„Maryja nigdy nie była przyczyną podziału między Kościołami”, mówią zgodnie katolicy i protestanci. Ekumenizm maryjny jest możliwy?

o. Paweł Urbańczyk OCD

|

Historia Kościoła 03/2024

publikacja 18.04.2024 00:00

„Maryja nigdy nie była przyczyną podziału między Kościołami, lecz stała się raczej jego ofiarą”. To zdanie z dokumentów ekumenicznej grupy teologów z Dombes we Francji. Wzywają do nawrócenia obie strony – protestantów, by przyznali Maryi należne miejsce w modlitwie i duchowości Kościoła, oraz katolików, by zrezygnowali z wszystkiego, co jest nadużyciem w pobożności maryjnej

Ikona Maryi z Jezusem na ręku w Taizé we Francji. Ikona Maryi z Jezusem na ręku w Taizé we Francji.
ROMAN KOSZOWSKI /FOTO GOŚĆ

Czy Maryja może stać się dla wszystkich chrześcijan znakiem jedności i ekumenicznego pojednania? Czy na drodze dialogu między różnymi konfesjami, szczególnie pomiędzy Kościołem katolickim a wspólnotami, które wywodzą się z przeróżnych denominacji protestanckich, postać i życie Matki Jezusa, naszego Pana i Zbawiciela, może przyczynić się do pojednania i budowania jedności wiary?

Pytania te mogą zaskakiwać, zwłaszcza w kontekście dosyć powszechnie i mocno eksponowanych, i to przez dwie strony dialogu, zarówno odrębności w tym, co odnosi się do kultu maryjnego, jak i miejsca, które w przeżywanej wierze zajmuje Matka Chrystusa.

Jedną z najbardziej interesujących i dogłębnych współczesnych analiz ekumenicznych, próbujących zmierzyć się z powyższym zagadnieniem, ale i wieloma innymi trudnościami, wątpliwościami, nieporozumieniami o charakterze teologicznym, historycznym i kultycznym odnoszącymi się do osoby Maryi, Matki naszego Pana, jest praca teologów zrzeszonych w tzw. Grupie z Dombes.

Dziewięć dekad dialogu

Ekumeniczna Grupa z Dombes (Le Groupe des Dombes) została powołana do istnienia jako interkonfesyjny zespół teologów, na dwa lata przed wybuchem drugiej wojny światowej przez ks. Paula Couturiera, jednego z najwybitniejszych pionierów ruchu ekumenicznego we Francji. Początkowo składała się ona z kilkunastu kapłanów katolickich oraz pastorów reformowanych i luterańskich z Francji i Szwajcarii. Grupa teologów swoją nazwę zawdzięcza opactwu trapistów, znajdującemu się w miejscowości Dombes niedaleko Lyonu, gdzie regularnie każdego roku na początku września – z wyjątkiem pięciu lat wojennej zawieruchy – spotykają się jej członkowie. Od samego początku sesje naukowe były przeplatane spotkaniami o charakterze modlitewnym, słuchaniem Bożego słowa, poranną Eucharystią oraz medytacją. Wydaje się, że to właśnie takie ukształtowanie charakteru spotkań teologów z Dombes, a więc położenie akcentu na wzajemną przyjaźń, życzliwość i otwartość, a przede wszystkim modlitwę i zawierzenie swoich prac Bogu, ukształtowało specyfikę zespołu. Sposób jego funkcjonowania, dobór członków oraz systematyczna praca zaowocowały tym, że ta nieformalna grupa chrześcijańskich teologów mogła zaprezentować całemu Kościołowi dokumenty o charakterze ekumenicznym, ujmując w nowatorski i często zaskakujący sposób zarówno klasyczne doktryny poszczególnych Kościołów, jak i sam dialog ekumeniczny, wobec którego zaproponowane zostały pewne zasady metodologiczne, m.in.:

modlitwa, która od samego początku stanowiła oś wszystkich ekumenicznych spotkań, na których wypracowywano teologiczny konsensus;

klimat wzajemnej przyjaźni, życzliwości i przyjęcia drugiego, z całym bagażem słabości i ubóstwa Kościoła danego wyznania;

porzucenie „trzymania się” kontrowersyjnych dla drugiego wyznania teorii na rzecz teologii opartej na pokornym przyjęciu odmienności oraz na otwartości i wysiłku zrozumienia dla stanowiska strony mającej odmienne poglądy;

wszystkie prace podejmowane na sesjach naukowych oparte zostały na zasadzie i w postawie wewnętrznego nawrócenia i nawrócenia eklezjalnego;

podstawowym źródłem poznawczym jest Pismo Święte traktowane jako norma normans; Tradycji, nauczaniu soborów ekumenicznych i dziełom ojców Kościoła przypisano natomiast funkcję interpretacyjną Pisma Świętego;

dla uniknięcia błędu odczytywania Pisma Świętego z „obciążeniem konfesyjnym” proponuje się zawsze, jako jeden z pierwszych punktów debaty, historyczną rewizję stanowiska i interpretacji konfesyjnej nauki Chrystusa wynikającej z Pisma Świętego po to, by zrozumieć i uświadomić sobie wzajemne uprzedzenia i naleciałości historycznych rozbieżności. Historyczny czynnik traktowany jest jako podstawowy sposób rozstrzygania ewentualnych konfliktów na linii między tekstami Pisma a Tradycją.

Ofiara podziału, nie przyczyna

Tak rozumiane zasady, będące punktem wyjścia do prac badawczych prowadzonych przez ekumenistów z Dombes, stanowią już same w sobie znaczący wysiłek ekumenicznego myślenia i są z całą pewnością rezultatem uważnego słuchania świadectw oraz szukania ich współczesnego wyjaśnienia. Cały dokument opublikowany w 1998 roku został zatytułowany „Maryja w Bożym planie i komunii świętych”. Jego wyjątkowość polega na tym, że jest to pierwszy tak obszerny ekumeniczny dokument poświęcony Maryi, Matce Pana. Stanowi on jednocześnie gruntowne studium dotyczące roli i miejsca Maryi w Kościele oraz propozycję nowego, wspólnego odczytania tajemnicy Maryi, która – co podkreślają z naciskiem dombescy ekumeniści – „nigdy nie była przyczyną podziału między Kościołami, lecz stała się raczej jego ofiarą, a nawet przejawem, wyjątkowo rzucającym się w oczy. Wokół Niej polaryzuje się i w Niej znajduje swoje odbicie wiele innych czynników niezgody”.

Sposób ujęcia oraz struktura analizowanego opracowania może budzić zdziwienie nawet wśród teologów na co dzień zajmujących się omawianymi zagadnieniami. Odbiega on bowiem zasadniczo od przyjętego w kręgach katolickich schematu, ale również dla nurtu reformowanego stanowi zasadniczą nowość. Swoje rozważania w pierwszym rozdziale Grupa z Dombes rozpoczyna od analizy kontekstu historycznego. Dopiero w następnej kolejności dokument pochyla się nad analizą świadectw Pisma Świętego i ich egzegezą. Druga część rozważań podejmuje próbę wyrażenia wszystkiego, „co nas jednoczy w tym samym wyznaniu wiary, w którym Maryja znajduje miejsce, przypadające Jej w udziale w chrześcijańskiej ekonomii zbawienia”.

Rozdział trzeci uzgodnień dombistów został poświęcony zasadniczym rozbieżnościom pomiędzy poszczególnymi wyznaniami. Gdyby teologowie z Grupy z Dombes tego nie uczynili, „straciłaby – jak sami piszą – na swej wiarygodności i sprzeniewierzyła się swej podstawowej misji polegającej na nieomijaniu tematów trudnych, przy jednoczesnym dążeniu do poszukiwania konsensu doktrynalno-duszpasterskiego”.

Nawrócenie maryjne Kościołów

Ostatni rozdział dokumentu maryjnego Grupy z Dombes nosi tytuł „Ku nawróceniu Kościołów”. Pozostając w zgodzie z przyjętymi wcześniej założeniami metodologicznymi, dombiści postawili sobie za cel wskazanie tych przestrzeni ekumenicznego dialogu na temat osoby Maryi i teologii maryjnej, które wymagają konieczności nawrócenia. Wezwanie do nawrócenia Kościołów „ma na celu wzajemne przybliżenie się wraz z przyznaniem dla Maryi miejsca, jakie Jej przysługuje w wierze chrześcijańskiej”. Jest to jednocześnie zaproszenie do podjęcia większego wysiłku i otwartości na rzecz zrozumienia i życzliwej akceptacji odmiennego stanowiska strony przeciwnej. Wezwanie do nawrócenia Grupa z Dombes rozważa zarówno na płaszczyźnie postaw, jak i na płaszczyźnie doktrynalnej.

W zagadnieniu nawrócenia postaw Grupa z Dombes wzywa katolików do tego, by starali się być wrażliwymi na przyjmowanie odmiennej od katolickiej mentalności protestanckiej, czasami mocno i niejednoznacznie atakującej i krytykującej katolicką pobożność maryjną. Dombiści uwrażliwiają teologów katolickich na to, by porzucili swoje przekonanie, że „całe chrześcijaństwo i cały Kościół trwa dzięki jedynej uczuciowej relacji do Maryi”.

W kwestii nawrócenia postaw wiernych i teologów protestanckich teologowie z Dombes wzywają chrześcijan wywodzących się z reformacji do zastanowienia się nad tym, „czy ich zbyt częste milczenie na temat Maryi nie jest szkodliwe dla relacji z Jezusem”. Grupa ekumeniczna z Dombes konieczność procesu nawrócenia protestantów dostrzega ponadto w potrzebie ich wyjścia ze swej „ostrożnej powściągliwości i do przywrócenia Maryi Jej prawdziwego miejsca w wierze i modlitwie Kościoła”.

Jak trafnie zauważają teologowie z Dombes, „w nawróceniu ekumenicznym Kościołów nie chodzi jedynie o ograniczenie maryjnej przesady w katolickiej pobożności i przywrócenie osoby Maryi w pobożności protestanckiej (trochę mniej tam, trochę więcej tu). Wyzwanie ekumeniczne jest dużo głębsze. Polega na nowym spojrzeniu na rozbieżności, które pozostają, a w szczególności na proces dogmatyzowania pozycji Maryi w dziele zbawienia”. W sprawie nawrócenia doktrynalnego dokument maryjny z Dombes postuluje nawrócenie zarówno strony protestanckiej, jak i katolickiej w tym, co się tyczy najbardziej kontrowersyjnych kwestii spornych – ostatnich dogmatów maryjnych, współdziałania Maryi w dziele zbawienia oraz Jej kultu.

Bogurodzica na XIII-wiecznej ikonie z Rusi.   Bogurodzica na XIII-wiecznej ikonie z Rusi.
FINE ART IMAGES /EAST NEWS

Sporne dogmaty

Grupa z Dombes wzywa Kościół katolicki do tego, by nie czynił z przyjęcia dwóch ostatnich dogmatów maryjnych (o Niepokalanym Poczęciu i Wniebowzięciu Maryi) warunku wstępnego do pełnej komunii między Kościołami. Kościół powinien jedynie domagać się od partnerów, z którymi odnowiłby komunię, „odnoszenia się z szacunkiem do treści tych dogmatów, nieosądzania ich jako sprzecznych z Ewangelią i z wiarą, ale uznania ich jako wolne i uprawnione wnioski namysłu katolickiej świadomości nad spójnością wiary”. Odnośnie do strony protestanckiej wezwanie do nawrócenia, skierowane ze strony dialogujących ze sobą teologów z Dombes, przybiera postać wezwania do „większej wrażliwości na wartość symboliczną tych dogmatów i uznania, że bracia katolicy uważają je za dogmaty wiary”.

W stosunku do prawdy o pośrednictwie Maryi, nazywanym przez dombistów zasadą współdziałania Maryi w dziele zbawienia, panuje daleko idący konsensus teologiczny między uczestnikami dialogu prowadzonego przez Grupę z Dombes. Zachęta wobec katolików odnosi się do potrzeby uznawania (zawsze jako pierwszej i podstawowej) wolnej inicjatywy Boga, obdarowującego człowieka łaską. Protestanci natomiast zostali wezwani do nielekceważenia wolnej decyzji człowieka w odpowiadaniu na łaskę Bożego powołania, które najpiękniej zrealizowało się w Najświętszej Maryi Pannie.

W osobie Maryi powinni oni dostrzegać „wzór i model osoby wierzącej, która w swojej wolności i ze względu na swoją czynną odpowiedź współdziałała w zbawieniu oraz która ilustruje na sposób modelowy uświęcenie każdego człowieka”.

Niezgoda do pokonania

Podsumowując swoje rozważania na temat potrzeby nawrócenia Kościołów w spornych kwestiach maryjnych, Grupa z Dombes zadaje pytanie, czy trzeba jeszcze mówić o niezgodzie między katolikami i protestantami w stosunku do osoby Maryi. Teologowie zaznaczają, że odpowiedź na tak postawione pytanie „musi zostać zniuansowana oraz nie pomijać realnych trudności i nie uciekać od konieczności przyznania się do własnych ograniczeń i błędów”. Jednak zasadniczy pogląd dombistów ma charakter nader pozytywny i zachęcający wszystkie strony konfliktu do dalszej i wytrwałej pracy teologicznej zarówno w łonie poszczególnych Kościołów, jak i na płaszczyźnie dialogu ekumenicznego. Jak zaznaczają w końcowych punktach swojego opracowania: „cała nasza praca pokazała, że nie ma niczego w osobie Maryi, co pozwala czynić z Niej symbol tego, co nas dzieli”. Składają oni bardzo jasną i jednoznaczną deklarację: „Nie znajdujemy już przy końcu naszej refleksji – historycznej, biblijnej i doktrynalnej – niezgodności nie do pokonania, pomimo rzeczywistych, teologicznych i praktycznych rozbieżności”.

Spojrzenie na osobę Maryi, zaprezentowane przez Grupę z Dombes, może stać się bardzo inspirujące w rozumieniu jedności i budowaniu wspólnej interkonfensyjnej drogi wiary. Istota tej jedności polega na przyjęciu prawdy o jedynym Bogu w Trzech Osobach – Ojcu, dawcy zbawienia dla wszystkich, Jezusie Chrystusie pragnącym, aby Jego uczniowie byli jedno, oraz Duchu Świętym, stwarzającym wspólnotę. Maryja jest tą osobą, jak starają się wyjaśniać teologowie z Dombes, która w najpiękniejszy i najdonioślejszy sposób przyjęła i zrealizowała swoim życiem tę trójjedyną prawdę, stając się znakiem jedności wbrew wszelkim podziałom, niezgodom i ludzkim słabościom.

Wszystkie cytaty pochodzą z dokumentu: Groupe des Dombes, Marie dans le dessein de Dieu et la communion des saints. Dans l’histoire et l’Écriture. Controverse et conversion, Paris 1999. Tłumaczem dokumentu z języka francuskiego jest Ryszard Obarski.

o. Paweł Urbańczyk

karmelita bosy, misjonarz w Afryce, absolwent Wydziału Prawa Uniwersytetu Wrocławskiego. Studiował teologię dogmatyczną na jezuickim Wydziale Teologiczno-Filozoficznym w Paryżu, obronił doktorat z mariologii na Uniwersytecie Jana Pawła II w Krakowie na temat „Pojednani w Maryi. Miejsce i funkcja Maryi w ekumenicznej eklezjologii Bernarda Sesboüé”, rekolekcjonista, redaktor naczelny czasopisma „Głos Karmelu”.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?