W najnowszym „Gościu Niedzielnym” – co łączy, a co różni Kościoły katolicki i prawosławny?

GOSC.PL

publikacja 23.11.2023 12:04

Numer z kalendarzem ściennym na 2024 rok z wizerunkami dwunastu apostołów.

W najnowszym „Gościu Niedzielnym” – co łączy, a co różni Kościoły katolicki i prawosławny? W najnowszym wydaniu GN znajduje się kalendarz ścienny na 2024 rok

W najnowszym "Gościu Niedzielnym" nr GN 47/2023
Gość Niedzielny

„Przyszłe pokolenia zobaczą Kościół zjednoczony, co położy kres schizmie z 1054 roku” – twierdzi 83-letni duchowy zwierzchnik prawosławia, patriarcha Bartłomiej I. I płaci za to cenę. Marcin Jakimowicz pisze o szansach na pojednanie Kościoła Wschodu i Zachodu. „Zbliżyli się bardzo do siebie „Piotr” i „Andrzej”... Najdobitniej świadczy o tym wydarzenie, którego nie obserwowaliśmy przez niemal tysiąc lat. Duchowy przywódca prawosławia po raz pierwszy od Wielkiej Schizmy 1054 roku wziął udział w inauguracji pontyfikatu Biskupa Rzymu i następcy świętego Piotra. Wyznał później, że był bardzo poruszony tym, że papież Franciszek zaprosił go na kolację z kardynałami i poprosił, by to on ją pobłogosławił. „Rozmawialiśmy przez dwie i pół godziny” – wyznał później Bartłomiej I, a media obiegła jego śmiała deklaracja: „Jest nadzieja na zjednoczenie Kościoła Wschodu i Zachodu. Przyszłe pokolenia zobaczą Kościół zjednoczony, co położy kres wielkiej schizmie z 1054 roku” – pisze autor.

Kościoły prawosławny i katolicki nie różnią się w zasadniczych rzeczach, a istniejące różnice mogą okazać się dla wszystkich cenne – pisze Franciszek Kucharczak i analizuje najważniejsze różnice między wschodnią i zachodnią tradycją Kościoła. „Kościół jest jeden, ale nie jednakowy. Już w starożytności dały się zauważyć różnice między tradycją wschodnią – grecką, i zachodnią – rzymską, jednak przez tysiąc lat chrześcijanie Wschodu i Zachodu pozostawali w jedności. Gdy w 1054 roku rozłam stał się faktem, niewiele w istocie się zmieniło. Tak jest do dziś. Kościoły wschodni i zachodni sprawują tę samą Mszę św., podczas której pojawia się prawdziwy Chrystus w postaciach eucharystycznych. Przychodzi na słowo prawdziwych kapłanów, wyświęconych przez prawdziwych biskupów. I w Kościele wschodnim, i w zachodnim sprawuje się te same prawdziwe sakramenty, niosące tę samą Bożą łaskę, a wiele ceremonii i tradycji istniejących w obu częściach Kościoła pokazuje jasno, że wszystkie one mają początek w tym samym źródle. Są różnice i przeszkody, ale nie takie, których nie dałoby się pokonać. Co więc nas łączy, a co dzieli?”.

Ponadto w nowym numerze: