Dla hobbistów hobbitów

Marcin Jakimowicz

|

GN 13/2010

publikacja 02.04.2010 16:01

Kto by pomyślał, że niepozorne zdanie „W pewnej norze ziemnej mieszkał sobie pewien hobbit”, rozpoczynające niewielką książkę Tolkiena, wywoła taką światową rewolucję. W czerwcu ruszają zdjęcia do „Hobbita”.

Ian McKellen ponownie wraca jako Gandalf. Ian McKellen ponownie wraca jako Gandalf.
materiały prasowe the lord of the rings

Produkcja dwóch prequeli trylogii „Władca Pierścieni” rozpocznie się w najbliższych miesiącach w Nowej Zelandii. Poinformował o tym na swej stronie internetowej najsłynniejszy czarodziej świata Ian McKellen. To on zagra ponownie filmowego Gandalfa. – Zdjęcia do „Hobbita” zaczynają się w czerwcu i potrwają ponad rok. W Nowym Jorku, Los Angeles i Londynie rozpoczęły się już castingi.

Trwają również prace nad scenariuszem. Pierwsza wersja jest pełna starych i nowych znajomych, którzy ponownie walczą o Śródziemie – napisał gwiazdor, który wspólnie z Andym Serkisem (Gollum), Hugo Weavingiem (Elrond) i Cate Blanchett (Galadriela) powróci do roli granej w trylogii Petera Jacksona. Tym razem za kamerą stanie Guillermo del Toro (znany m.in. jako producent filmów „Sierociniec” czy „Labirynt Fauna”), a Peter Jackson będzie producentem wykonawczym.

Jaki będzie hobbit – zastanawiają się miliony fanów Tolkiena? Mają powody do obaw. Sam, gdy usłyszałem przed laty o tym, że rusza ekranizacja „Władcy Pierścieni”, złapałem się za głowę. Podobnie jak ja reagowało zresztą wielu hobbistów hobbitów. Na szczęście ekranizacja okazała się imponującym, zapierającym dech w piersiach widowiskiem, oddającym klimat trylogii. Przy scenie, w czasie której wojska Rohanu ruszają z odsieczą, wrzeszcząc „Death!”, do dziś na plecach czuję ciary. Jak będzie tym razem?

Do kin z pewnością ruszą tłumy, czekające na opowieść o smokach, krasnoludach, znalezionym w podziemnych wilgotnych labiryntach pierścieniu i hobbitach – „ludzie skromnym, lecz bardzo starożytnym, o wiele liczniejszym ongi niż dziś, kochającym pokój i ciszę, i żyzną uprawną ziemię. Hobbici nie rozumieją i nigdy nie rozumieli ani nie lubili maszyn bardziej skomplikowanych niż miechy kowalskie, młyn wodny czy ręczne krosna”. I tak dalej, i tak dalej.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.