Czyżby stacje radiowe opanowała ostatnio moda na granie piosenek filmowych z lat 40. i 50. ubiegłego wieku? Nic podobnego! Pojawiające się coraz częściej na falach eteru kawałki, które brzmią niczym szlagiery ze złotej epoki Hollywood, to kolejne przebojowe single Caro Emerald.

Holenderska wokalistka wkroczyła na rynek płytowy z niebywałym impetem i oryginalną propozycją muzyczną. Jej debiutancki album Deleted Scenes From The Cutting Room Floor zaskakuje znakomitym połączeniem staromodnych brzmień z nowoczesnymi aranżacjami.

Elektornicznie podrasowane rytmy mambo, swingu czy tanecznego jazzu zdają się odkurzać zapomniane już klimaty filmów sprzed ponad pół wieku. Wraz z Caro Emerald przenosimy się zatem raz jeszcze w barwny świat kasyn Monako, barów Nowego Orleanu czy plaż francuskiej Riviery. Chapeau bas!