Słowa Najważniejsze

Wtorek 28 maja 2024

Czytania »

Ewelina Salnik

|

28.05.2024 00:00 GOSC.PL

Nie dla aniołów

1 P 1,10-16

Wejrzeć w te sprawy pragną aniołowie (1 P 1,12)

Bóg dając człowiekowi udział w tajemnicy zbawienia, zaprosił go do współpracy w sprawach, do których dostęp chcą mieć nawet aniołowie (w.12). Jak wielkie jest zaufanie Boga do ludzi, że chce dzielić się z nimi swoim sercem i mądrością, by objawić im pełnię tajemnicy. Co więcej, zachęca nas do postawy, która ułatwi przyjęcie wszystkiego, co Bóg ma jeszcze dla nas. Sposób życia jako Nowe Stworzenie, nie jest obowiązkiem zalecanym dla suchego wypełnienia prawa, ale troskliwą zachętą do życia pełnią. Umysł poddany prawdzie, nadzieja i dziecięce posłuszeństwo Bogu Ojcu to styl życia, który owocuje zdolnością do zrozumienia głębin zabawienia. „Tajemnice królestwa objawiłeś prostaczkom.” (Mt 11,25) Pojęcie Królestwa Bożego nie bazuje na logice ludzkiej czy perspektywie z tego świata. I jak pokazują historie bohaterów z Pisma Świętego, to właśnie ludzie mali w oczach innych czy w świetle standardów społecznych, mieli największe objawienie i poznanie Bożych zamysłów. 

Czytania »

Trwanie przy Chrystusie pozwala zrozumieć, że w życiu chodzi o osiągnięcie zbawienia

Mk 10,28-31 

Piotr powiedział do Jezusa: «Oto my opuściliśmy wszystko i poszliśmy za Tobą».

Jezus odpowiedział: «Zaprawdę, powiadam wam: Nikt nie opuszcza domu, braci, sióstr, matki, ojca, dzieci lub pól z powodu Mnie i z powodu Ewangelii, żeby nie otrzymał stokroć więcej teraz, w tym czasie, domów, braci, sióstr, matek, dzieci i pól, wśród prześladowań, a życia wiecznego w czasie przyszłym. Lecz wielu pierwszych będzie ostatnimi, a ostatnich pierwszymi».

Oto my opuściliśmy wszystko i poszliśmy za Tobą. (Mk 10,28)

Słowa Piotra, jeśli wyrwać je z biblijnego kontekstu, brzmią trochę jak wyrzut, a trochę jak poszukiwanie uznania u Jezusa. Padają one jednak bezpośrednio po spotkaniu Nauczyciela z bogatym młodzieńcem i nauczaniu o wielbłądzie i igielnym uchu. Tym samym znacząco zmienia się ich wymowa. Piotr zdaje się nieśmiało pytać: „Porzuciliśmy świat i poszliśmy za Tobą. Czy mamy zatem szansę na zbawienie?”. Trwanie przy Chrystusie pozwala nie tylko z odpowiedniej perspektywy spojrzeć na dobra tego świata, ale także zrozumieć, że w życiu chodzi przede wszystkim o osiągnięcie zbawienia. A Bóg da nam wówczas stokroć więcej niż potrzebujemy, abyśmy mieli czym dzielić się z braćmi. 

Ewangelia z komentarzem. Trwanie przy Chrystusie pozwala zrozumieć, że w życiu chodzi o zbawienie
Gość Niedzielny

 

 

Zobacz: Teksty dzisiejszych czytań

Czytania »

Św. Maria Anna od Pana Jezusa z Paredes

Gdzie dwóch się bije tam trzeci co? Korzysta. A w przypadku sporu, jaki toczyli ze sobą franciszkanie i jezuici z Quito – obecna stolica Ekwadoru – skorzystali wszyscy, cały Kościół. Jak to możliwe? Już wyjaśniam. Oto 31 października 1618 roku we wspomnianym Quito, które było wtedy liczącym się miastem hiszpańskiego Wicekrólestwa Peru, na świat przychodzi Marianna, córka szanowanego szlachcica z Toledo. Jest najmłodszym z ośmiorga dzieci i zaledwie w wieku czterech lat staje się sierotą, którą na wychowanie bierze starsze rodzeństwo. Gdyby coś więcej o niej powiedzieć, to z pewnością to, że jest raczej samotniczką. Głęboko wierząca, prowadząca ascetyczny tryb życia, dostaje w końcu od swoich opiekunów propozycję pójścia do klasztoru. O dziwo, nie korzysta z niej. Zamiast tego, swoje duchowe życie wiąże z pobliskim kościołem jezuickim, gdzie uczestniczy w Sodalicji Najświętszej Marii Panny, założonej przez Towarzystwo, aby pomóc świeckim w ich pragnieniu pogłębienia życia duchowego. Ponieważ jednak jej wewnętrzny rozwój podąża ścieżką umartwienia i to tak radykalnego, że właściwie jej jedynym pokarmem staje się codzienna Eucharystia, konieczne staje się znalezienie dla niej odpowiadającej temu rodzajowi życia wspólnoty. Pamiętajmy, że jest wiek XVII, jesteśmy w zamorskim królestwie Hiszpanii, a kobieta nie może społecznie funkcjonować bez instytucjonalnej opieki. I tak w życiu Marianny, za radą jej duchowego spowiednika, pojawia się Trzeci Zakon św. Franciszka. Pojawia się także zaczątek sporu, który Kościołowi przyniesie pierwszą świętą z Ekwadoru. Nasza patronka staje się bowiem Marianną od Jezusa, co podkreśla jej duchowy związek z jezuitami, lecz szkaplerz i cingulum, czyli sznur, wskazują na jej franciszkańską przynależność. Spór między zakonnymi wspólnotami jest tym gorętszy, że Marianna od Jezusa staje się kimś równie ważnym dla Quito, jak św. Róża dla Limy, a św. Katarzyna dla Sieny. Jest obdarzona darem ekstaz i proroctw, potrafi czytać w sercach, a jej modlitwa wstawiennicza wyprasza dla ludzi zdrowie. Gdy w roku 1645 umiera po tym, jak ofiarowuje swoje życie za mieszkańców Quito, których dotknęło trzęsienie ziemi i epidemia, kwestia jej świętości nie podlega dyskusji. Pozostaje tylko ustalenie czy jest świętą jezuicką czy franciszkańską. Spór trwa dobre dwa wieki, ale kończy się ostatecznie z korzyścią dla Kościoła - beatyfikacją i kanonizacją Marianny od Jezusa, narodowej bohaterki Ekwadoru.

 

Czytania »

28.05.2024 00:00 GOSC.PL

Prorocy zapowiadali Chrystusa 1 P 1, 10-16

Zobacz cykl audycji Radia eM:

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.