Nowy Numer 16/2024 Archiwum
  • karol
    02.09.2013 15:27
    Poprawka, już nie "niewinną".
    doceń 0
  • Krzysiek
    02.09.2013 15:38
    >>Nasze dzieci i sąsiedzi przeżyły traumę<<

    Dla niektórych narodów, są reklamowane deklaracje np. "Przyjazne państwo".

    Na podstawie czynów czy deklaracji słownych można komuś zawierzyć?
    doceń 8
  • Free
    02.09.2013 15:47
    Faszyzm w bundesrepublice trzyma się mocno. Nic poza państwem.
    doceń 16
    • aaa
      03.09.2013 11:13
      agenci STASI też nie narzekają

      http://3obieg.pl/czy-agent-stasi-oscar-to-donald-tusk
      doceń 5
  • gut
    02.09.2013 16:56

    Rasowy neomarksizm. Pan Zygmunt Freud kiedyś sam wyznał cichcem, że to co on proponuję w kwestii rodziny to nie jakieś pozytywne rozwiązana a 'dżuma,' my ją teraz przeżywamy. Widać Nowa Lewica ma wszystkie obszary życia społecznego prawie, że domknięte jeszcze trochę a potem wszyscy zobaczą że jesteśmy o stopień wyżej w budowaniu >Super Pogańskiego Państwa w świecie. <

    doceń 17
  • oregano
    02.09.2013 17:24
    Naziści w formie, tylko nie wiadomo czy czarni czy czerwoni.
    doceń 9
  • Anonim (konto usunięte)
    02.09.2013 19:28
    To moze w ogole zniesc obowiazek nauki w szkole i niech kazdy robi co chce? W Polsce z tego, co wiem taki obowiazek tez istnieje.
    A ze dzieci potem zostana bez zawodu? Od tego jest panstwo, zeby je utrzymywac! No wiec, jezeli ktos liczy na pomoc panstwa, to musi tez liczyc sie z wymogami panstwa.

    W Nieczech sa rozne szkoly wyznaniowe. Zawsze mozna tam bylo poslac dzieci. Zamykanie ich pod kloszem nic nie da. Dobre wychowanie w domu pozwoliloby na rozsadne przygotowanie do zycia w spoleczenstwie, takim jakie ono jest. Kiedy dorosna i tak beda musialy zderzyc sie z rzeczywistoscia bez oslony rodzicow.
    • maja
      05.09.2013 18:59
      NIe masz pojecia co to jest homeschooling.
      doceń 2
    • MacBlacker
      13.09.2013 09:23
      Kael - dziecino - a to szkoła daje zawód? No to czemu mamy tylu młodych bezrobotnych?!
      doceń 1
  • JanK
    02.09.2013 19:50
    W PRL'u wszyscy chętnie swoje dzieci posyłali do szkoły, niemcy ze swoim pruskim kapitalizmem schodzą na psy. Z resztą nie żal mi tych szwabów i katoli/evangelików zcy innych obłąkanych.
    doceń 0
  • zxc
    02.09.2013 19:54
    Kael po studiach do tesco tak wyglada zawód w Polsce po przymusie edukacji. Niektórzy rodzice potrafią nauczyć wiele więcej i w swoim przekonaniu dzieci niż niejeden urzędnik (nauczyciel) Po za tym od KIEDY to dzieci sąsiada należą do Ciebie ? Jak tak to wyborcy wybierają mądrze (np. PO) a kiedy indziej są traktowani jak DEBILE. więc po co wybory ?? Skoro jesteśmy po to aby tylko odchować i utrzymać przyszłych niewolników. Komuna posuwa się ciągle naprzód.
    doceń 16
    • Anonim (konto usunięte)
      02.09.2013 20:22
      A to szkola w Polsce jest o 7 rano do 7 wieczor, ze rodzice nie moga dziec doksztalcic w tym co uwazaja za istotne? A przed obowiazkiem szkolnym to wszystkie dzieci byly w domu wyksztalcone tak, ze lepiej nie mozna?

      Dobrze piszesz: "niektorzy rodzice". Ci, ktorzy po nikomu niepotrzebnych studiach w Tesco pracuja? Czy ci, ktorzy po powszechnej maturze zadnego zawodu nie maja?
      Ilu rodzicow jest w stanie samemu dziecku wszystkie dziedziny wiedzy przyblizyc? I do jakiego wieku? Do matury?

      Szkoly niemieckie nie sa rewelacyjne i z polska szkola z czasow socjalizmu, zniszczona przez idiotyczne reformy, maja niewiele wspolnego, ale jednak czegos sensownego ucza. Takze wspolzycia w grupie spolecznej. Czego na pewno nie ucza rodzice izolujacy dziecko w domu w obawie przed "zlym swiatem".
      • Pa
        03.09.2013 00:30
        Zachęcam do zapoznania się z homeschoolingiem. To co piszesz to są straszne głupoty.
        W mega uproszczeniu. Dziecko uczy się w domu egzaminy zdaje w szkole.
        doceń 11
        0
      • goscimira
        03.09.2013 07:22
        Kael, swoje uczą dzieci tylko ci rodzice, którzy potrafią sprostać wyzwaniu, a którzy zauważyli, że szkoła nie spełniła ich wymagań i nic dobrego nie wniosła. Albo (rzadziej)ze względów religijnych. Wiele szkół nie spełnia oczekiwań, a rodzice są zazwyczaj surowszymi nauczycielami. Poziom wiedzy dziecka i tak będzie sprawdzony na egzaminach gdy dziecko będzie chciało kształcić się dalej, czy to w gimnazjum, czy w wyższej szkole. Nauka domowa trwa do pewnego okresu, wcale nie tak długiego jak sugerujesz. Co z tego że dziecko będzie chodzić do publicznej szkoły do której nie chodzi, a poziom nauki jakże często jest niski, bardzo niski.
        Na szkoły prywatne nie wielu rodziców stać. Dotyczy to także tych rodziców, którzy są dobrze wykształceni i mają predyspozycje do uczenia swoich dzieci, może nawet większe niż nie jeden nauczyciel. A zapewne i niejeden nauczyciel byłby wśród nich.
        Jeżeli dziecko z domowej szkoły zda egzaminy dużo lepiej od ucznia z obowiązkowej i przymusowej szkoły, to które z tych dzieci będzie miało większe możliwości nie tylko do dalszego rozwoju? Pominę tu już całkowicie fakt o przeogromnych wydatkach rodziców na darmowe często jałowe nauczanie.
        doceń 10
        0
      • Anonim (konto usunięte)
        03.09.2013 08:40
        Tak, dziecko zdaje egzaminy w szkole? Mozliwe, ale tylko w krajach, w ktorych ten system jest dopuszczony.

        Znam rodzine w Nowej Zelandii, ktora tez probowala homeschooling. Matka zdobyla uprawnienia, byla przekonana do tej metody i po paru latach zrezygnowala.
        Moim zdaniem albo sie jest rodzicem, albo nauczycielem swoich dzieci. Obie funkcje moga sie ewentualnie sprawdzic we wczesnym wieku szkolnym, ale im pozniej, tym gorzej. Ale tu tak byla uczona 14-latka. Czyzby jej rodzice byli specjalistami we wszelkich dziedzinach od jezykow, przez historie do nauk scislych?

        Jezeli w domu ucza prywatni nauczyciele, to co innego.

        Moj komentarz zostal napisany dlatego, ze inni komentatorzy zapedzili sie od razu w inwektywy pod adresem panstwa (tu akurat niemieckiego), w ogole nie zastanawiajac sie nad tym, czy panstwo tez nie mialo jakiejs racji. Chocby obowiazujacego prawa, ktorego nie dalo sie od tej rodziny wyegzekwowac inaczej. a ktora ma na uwadze takze dobro dzieci i ich przyszlosc. Bo po to obowiazek szkolny i prawo do bezplatnego nauczania dla wszystkich zosttalo wprowadzone, zeby nie bylo tych z lepszymi i z gorszymi szansami.
        doceń 0
        0
  • jshsgshsks
    02.09.2013 20:07
    No cóż. W końcu to ojczyzna przymusowej edukacji, wprowadzonej w czasie wojen religijnych, jako środek przeciwko wpływom Watykanu, z inspiracji luteran.
    doceń 5
  • ssd
    02.09.2013 20:32
    Jeśli ktoś chce swoje dzieci uczyć w domu, powinien posiadać stosowne uprawnienia. Ale i tak nie jest to najlepszy pomysł, bo jak dziecko ma wtedy uczyć się kontaktu z rówieśniakmi i zobaczyć jak wygląda "zewnętrzny" świat poza jego domem rodzinnym? Gdyby wszyscy tak zaczęli robić, wrócilibyśmy zapewne do czasów, kiedy dzieci zaczynają pracować jak tylko są w stanie, bo jakoś wątpie, żeby rodzice zapewnili im stosowną edukację.
    • zyx
      03.09.2013 00:04
      Poznawanie świata poza domem rodzinnym nie musi się odbywać przez przymusowe siedzenie w szkolnej ławce. Są dzieci z sąsiedztwa, dalszej rodziny itd. A wyniki nauczania domowego mogą być lepsze niż szkolnego. W całej awanturze o homeschooling chodzi o to, że w szkole to państwo ma największy wpływ na wychowanie kolejnych pokoleń, a nie rodzina.
      doceń 10
  • gut
    02.09.2013 22:14

    Jeden z czołowych neomarksistów wyznał w latach 60, XX w. ; =>>> Dopadniemy Was poprzez, Wasze dzieci. <<<=

    doceń 9
  • obserwator
    02.09.2013 23:00
    Czytelnikom wypowiedającym bezkrytyczne sądy na temat homeschooling proponuję zapoznanie się z tematem. W USA ponad 2 mln dzieci rocznie uczy się w domu, z doskonałymi rezultatami, a najlepsze rezultaty uzyskuje na poziomie licealnym.

    Istnieje ogromna literatura na temat korzyści homeschooling, poparta szczegółowymi badaniami statystycznymi, z którą warto się zapoznać.
    Dla przykładu:
    http://www.hslda.org/docs/study/ray2009/2009_Ray_StudyFINAL.pdf

    Chciałbym, aby redakcja opublikowała fachowy artykuł na ten temat. Jak widać, jest on bardzo potrzebny.
    doceń 10
  • karol
    03.09.2013 07:35
    Rodzi się zasadnicze pytanie. Gdzie jeszcze na świecie żyją wolni ludzie? Choć są państwa które o tę wolność jeszcze próbują walczyć - np. węgry. ale i tak jako ogół staczamy się po równi pochyłej. NWO coraz bliżej.
    doceń 8
  • Antoni
    03.09.2013 08:14
    Obecny rząd dąży do odbierania dzieci rodzicom na wniosek urzędnika socjalnego, nawet z powodu fałszywego donosu sąsiada. W Wielkiej Brytanii odbiera się rocznie ok. 1000 dzieci, głównie emigrantom. Niemcy ścigali polską rodzinę nawet w Polsce chcąc odebrać dzieci. Jednocześnie rodzina zastępcza dostaje spore pieniądze na dziecko porwane w majestacie prawa. W Polsce może się to skończyć tym, że mafia będzie kontrolować odbieranie dzieci rodzicom, którzy są w trudnej sytuacji finansowej lub samotnym matkom. Taki może być wynik antyrodzinnej polityki obecnego rządu.
    doceń 8
  • @Kael
    03.09.2013 08:16
    Warto mieć jakieś rozeznanie co do tematu wypowiedzi.

    W Niemczech, o czym artykuł nie wspomina, główną przyczyną uczenia dzieci w domu jest tzw. wychowanie seksualne. Poddawane są mu coraz młodsze dzieci, nawet te zaczynające dopiero szkołę. "Wychowanie" to jest raczej instruktażem dotyczącym współżycie hetoero i homoseksualnego, technik ma..cji itp. Pisała o tym prasa min. GNiedzielny, pani Gabriela Kuby i wiele innych osób. Warto sięgnąć po jej książki.

    W artykule nie wspomniano o tzw. Jugendamtach, które się tymi sprawami zajmują, i o tym, że jest to instytucja założona przez nazistów. Jednak to wcale liberałom i lewakom nie przeszkadza, wręcz przeciwnie, chętnie rozszerzają jej uprawnienia.

    Niestety, Polska pod rządami PO-PSL zmierza dokładnie w tym kierunku.

    Od tego "wychowania" nie ma ucieczki, także w szkołach "katolickich" jest prowadzone. Zresztą tzw. szkoły katolickie to jest tam raczej rzadkość, a "katolickie" to nie za wiele tam znaczy.

    Co do wyników nauczania w domu, to nie są gorsze niż wyniki nauczania w szkole, a często nawet lepsze. Dzieci uczone w domu w licznej rodzinie są mniej zestresowane, łatwiej wchodzą w relacje itp. Poza tym, dobrym rozwiązaniem jest wysłanie ich do szkoły w wieku nastu lat.
    doceń 10
  • karol
    03.09.2013 08:41
    Czy strona "Gościa" padła ofiarą ataku hackerów? Dziwne rzeczy zaczęły się dziać
    doceń 1
  • MacBlacker
    03.09.2013 16:54
    III Rzesza nie zdechła - żyje wciąż, zmieniła tylko symbolikę i wodzów. Niemcy to naród do szpiku kości przeżarty socjalistycznymi miazmatami.
    doceń 5
  • Anonim (konto usunięte)
    03.09.2013 20:56
    Dodam jeszcze, ze sprawa ciagnela sie 8 lat! Rodzice odrzucali jakiekolwiek proby kompromisu, takz epropozycje posylania dzieci do prywatnej szkoly chrzescijanskiej.
    A dzieci byly do tego stopnia izolowane, ze maja trudnosci w nawiazywaniu kontaktow z innymi dziecmi.

    No, ale przeciez to tylko panstwo i to niemieckie moze byc zle. Rodzice chcieli jak najlepiej, wiec wszystko jest ok. Dzieciom cos zaszkodzilo? Skad! Sa swietnie wyksztalcone i przygotowane do zycia w spoleczenstwie, ktore jest, jakie jest.
    • MacBlacker
      13.09.2013 09:27
      "A dzieci byly do tego stopnia izolowane, ze maja trudnosci w nawiazywaniu kontaktow z innymi dziecmi." - sentymentalne dyrdymały! W każdej szkole znajdzie się spora grupa dzieci które TEŻ mają problemy w nawiązywaniu kontaktów. I to nie dlatego ze byly izolowane przez rodziców ale dlatego ze grupa rówieśników potrafi skutecznie zaszczuć tych których osobowość nie ogranicza się do odrobienia lekcji, modnych ciuchów i znajomości kultowych kanałów na You tube!
      doceń 0
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Zapisane na później

Pobieranie listy

Reklama