Rzadko polecam spektakle teatralne, bo w dzisiejszym teatrze trudno znaleźć cokolwiek poza doraźną publicystyką.
Dla klasycznej już czarnej komedii Alana Ayckbourna warto jednak zrobić wyjątek. Bożonarodzeniowe epizody z życia trzech zaprzyjaźnionych małżeństw pełne są nieoczekiwanych zwrotów akcji, dowcipnych dialogów, konfliktów postaw i charakterów.
Gra Anny Dymnej, Piotra Fronczewskiego i Jana Kociniaka gwarantuje dobrą zabawę z domieszką autorefleksji. Niektórych z Państwa może zdziwić fakt, że spektakl wyreżyserował Gustaw Holoubek, który dotąd słynął ze śmiertelnie poważnych monologów.
Po opadnięciu kurtyny nikt nie będzie miał jednak wątpliwości, że reżyserskie poczucie humoru pana Gustawa dorównuje patosowi jego scenicznych kreacji.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.