W języku ludzi kulturalnych nie ma słów, którymi można określić tego smutnego człowieka... Ale z pewnościę nie jest to sztuka. Podobnie jak pajac biegający w przebraniu insekta na procesji, czy krzyżowanie kury. Niemniej reagować trzeba, a nie tylko o tym mówić.
    doceń 4
  • Piotr Olszewski
    07.11.2013 08:13
    To może zebrać kilka osób (podobno dwie wystarczą), które były w CSW i widziały tam ten bluźnieczy film i wystosować do stosownej prokuratury doniesienie o:
    - naruszeniu art.202 paragrafy 1 i 2 KK (Kodeksu Karnego)
    (par.1:
    "Kto publicznie prezentuje treści pornograficzne w taki sposób, że może to narzucić ich odbiór osobie, która tego sobie nie życzy, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku."
    par.2:
    "Kto małoletniemu poniżej lat 15 prezentuje treści pornograficzne lub udostępnia mu przedmioty mające taki charakter albo rozpowszechnia treści pornograficzne w sposób umożliwiający takiemu małoletniemu zapoznanie się z nimi, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2." - bo dyryter takiej wystawy umożliwia "małoletniemu ... zapoznanie się z nimi", jeśli nie sprawdza przed seansem czy dany widz ukończył lat 15.),
    - i z pewnością naruszeniu art.196 KK
    ("Kto obraża uczucia religijne innych osób, znieważając publicznie przedmiot czci
    religijnej lub miejsce przeznaczone do publicznego wykonywania obrzędów religijnych, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wol-
    ności do lat 2.")
    doceń 1
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Wojciech Teister

Redaktor serwisu internetowego gosc.pl

Dziennikarz, teolog. Uwielbia góry w każdej postaci, szczególnie zaś Tatry w zimowej szacie. Interesuje się historią, teologią, literaturą fantastyczną i średniowieczną oraz muzyką filmową. W wolnych chwilach tropi ślady Bilba Bagginsa w Beskidach i Tatrach. Jego obszar specjalizacji to teologia, historia, tematyka górska.

Kontakt:
wojciech.teister@gosc.pl
Więcej artykułów Wojciecha Teistera

Zobacz także