Nowy numer 13/2024 Archiwum
  • adamo21
    02.07.2012 14:28
    Może należałoby wprowadzić jaką straż świątynną?
    • Aro
      02.07.2012 15:10
      Taka straż już w niektórych krajach istnieje np. w Hiszpanii. W innych, np. Niemczech, można spotkać się z uwagami co do nieodpowiedniego stroju.

      Np. w Barcelonie lub Madrycie panienka w mini lub koszulce na ramiączkach, albo pan w krótkich spodenkach lub podkoszulce bez rękawków do kościoła raczej nie wejdą.
      doceń 14
  • Anonim (konto usunięte)
    02.07.2012 15:45
    Pani Agato, ma Pani racje.

    W tej konkretnej sytuacji ja widze dwa wyjasnienia:
    - nikt tej pannicy nigdy (ani w rodzinie, ani na lekcjach religii pewnie tez nie) nie wyjasnil, ze na kazda okazje pasuje inny stroj
    - dziewczyna jest w wieku dojrzewania, nie miala ochoty, ale postanowila ostatecznie przyjsc na uroczystosc rodzinna, pokazujac jednoczesnie, ze to "ona rzadzi".


    doceń 17
  • Myślący
    02.07.2012 16:09
    W tej akcji dostrzegam powrót do dawnych praktyk, gdy kobieta nie mogła wejść do Kościoła, bez nakrycia na głowie, miała być szczelnie ubrana, aby... nie kusić mężczyzn przed pożądliwością, aby mogli skupić się na relacjach z Bogiem, nie mogła też wejść, gdy była w połogu.
    Przypadek 16-latki, epatującej erotycznym strojem należy do kultury bycia, nie została należycie wychowana, jak w określonych sytuacjach zachować się, jak ubierać. Podobnie jest w innych uroczystościach, w teatrze, w operze, na raucie etc.
    Zawsze dziwię się oglądając audencje u papieża, gdzie obowiązuje swoista etykieta dworska, gdy kobieta musi byż ubrana w ciemny żałobny strój, aby pokazać swoje poddaństwo, bo tak kiedyś traktowano kobietę. Wzruszam ramionami i uśmiecham się. Uważam, że spotkanie z głową Kościoła katolickiego jest tym samym co spotkania oficjalne z politykami, z artystami i innymi znanymi publicznie osobami, w których to spotkaniach obowiązuje strój skromny, ale bez przesady, aby widok osób uczestniczących, w tym kobiet nie budził kontrowersji i sensacji.
    • gut
      02.07.2012 18:45

      Myślący, Kael. Nie wymyślaj.

      • Anonim (konto usunięte)
        02.07.2012 20:53
        gut, masz cos do mnie? To zalatw to przez PW.
        A publicznie lepiej nie pokazuj swojej ignorancji. Cos w temacie? Nie? To lepiej milcz.
        doceń 8
        0
      • Maxim
        05.07.2012 20:01
        Kael

        gut ma problemy sam ze sobą. W jego głowie nie mieści się że ktoś może mieć inne zdanie niż on sam i nie może zrozumieć na dodatek dlaczego jest w mniejszości.
        doceń 3
        0
    • Myślący
      02.07.2012 20:17
      Gut, z Twoją niewiedzą i standardowymi manipulacjami nie wchodzę w żaden spór intelektualny, musisz się jeszcze sporo nauczyć aby sprostać Kaelowi, PiotrowiP. Agatonowi, Pannie, no i Mnie.
      • A
        02.07.2012 22:52
        Nie ma to jak pokora i samokrytycyzm. Już sam nick to sugeruje. Ale cóż ...
        doceń 0
        0
      • gut
        03.07.2012 11:33

        Myślący, Kael Gut, z Twoją niewiedzą i standardowymi manipulacjami nie wchodzę w żaden spór intelektualny, musisz się jeszcze sporo nauczyć aby sprostać Kaelowi, PiotrowiP. Agatonowi, Pannie, no i Mnie.  :))) To po się odzywasz? A jednak wchodzisz. Zmieniasz nicki po to tylko aby robić szum bo inaczej "pies z kulawą nogą" by nie spojrzał na Twoje denne komentarze, na szczęście jest wielu Wypowiadających na tym forum którzy zdają sobie sprawę z Twoich poczynań.

        doceń 0
        0
    • Bronak Kamarołski
      02.07.2012 20:22
      Dobry nick dla Myślącego. Świadczy o tym, że ten proces wciąż trwa i końca nie widać. A że nic jeszcze mądrego nie wymyślił to i wypisuje facecje.
      Ja na przykład, kilkakrotnie widziałem, kobiety w obecności papieża ubrane na kolorowo i bez nakrycia głowy.
      Zatem masz teraz kolejne elementy do myślenia Myślący. I mam nadzieję, że ten proces (myślenia) kiedyś u Ciebie będzie miał kres. Poznamy to po tym, że zmienisz - ze wstydu - nick.
      • gut
        03.07.2012 12:56

        Bronak Kamarołski , micked :) Zgdzam się  z Wami!

        doceń 0
        0
      • Myślący
        04.07.2012 06:37
        Widzę Bronak, że złapałeś "argument" i epatujesz nim po swojemu na forum. Co ciekawe - odezwałeś się do mnie, bo do tej pory na wszelkie moje riposty milczałeś. Nie wykluczone, że poprawiasz swoją kulturę wypowiedzi, być może stajesz się mniej skrajny.
        Do tego jednak masz jeszcze b. daleko, nie wiem jednak czy to możliwe w przypadku Twojej zwichrowanej osobowości.
        Z takim człwiekiem jak Ty nie ma racjonalnej polemiki, bo zawsze będziesz czepiał się szczegółów, amiast przyjąć do wiadomości o różnych zasadach zachowań, przyzwyczajeń, nawyków, które tu omawiamy lub krytykujemy.
        doceń 3
        0
    • micked
      02.07.2012 20:30
      Czy ludzie "myślący" nię widzą szerokiej gamy możliwości między kobietą nic nie pokazującą, a kobietą pokazującą prawie wszystko ? ;-)

      Czy nie przeszkadza im, że zdecydowana większość mężczyzn w czasie audiencji u papieża nosi ciemne garnitury, a już z "poddaństwem" kobiety wobec Papieża to w ogóle zabawne przegięcie. Jeśli już literalnie traktować Pismo Święte to, czytamy "żony bądźcie poddane mężom", a nie św. Piotrowi, czy jego następcom :-)

      Z drugiej strony sprowadzanie Namiestnika Chrystusa do jednego szeregu z politykami i artystami jest rozumieniem Kościoła jako jednej z wielu ludzkich instytucji, a nie wspolnoty założonej i kierowanej przez samego Boga.
      • @micked
        02.07.2012 20:45
        Z Twoim fanatyzmem religijnym nie ma sensu dyskutotwać, tak jak z Gutem.
        doceń 4
        0
  • gut
    02.07.2012 16:45
    Temat na topie. :) Lubię czytać Pani teksty one są takie "lekkie". :)
    • Fizyk
      02.07.2012 19:46
      Abolutnie popieram. Alle teksty Pani Redaktor czyta się bardzo źle, są nieprecyzyjne i nieraz cięzko zrozumieć o co chodzi. Szczególnie jej artykuły w GN są strasznie rozwlekłe a zawierają mało konkretów. Feliotony pisane są tak, że już prawie się tego nie da czytać. Ale za to porusza ważne tematy i prezentuje ciekawe opinie (zazwyczaj) więc pomimo paskudnego stylu dalej czytam bo treść ważniejsza od formy.
      doceń 14
      • uważny
        02.07.2012 21:04
        Fizyk, przyznaję - poziom artykułów GN nie jest wysokich lotów, tygodnik jest dla tzw. szerokiej publiczności. Wszelkie analizy mają braki poznawcze co faktów i historii, lub są zamazywane. To taka papka ideologiczna, podszyta religią.
        Dopiero komentarze części forumowiczów, mających określoną wiedzę - dużą, nadają blask intelektualny określonemu wątkowi.
        Wielokrotnie Czytelnicy zwracali uwagę Redakcji na te braki, no ale GN reprezentuje jeden mały wycinek rzeczywistości w jej percepcji.
        doceń 7
        0
      • gut
        03.07.2012 11:49

        Fizyk,uważny,Kael, @micked, Myślący, :) Przykro mi ale Twoje wypowiedzi świadczą o Twojej papce intelektualnej dowodem są Twoje  nieustanie  zmieniające się nicki - robisz tak bo Ci wstyd za Twoje wypowiedzi. Autorka preznetuję zbyt wysoki poziom intelekutalny i GN aby ulegać takim Twoim bazgrołom.

        doceń 0
        0
  • Kinga
    02.07.2012 19:28
    Słyszałam, że w Kościele należy nosić, jeśli już chcemy spódnicę albo sukienkę to za kolano i bluzki z rękawem ..
    Czy mam rację? :D
  • mariola
    02.07.2012 19:35
    Może na zachodzie tak, ale na wschodzie... W Japonii kobiety chodzą tak ubrane do Kosciola jak chcą i w Polsce to tak nawet dziewczyny na imprezy nie chodzą ubrane, a tam jakos mozna w mini spodniczkach i szortach bardzo krotkich i to nawet do Komunii tak ida ubrane przez caly Kosciol i zaden ksiadz im nie zwraca uwagi, ani ludzie nie czuja sie zgorszenia. W zwiazku z tym wydaje mi sie, ze jest to nasze ograniczenie i kompleksy ludzi, ktorzy zamiast spogladac na oltarz analizuja jak ktos jest ubrany i czy to juz wypada, a co innego moze nie. Dziwne, ze problem z ubieraniem sie do Kosciola jest tylko w Polsce i jak sie tutaj dowiaduje w calej Europie.
    • Jan
      02.07.2012 20:20
      Nie sądzę, żeby w Japonii tak to wyglądało. Tam ludzie zwracają uwagę na kulturę i etykietę w stopniu, który u nas jest trudny do pojęcia. Jeśli jednak w kościołach jest inaczej, to świadczy to tylko o rozprzężeniu.

      Co do kompleksów i tego rodzaju pseudo argumentów, to można równie dobrze powiedzieć, że ktoś nie kłamie, nie kradnie, nie prostytuuje się, nie zabija, bo nie umie. Nawiasem mówiąc, są tacy, którzy tak sądzą.

      Oczywiście noszenie przyzwoitego stroju to nie wszystko. Znacznie gorzej jest, gdy ktoś kradnie, cudzołoży, popełnia czyny homoseksualne itp.
      • mariola
        20.07.2012 19:19
        Zgadzam się, że zwracają uwagę na etykietę i ubranie, ale do pracy. W czasie wolnym styl ubierania jest dowolny. Tutaj chyba nie ma etykiety dotyczącej stroju kościelnego. To inna kultura zupełnie, generalnie ludzie w nic nie wierzą, wiara katolicka jest niszą, ciężko odnaleźć kościół w gąszczu budynków w Tokyo. Podzieliłam się tylko swoimi przemyśleniami, bo ja z Polski też wywiozłam to myślenie o tym jak się ubrać na mszę, żeby było ok i jak pierwszy raz poszłam na msze w Japonii byłam w szoku, że tam nikt nie zwraca na to uwagi. Fakt, że też chodziłam na różne msze: chińskie, japońskie i angielskie. Chyba w anglojęzycznym kościele ludzie są ubrani podobnie do nas, więc może rzeczywiście to mentalność europejska. Przyznam szczerze, że tego porównania warzywnego też nie rozumiem :) My mamy chłodniejszy klimat, dlatego to chyba robi na nas takie wrażenie, wywołuje skojarzenia seksualne. Nie jesteśmy przyzwyczajeni do nagości, dopiero ok 50 lat temu kobiety zaczęły odsłaniać nogi.
        doceń 1
        0
    • Bronak Kamarołski
      02.07.2012 20:29
      mariola
      Twój wpis świadczy, że mylisz banana z ogórkiem.
      Nie dziwi zatem, że nie rozumiesz dlaczego w świątyni należy okazać szacunek Sacrum już samym wyglądem, o postawie czy modlitwie nie mówiąc.
      doceń 0
    • A
      02.07.2012 22:58
      Argument o kompleksach jest niepoważny. Tak może argumentować każdy
      - złodziej: inni to frajerzy, którzy nie potrafią kraść
      - zabójca: inni to frajerzy, bo nie potrafią zabić
      - prostytutka: inni mają kompleksy i/lub nie są dość atrakcyjni, bo inaczej by się sprzedawali
      - oszust: inni to frajerzy, bo nie potrafią oszukać
      ...
      doceń 0
    • gut
      03.07.2012 13:30

      Mariola :) mini spodniczkach i szortach. Jeżeli tak ubiera się do Kościoła dziewczyna to ten ubiór w takim miejscu właśnie świadczy o kompleksach.

      doceń 0
  • Ala
    02.07.2012 19:53
    Oj, to jeszcze nic, ale najgorzej, jak młoda pani wchodzi do kościoła ubrana w piekną, ale mocno wydekoltowaną suknię, biust się wprost wylewa, ale ona zadowolona i jeszcze te jej przyjaciółeczki szepczą zachwycone w kościele: ale seksownie wyglądasz! I co wtedy ksiądz ma zrobić, jak dyskretnie powiedzieć, że taki strój nie na miejscu, nawet w takim dniu jak dzień ślubu?
    • Anonim (konto usunięte)
      02.07.2012 20:55
      A moez ksiadz powiedzialby to ogolnie przy okazji jakiegos kazania (i tak nie sa o Czytaniach), albo przy okazji rozmowy przedslubnej?
      doceń 12
  • michzol
    02.07.2012 21:17
    Mój wykładowca ze studiów mawiał, że tak jak żaden rozsądny człowiek nie przyjdzie na plażę przy 30 stopniowym upale, ubrany we frak czy garnitur, bo go wyśmieją, a on sam się ugotuje, tak samo rozsądny student nie przystąpi do egzaminu odziany w same tylko kąpielówki... Podobnie, żaden rozsądny i kulturalny człowiek, obojętnie jakiej płci, nie przyjdzie do kościoła z odkrytymi ramionami i bardzo eksponowanym dekoltem. O ile jest rozsądny i kulturalny, oczywiście...
    doceń 15
  • Paula
    02.07.2012 23:29
    Nie zgadzam się z Panią Mariolą. Proszę Pani problem wulgarngo ubioru nie tylko jest problemem w Kościeele, ale również na ulicach w pracy. Polacy wskutek reklam, mody zaczynają epatować seksualizmem. Kobiety z golymi udami, mini, czy głębokie dekolty to już wręcz odstrasza Panów od Pań. Wstyd! Obrzydliwe! To co powinno być zakryte tylko dla męża i żony staje się obiektem wszystkich. Wszystkich dla mnie też, bo nie zamieżam chodzić z głową zwieszoną, bo to w końcu nie ja powinnam się wstydzić.
    • Maxim
      05.07.2012 19:48
      Paula

      - Kobiety z gołymi udami, mini, czy głębokie dekolty to już wręcz odstrasza Panów od Pań -

      Szczerze mówiąc mnie nie odstrasza ;-)
      • Justyna
        08.07.2012 20:43
        Na złą stronę trafiłeś.
        doceń 3
        0
  • Toja
    02.07.2012 23:32
    czy mam przeprosić, jeśli ktoś zauważy, że mam piersi pod bluzką? poprosić o burkę? :D
    -----------------------------------------------
    chodzę do Kościoła od trzech lat, prawie codziennie (w Warszawie, do różnych parafii) i zjawiska wulgarności w kobiecym stroju nie obserwuję.
    każdej z nas zdarza się trochę "przedobrzyć";) a jak ktoś zupełnie nie wychowany i wulgarny to do Kościoła raczej nie chodzi. a my w Kościele modlimy się o to żeby przyszedł, w byle czym, ale żeby przyszedł... więc do kogo ten plakat i Pani komentarz?:) do tych co im czasem savoir vivre "nie wyjdzie"?
    serdecznie pozdrawiam:)
    doceń 6
  • wielbiciel
    03.07.2012 09:48
    +olacy wskutek reklam, mody zaczynają epatować seksualizmem. Kobiety z golymi udami, mini, czy głębokie dekolty to już wręcz odstrasza Panów od Pań. Wstyd! Obrzydliwe! To co powinno być zakryte tylko dla męża i żony staje się obiektem wszystkich. Wszystkich dla mnie też, bo nie zamieżam chodzić z głową zwieszoną, bo to w końcu nie ja powinnam się wstydzić.

    Paulo ,zacznij chodzic w burce c,zy ktos ci broni?
    poza tym pewnie sama nie masz sie czym pochwalic ,wiec nic dziwnego ,ze nie epatujesz grubymi udami i tlustymi posladkami 'chwala ci za to.:)
    doceń 0
  • Zastanawiam się...
    03.07.2012 10:10
    dlaczego Pani redaktor wpadła do głowy taka myśl, że wygląd tej młodej dziewczyny mógł sugerować konkretny zawód wykonywany przez nią ? Czy w Kościele wypada mieć takie myśli ? A czy jest taki zawód ? A gdzie miłość bliźniego ?

    • gut
      03.07.2012 12:49

      Zastanawiam się..., Myślący, Kael,Fizyk, uważny, @micked :) Pani Redaktor kierowała się Pismem św. na ten temat mówi św. Paweł więc automatycznie kierowała się miłością bliźniego. Zastanów się wynikliwiej to wpadnie Ci taka myśl jak Pani Redaktor.:)

      • Anonim (konto usunięte)
        03.07.2012 13:46
        gut, masz cos do mojego wpisu?
        Widze ze go - jak zwykle - nie zrozumiales.
        Moze przeczytaj jeszcze raz?

        A jezeli nie potrafisz odroznic piszacych to tez twoj problem: gut, lubelak, micked i inne nicki tej samej osoby.
        doceń 8
        0
      • Maxim
        05.07.2012 20:06
        Kael

        gut nie może pojąć dlaczego takie opinie jak jego są w mniejszości więc próbuje to sobie wytłumaczyć tym że jedna osoba pisze pod kilkoma nickami. Zarzuca innym nieuczciwość bo widzi że się z nim nie zgadzają. Cóż tacy jak on są żałośni.
        doceń 1
        0
      • gut
        13.07.2012 15:40

        Maxim, Zastanawiam się..., Myślący, Kael,Fizyk, uważny, @micked :)nie może pojąć dlaczego takie... Poprawka: Maxim, Zastanawiam się..., Myślący, Kael,Fizyk, uważny, @micked nie może pojąć dlaczego takie opinie jak jego są w mniejszości więc próbuje mnożyć nicki i dodawać plusy   aby inni myśleli, że jego opinie są w większości. Zarzuca innym nieuczciwość bo widzi że się z nim nie zgadzają. Cóż tacy jak on są żałośni.

        doceń 0
        0
  • Joanna
    03.07.2012 11:56
    Chyba nigdy nie słyszałam od księdza w kościele czy na katechezie jak należy ubierać się do kościoła. Byłam kiedyś na pielgrzymce we Włoszech. Ksiądz, który był opiekunem naszej grupy bardzo się oburzył, gdy zakonnik, Polak, który oprowadzał nas po miejscowym sanktuarium, zwrócił mu dyskretnie uwagę,(przypadkiem usłyszałam) że jego krótkie szorty, zwłaszcza jako księdza, są nie na miejscu. Odpowiedź - "przecież jest gorąco".
    doceń 13
    • Anonim (konto usunięte)
      03.07.2012 13:47
      No wlasnie: brak dobrego wychowania sie powiela. Widac w seminariach duchownych tez nikt nie widzi problemu.
      doceń 8
  • Agnieszka
    03.07.2012 20:28
    Co roku chodzę na pielgrzymkę do Częstochowy. Idę z grupą kielecką, a przedostatniego dnia mijamy się z grupą radomską. To, co wtedy widzimy, to dla wielu z nas jest szokiem! Pielgrzymka jest w sierpniu, a w sierpniu zazwyczaj upalnie bywa. W regulaminie jest, że muszą być zakryte ramiona i kolana, inaczej jest wpis bo książeczki pielgrzyma (coś jak dzienniczek ucznia)- 2 uwagi i wysyłają cię do domu. A w radomskiej wszystko porozbierane prawie do majtek! No, ale kto ma wpisać uwagę, jeśli porządkowy też jest porozbierany? Albo idzie taka 20latka, a na sobie ma białe majtki w czerwone jaskrawe kwiatki. Ale to są takie majtki, jakie się nosi na co dzień!, takie, że pachwiny widać, tak, jak by zapomniała na wierzch założyć spodni czy spódnicy. I ona uważa, że jest na pielgrzymce? Kiedyś siedzimy z dziewczynami i się zastanawiamy, jak kobieta w wieku naszej babci mogła na pielgrzymce założyć podkoszulek na cieniutkich ramiączkach i z takim dekoltem, że aż cycki jej się wylewały?! I kogo ci młodzi mają dziś naśladować, bo kiedyś to były jakieś autorytety, prawda? Wszystkie stwierdziłyśmy,że nie poszłybyśmy z taką pielgrzymką! Panu Bogu dziękujemy, że nas to jeszcze gorszy! Komuś się to nie podoba? Cóż, chodzenie na pielgrzymki, do kościoła... nie jest obowiązkowe.
    • Maxim
      06.07.2012 19:37
      Agnieszka

      Kiedyś słyszałem takie powiedzenie : -jak chcesz stracić wiarę to idź na pielgrzymkę do Częstochowy, zobaczysz co się tam po drodze dzieje-
      Na pielgrzymkę nigdy nie poszedłem i nie zamierzam i wiary nie straciłem.
      • Agnieszka
        08.07.2012 20:35
        A to wielka szkoda, że nie poszedłeś, bo wtedy moglibyśmy podyskutować, co się tam dzieje...
        doceń 0
        0
  • nata
    04.07.2012 00:55
    Myślę, że na pielgrzymce obowiązują jednak inne zasady niż w kościele. Przecież pielgrzymi maszerują cały dzień w słońcu, wysokiej temperaturze, pocąc się itd. To normalne, że mają na sobie typowo letnie przewiewne ubrania, krótkie spódnice czy szorty.
    Ubierają się tak jak im wygodnie, stosownie do sytuacji w której się znaleźli. Gołe kolana albo ramiona nie oznaczają jeszcze, że ktoś ma zamiar epatować nagością i że wybiera taki strój, bo mu/jej seks w głowie.
    Jeśli ktoś na widok odkrytych pleców albo kawałka uda czy kolan ma zdrożne myśli to chyba sam ma problem.
    • Gośka
      04.07.2012 11:22
      Przecież letnie przewiewne ubrania nie muszą wyglądać aż tak, jak to opisała Agnieszka. Nasi księża idą cały czas w takich jasnych sutannach i dają radę - i przykład oczywiście. Pogoda nie może usprawiedliwiać zwykłych majtek na pielgrzymce. Dla zdrowia to nawet lepsze żeby zakryć ciało, byle czymś przewiewnym.
      • gut
        05.07.2012 13:02
        Gośka zgadzam się z Tobą.
        doceń 2
        0
    • gut
      05.07.2012 13:02

      Nata Odpowiedni strój na pielgrzymce też jest świadectwem oczywiście, jeśli ktoś idzie a eksponuję ciało jak na plażę to znaczy, że jest to anty-świadectwo i nie wiele rozumie o co w tym chodzi tylko "idzie bo idzie." Przecież pielgrzymi maszerują cały dzień w słońcu, wysokiej temperaturze, pocąc się itd. To też  jest ofiara która komponuję się w całą ideę pilegrzymki.

      doceń 6
    • joni
      06.07.2012 18:53
      Nata piszesz:Ubierają się tak jak im wygodnie, stosownie do sytuacji w której się znaleźli. A gdybyś szła na rozmowę kwalifikacyjną z prezesem banku albo szefem kancelarii (zresztą na jakąkolwiek rozmowę kwalifikacyjną) to też się ubrała tak jak Ci wygodniej? Czy tak, żeby okazać szacunek szefowi i że ci zależy? Do kościoła przychodzisz do BOGA! D-O B-O-G-A!!!! Nie ma nikogo bardziej godnego szacunku!!!!!!
      doceń 7
  • gOŚĆ
    13.07.2012 13:16
    A Jezus nie oceniał nikogo, ani ze względu na ubiór, ani ze względu na profesję... Wszystkim wybaczał...

    A może to dziewczę było w kościele po raz pierwszy?
    I jaki obraz chrześcijan zobaczyło? Oceniający, nieprzychylni, wrodzy wręcz. Po co?
    I w głowie dziewczęcia zagnieździła się informacja - ok, do kościoła chodzić nie będę, nie akceptują mnie tam, nie jestem mile widziana.
    A przecież Bóg czeka na każdego z nas z otwartymi rękoma. Niezależnie od naszego wyglądu.

    Inna sprawa, że pod wpływem Bożej łaski nasze poglądy i styl bycia mogą się zmienić...
    Jednakże ja dałabym dziewczynie szansę i nie robiła z niej 'kina'.
    • gut
      13.07.2012 15:33
      Tu nikt nie robi z niej "kina" tylko upomina tak postępował Jezus.
      doceń 6
  • Termit
    31.07.2012 21:02
    Po pierwsze: zamiast tworzyć nowe funkcje, wystarczyło po prostu nie niszczyć ostiariatu.

    Po drugie: co to za argument "bo może była w kościele po raz pierwszy"? No proszę, świątynia rzymsko-katolicka nie jest w Polsce rzeczą spotykaną w 2-3 miejscach w kraju. Nie ma żadnego usprawiedliwienia dla braku wyczucia, jak należy się ubrać do kościoła. To po prostu faux pas, które może wynika ze złego wychowania przez rodziców, a może nie.
    doceń 1
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Agata Puścikowska

Dziennikarz działu „Polska”

Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na Uniwersytecie Warszawskim. Od 2006 r. redaktor warszawskiej edycji „Gościa”, a od 2011 dziennikarz działu „Polska”. Autorka felietonowej rubryki „Z mojego okna”. A także kilku wydawnictw książkowych, m.in. „Wojenne siostry”, „Wielokuchnia”, „Siostra na krawędzi”, „I co my z tego mamy?”, „Życia-rysy. Reportaże o ludziach (nie)zwykłych”. Społecznie zajmuje się działalnością pro-life i działalnością na rzecz osób niepełnosprawnych. Interesuje się muzyką Chopina, książkami i podróżami. Jej obszar specjalizacji to zagadnienia społeczne, problemy kobiet, problematyka rodzinna.

Kontakt:
agata.puscikowska@gosc.pl
Więcej artykułów Agaty Puścikowskiej

Zobacz także