Nowy numer 13/2024 Archiwum
  • katy
    02.09.2012 22:25
    Boże, dopomóż!
    doceń 1
  • Hannaonline84
    02.09.2012 22:58
    Ja również jestem za tym aby całkowicie zakazać stosowania metody in vitro, a skupić się na naprotechnologi. To naprotechnologia jest wart refundacji, a nie in vitro. Jak już coś refundować to naprawdę coś dobrego, to co lepsze, a lepsza w tym momencie jest naprotechnologia.
    • Anonim (konto usunięte)
      03.09.2012 08:25
      nie refundować - to trzeba zacząć stosować :)
      doceń 6
  • Tomasz
    03.09.2012 08:12
    Bóg daje i Bóg odbiera. Jak nie daje to kim jesteśmy żeby przeciwstawiać się woli Pana. To samo tyczy się innych szatańskich wynalazków jak defibrylatory i sztuczne nerki, czemu odwlekamy spotkanie z Panem w niebie.
    • Paul
      03.09.2012 09:31
      Zgadza sie. Nie mowiac juz o szatanskim wynalazku, jakim jest inkubator, z ktorego rowniez czesto wychodza opoznione w rozwoju psychofizycznym dzieci, czesto niewidome, przez "zbawienne" dzialanie podawanego tlenu...
      doceń 1
    • pedro65
      03.09.2012 10:51
      Wysil się na mniej prymitywny chwyt. Po pierwsze: sztuczna nerka leczy, a nie zabija ludzi, po drugie: in vitro NICZEGO nie leczy, tylko produkuje ludzi (z dużymi stratami po drodze) bo ktoś ma taką silną potrzebę, po trzecie: znajdź metodę leczenia tańszą i równocześnie skuteczniejszą niż sztuczna nerka lub defibrylator, a oczywiście powinna ona zastąpić poprzednią.
      doceń 0
  • Krzysiek
    03.09.2012 08:47
    <<Apel naukowców do polskich parlamentarzystów w sprawie...>>
    Same apele - Rodziców i fachowców aby sześciolatki nie posyłać do szkoły itd.
    Dlaczego osoby i fakty merytoryczne nie są już podstawowym czynnikiem do podejmowania decyzji o normach w życiu społecznym?
    • Tomek
      04.09.2012 17:14
      Bo na faktach nie zawsze da się zrobić pieniądze i kariere polityczną. A gdy decyzje nie idą w parze z faktami, to zainteresowani mogą tylko apelować. Mogliby ewentualnie głosować na jakiś inny słupek statystyczny, ale żeby słupki były wysokie, muszą być nijakie, stąd wspieranie nijakich słupków ma mniejszy sens, niż wspieranie bardzo "jakiejś" akcji czy apelu.
      doceń 1
  • margeritta
    03.09.2012 11:59
    Szkoda tylko, że "naukowcy" nawet nie zająknęli się, że naprotechnologia, czyli metoda polegająca na precyzyjnej obserwacji organizmu kobiety jest absolutnie nieskuteczna w przypadku, gdy niemożność poczęcia potomstwa leży po stronie mężczyzny (ok. 30% przypadków). W przypadku np. kryptozoospermii 9dla niezorientowanych - oznacza to zbyt małą liczbę plemników w w ejakulacie) lub gdy zachodzi potrzeba wyselekcjonowania nasienia (jeżeli większa częsć plemników jest wadliwa), to, drodzy lekarze i propagatorzy naprotechnologii - bądździe przynajmniej uczciwi.

    • Hannaonline84
      03.09.2012 15:18
      Na jednej ze stron poświęconej naprotechnologii znalazłam informację, że Naprotechnologia jest nieskuteczna w przypadkach wrodzonego braku nasieniowodów czy zaburzeń chromosomalnych. Zdecydowaną większość pozostałych przypadków daje się leczyć i uzyskać poprawę jakości nasienia.
      Fakt, że w niektórych przypadkach nawet naprotechnologia nie pomaga to nie umniejsza faktu iż naprotechnologia jest sporo skuteczniejsza od in vitro.
      doceń 9
    • myszka
      03.09.2012 18:38
      Naukowcy nie powiedzieli, że naprotechnologia pomaga wszystkim. Powiedzieli, że jest skuteczniejsza i nie budzi wątpliwości moralno-etycznych. Powiedzieli prawdę, więc są uczciwi.
      Poza tym artykuły prasowe piszą skrótowo o tej metodzie podkreślając obserwację cyklu kobiety. Tak na prawdę metoda jest dużo bardziej złożona, a obserwacja cyklu jest tylko jednym z elementów.
      doceń 6
  • Stanisław_Miłosz
    03.09.2012 13:38

    At margeritta 2012-09-03 11:59

    "Szkoda tylko, że "naukowcy" nawet nie zająknęli się, że ..."

     

    W sprawach oczywistych naukowcy (jeśli są uczciwi, czyli wierni Prawdzie, nawet tylko tej naukowej!) wcale nie muszą się jąkać.
    Nie muszą się jąkać np. w kwestii tego, że np. osoba z niesprawnymi nogami (bez nóg, z paraliżem itd.) nie będzie nie tylko bić rekordów w skoku wzwyż, ale w ogóle wzwyż skać nie będzie. O ile nie skorzysta z jakiegoś technicznego wspomagania oczywiście.

    Nie ma też jakiegoś specjalnego krzyku medialno-ideologicznego, że takim osobom przysługuje "prawo" do skakania wzwyż i dlatego należy im nie tylko techniczne wspomaganie zaspokajające skok wzwyż zapewnić, ale jeszcze je zrefundować. A dodam, że ja wcale nie jestem wcale pewien, czy nie większą traumą dla takiej osoby pokrzywdzonej niesprawnością nóg nie jest ta niesprawność niż trauma osoby o sprawnych nogach, lecz nie mogącej mieć dzieci.

    A jeszcze dodam, że zapewne nikt by nie protestował, gdyby o ww. prawo osoby "nożnie" niesprawnej ktoś walczył i domagał się by jej prawo do sprawności prawnie zagwarantować.

    Jest tylko "drobna" różnica między spełnieniem prawa do sprawności z "prawem" do "posiadania" dzieci metodą in vitro: skutkiem spełnienia takiego prawa do sprawności nie będzie odebranie komukolwiek PRAWA DO ISTNIENIA, a tak się dzieje właśnie w in vitro (giną zarodki "nadliczbowe" i "nieudane") i PRAWA DO ISTNIENIA W ZDROWIU (ryzyko uszkodzeń "stworzonego w szkle" dziecka i przenoszenia tych uszkodzeń na kolejne pokolenia).

     

    Zatem, proszę nie chrzanić takich głupot, ani o naukowcach (okazuje się że są jeszcze uczciwi, choćby tych 300), ani o prawach pokrzywdzonych niemożnością POSIADANIA dzieci. Dzieci to nie towar na półce w supermarkecie, że wystarczy zapłacić przy kasie i SIĘ MA.

    • margeritta
      03.09.2012 14:03
      Po pierwsze: porównanie ze skokami co najmniej chybione (totalny bełkot, kto tu chrzani głupoty). po drugie: nigdy nie, wypowiadam się o dzieciach w kategorii ich posiadania, bo posiadać to mozna portki na tyłku. Po trzecie: nie wiem, czy zdajesz sobie sprawę, ale na 10 naturalnie poczętych ciąż tylko 3 mają swój finał w postaci urodzenia dziecka - zarodki wadliwe są usuwane z organizmu, a kobieta nawet nie zdaje sobie sprawy z tego, że właśnie poroniła. Po czwarte: KK jeszcze przedwczoraj był przeciwny sekcji zwłok, wczoraj zabraniał transplantacji. gdybyśmy opierali się jedynie na nauce kościoła, w ogóle nie byłoby postępu medycyny. Po ostatnie: co powiedziałbyś potencjalnym rodzicom, którzy bezskutecznie starają się o potomstwo, a naprotechnologia nie może im pomóc?
      • Stanisław_Miłosz
        03.09.2012 14:54

        Naturalne poronienie zarodków TO NIE TO SAMO co poronienie intencjonalne, spowodowane, wymuszone wyborem "lepszych" lub zaniechaniem, np. spłukaniem do zlewu "nadmiarowych" lub "przeterminowanych" "mrożaczków".

         

        W naturze (lub Naturze) drapieżnik zabija i pożera słabszego. Rozumiem, Margeritto, że postulujesz powrót do natury. Człowiek ma nie być świadomą swoich czynów i zaniechań Osobą, lecz popychadłem swoich chwilowych potrzeb, instynktów, presji medaialnych propagand i komercyjnych reklam. Gratuluję zdrowego podejścia.

         

        Argument o wyzwoleniu sie postępu medycznego z okowów katolickiej nauki - na przykładzie zakazu sekcji zwłok - jest naprawdę ograny i aż wstyd się nań rozumnemu człowiekowi powoływać. Trzeba bowiem wiedzieć dlaczego ten zakaz wprowadzono w czasie gdy (!) np. stosowano pobieranie organów na relikwie, gdy stosowano (ułomne bo ułomne, w porównaniu z egipskimi) sposoby mumifikacji zwłok ważnych osób poległych w wojnach lub zmarłych w wyniku chorób. Ale to już nie na temat.

        doceń 0
        0
      • ja
        03.09.2012 14:55
        ...pewnie to, że nie wszystko w życiu można kupić - tym bardziej życie...
        doceń 6
        0
      • do Stanisław_Miłosz
        03.09.2012 15:02
        ...nie widzę nic zdrożnego w wiarę w Prawo Natury... ilu ludzi na świecie - tyle praw...
        doceń 1
        0
      • ludek
        03.09.2012 19:29
        Najpierw się doucz. Kiedy Kościół był przciwny transplantacji? Pokaż mi choć jeden dokument na ten temat. Nie powtarzaj bzdur, tylko poznaj historię transpalntacji i transplantologii i doczytaj stanowisko Kościoła na przestrzeni wieków. Ponadto nie każdy postęp jest dobry i moralnie godziwy. Nie zapominaj, że często w historii postęp w wielu kwestiach został wykorzystany przeciw człowiekowi i jego zdrowiu i życiu. Nie wszystko co technicznie możliwe jest moralnie godziwe. Co powiedziałbym rodzicom? Zaproponowałbym adopcję. To jest piękny i szlachetny czyn. Coś wiem na ten temat. Ponadto wiele para trzeba by najpierw zapytać o przyczynę braku potomstwa. Bo oprócz tych niezawinionych jest także wiele, nawet bardzo wiele zawinionych: wcześniejsza aborcja, antykoncepcja, zamknięcie się na dar życia, itd. Pomyśl i o tym. Najpierw trzeba profilaktyki, a nie leczenia skutków i to często zwykłej głupoty.
        doceń 0
        0
      • Anonim (konto usunięte)
        04.09.2012 08:49

        @ludek, nie manipuluj.
        Kosciol katolicki potepil ostro pierwszy przeszczep (matka oddala nerke dziecku), jako "okaleczenie", powolujac sie na encyklicke Casti Connubii.
        A i teraz jasne w oficjalnej nauce KK jest pochwala transplantacji organow od osob zyjacych.
        Jezeli znasz jakis oficjalny dokument, ktory wprost pochwala transplantacje od osob umierajacych, to go pokaz.

        Kościół nie sprzeciwia się transplantacjom. Dostrzega jednak związane z nią trudne kwestie moralne. W Katechizmie Kościoła Katolickiego czytamy: "Przeszczep narządów jest moralnie nie do przyjęcia, jeśli dawca lub osoby uprawnione nie udzieliły na niego wyraźnej zgody. Jest on natomiast zgodny z prawem moralnym i może zasługiwać na uznanie, jeśli zagrożenia i ryzyko fizyczne i psychiczne ponoszone przez dawcę są proporcjonalne do pożądanego dobra u biorcy. Jest rzeczą moralnie niedopuszczalną bezpośrednie powodowanie trwałego kalectwa lub śmierci jednej istoty ludzkiej, nawet gdyby to miało przedłużyć życie innych osób" (KKK 2296
        http://www.opoka.org.pl/biblioteka/I/IC/transplantacje_obdarowanie.html

        doceń 2
        0
  • margeritta
    04.09.2012 09:08
    @ludek: Może sam się doucz. Na temat in vitro. Czy rzeczywiście oznacza zabijanie zarodków. I o przyczynach niepłodności. Adopcja? Racja, piękny i szlachetny czyn, ale nie każdy jest się w stanie tego podjąć. Być może, takim jak Ty ciężko zrozumieć, że niektórzy zrobią wszystko, by mieć własne potomstwo. A swoją drogą, każdy z nas, stosując np. antykoncepcję działa na rachunek własnego sumienia (ja akurat muszę stosować środki antykoncepcyjne, jak najbardziej ze względów zdrowotnych). Czy uważasz, że masz patent na osądzanie innych, bo stosują metody, które nie są wg Ciebie „moralnie godziwe”? Mylisz się. A swoją drogą, można dalej lamentować na temat znikomego przyrostu naturalnego (a raczej rzeczywistego) w Polsce.
    • Marcin.Okroj
      07.09.2012 12:11
      W ramach douczania Margeritty:

      tak, procedury zaplodnienia in vitro, w ktorych dochodzi do powstania tzw. zarodkow nadliczbowych powoduja, ze owe zarodki eliminuje sie (czyt. zabija) lub w najlepszym przypadku poddaje krioprezerwacji.

      W kwestii ¨zdrowotnego stosowania antykoncepcji¨ - prosilbym i niepowielanie bzdur. Tak sie sklada, ze niektore srodki o dzialaniu antykoncepcyjnym moga rowniez dzialac niejako ubocznie na poprawe stanu zdrowtnego niemniej wszelkie dostepne EBM wskazuje jasno, ze srodkami pierwszego rzutu w przypadku tychze schorzen nie sa i nie byly. Oczywiscie znajda sie lekarze, ktorzy beda je przepisywali na np. tradzik ale to nie znaczy, ze jest to racjonalne wskazanie medyczne. Rownie dobrze mozna argumentowac, ze zazywanie alkoholu ma charakter zdrowotny u osob z choroba wiencowa - wszak alkohol rozszerza rowniez naczynia krwionosne. Srodki stosowane jako antykoncepcja a wykorzystywane w leczeniu takich chorob jak ZPC czy endometrioza bynajmniej nie sa tamze stosowane w dawkach powodujacych dzialanie antykoncepcyjne wiec pisanie o ¨zdrowotnym stosowaniu antykoncepcji¨ jest naduzyciem.

      I na koniec w kwestii ujemnego przyrostu naturalnego - jesli Mareritta uwaza, ze stoi za nim brak ustawodawstwa w kwestii zaplodnienia in vitro to obawiam sie, ze jest to teza bez jakichkolwiek dowodow a logika temu wrecz zaprzecza. Wszak IVF moze zrobic sobie poki co kazdy chetny a mimo tego nie ma zadnej korelacji z poprawa przytostu. Za to zycie pokazalo, ze chodzi glownie o polityke prorodzinna panstwa, czego dowodem sa Polki w UK.
      doceń 0
    • ludek
      10.09.2012 09:56
      Dziecko to nie towar z półki mądralo.
      doceń 0
  • kochana
    04.09.2012 10:27
    A jeśli ma tylko na to ochotę?czy każdy musi mieć dziecko.Jeśli będą spełniane wszystkie
    pragnienia ludzkości to i ja jako niedowidząca
    powinnam dostać prawo jazdy.
    Fakt mogę spowodować wypadek ale czy zdrowi
    ich nie powodują?
    A jeśli kogoś zabję i tak przecież wcześniej
    czy później musi umżeć.
    Piszę głupoty a czy tako samo głupoto nie jest
    spełnianie zachcianek o posiadaniu potomstwa za wszelką cenę.
    Nie wszystko w życiu można mieć. Ja też mam swoje pragnienia które nie mogą być spełnione
    i to tak zwyczajne jak np.zauważenie dziury w chodniku by nie upaść.
    Dziecko to nie przedmiot tylko osoba,szanujmy jego godność nawet jeśli ma tylko kilka dni.
    doceń 3
  • ludek
    10.09.2012 10:02
    @Kael
    Nadal proszę nie pisz bzdur. Cytat, który przytoczyaś nijak ma się do sprawy. Jesteś zwykłą ignorantką w tych sprawach i nie masz elementarnej wiedzy. Jeśli chodzi o przeszczepy od osób umierających to poczytaj wypowiedzi Episkopatu i poszczególnych biskupów. Gdybyś była na poważnie w Kościele, to wiedziałabyś o akcji rozdzawania deklaracji o oddaniu narządów po smierci. A nie pisz bajek. A może zapisz się na całoroczne wykłady z teologiczno-moralnych aspektów transplantacji organów do bpa Wróbla, który jest świrtnym fachowcem w tych sprawach, to może w końcu się czegoś dowiesz i trochę zmądrzejesz. Żal takich pseudo naukowców jak Ty.
    doceń 0
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Zapisane na później

Pobieranie listy

Reklama