Strzeżcie się fałszywych proroków, którzy przychodzą do was w owczej skórze, a wewnątrz są drapieżnymi wilkami. Mt 7,15
Krzysztof Łęcki Roman Koszowskii /Foto Gość
Po pierwsze - nie chodzi o fałszywych proroków w sensie dosłownym, a tylko metaforycznym. Niekiedy fałszywi prorocy tak bardzo odżegnują się od roli proroków, iż przedstawiają się jako antyprorocy; niekiedy tłumaczą, że nigdy żadnych prawdziwych proroków nie było.
Powiadają wtedy, że samo wchodzenie w rolę proroka jest śmieszne - nieważna świetlana przyszłość, nawet w ziemskiej postaci, ważne jest tylko to, co tu i teraz. Po drugie, bywają fałszywi prorocy w swych dobroczynnych intencjach i naukach przekonujący.
Bywają nimi tak długo, aż dadzą się po swych owocach poznać. Złe drzewo dobrych owoców nie daje. Tym, którzy dali się zwieść fałszywym prorokom, pozostaje gorycz przegranej.
Czytania na dziś:
Rdz 15,1-12.17-18; Ps 105; Mt 7,15-20
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.