Gdy wali się imperium

ks. Zbigniew Niemirski

|

GN 41/2011

Nabonid, jak się miało okazać, był ostatnim władcą Babilonu, imperium, które współczesnym mu zdawało się niepokonane i wieczne. Objął tron w 556 r. przed Chr. na drodze przewrotu. Choć nieporadny, starał się kontrolować najnowsze zdobycze swego państwa.

Gdy wali się imperium

W tym celu zwiększał liczebność armii, a w jej szeregi wcielał rekrutów także spośród uprowadzonych do Babilonu Izraelitów. Co więcej, gdy ci stawiali opór próbom eliminowania czci dla Boga Jahwe na rzecz Sina – boga Księżyca, dochodziło do aktów prześladowania izraelskich żołnierzy. Nic więc dziwnego, że Nabonid nie był władcą lubianym i szanowanym przez deportowanych z Izraela.

W tym kontekście łatwiej zrozumieć, jakie nadzieje wśród nich niosły wieści o militarnych sukcesach władcy Persji Cyrusa. Zdaje się, że w tym kluczu jakoś dalej, ale i głębiej, poszedł działający w Babilonie bezimienny prorok zafascynowany wielkim Izajaszem. Nazwał Cyrusa pomazańcem, którego Bóg „mocno ujął za rękę, aby ujarzmić przed nim narody”. Ta życzliwość Boga Izraela wobec nie-Izraelity pokazuje rzecz bardzo ważną: choć to Izrael jest narodem wybranym, to jednak Boży plan zbawienia obejmuje całą ludzkość i w tymże planie istotne role mogą odgrywać także poganie. Ów prorok, zwany Drugim Izajaszem, nie był pierwszym, który poganina nazwał Bożym pomazańcem. Przed nim Jeremiasz namaszczonym, bo to w istocie znaczy „pomazaniec”, nazwał babilońskiego króla Nabuchodonozora, władcę, który zniszczył Jerozolimę i spalił świątynię.

Takie oceny szokują, bo oto prześladowcy wybranych przez Boga stają się narzędziami Najwyższego. Łatwo się w tym pogubić. A to zagubienie jest tym większe, im bardziej wybranie miesza się z egoistycznym poczuciem bycia lepszym. Tymczasem uważna lektura Biblii pokazuje, że bywa tak, iż miano „wybrany mój” wypowiedziane przez Boga dotyka tych, którzy po ludzku przegrywają. Ale tylko po ludzku. W istocie Boży plan zbawienia przekracza doczesne potęgi. Te upadają i przemijają, a On trwa „od wschodu słońca aż do zachodu”. Bez Niego nie ma niczego. On jest „prawdziwym Panem i nie ma innego”. Wybrani i namaszczeni realizują Boży plan zbawienia.
 

Pierwsze czytanie: Iz 45,1.4-6

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.