Droga Krzyżowa w Koloseum

W Watykanie - oprac. AG

|

GN 13/2008

publikacja 01.05.2008 14:05

Rzym. Krzyż jest źródłem życia, szkołą sprawiedliwości i pokoju, powszechnym dziedzictwem przebaczenia i miłosierdzia, dlatego musimy skupić nasz wzrok, zaprzątnięty chaotycznymi i ulotnymi sprawami ziemskimi, na krzyżu, powiedział Benedykt XVI (na zdjęciu) na zakończeni Drogi Krzyżowej w Koloseum.

Droga Krzyżowa w Koloseum fot. AP Photo/Andrew Medichini

Rozważania do niej napisał kard. Joseph Zen Ze-kiun, biskup Hongkongu. Niezwykły był tekst tych rozważań. Odwoływał się do doświadczenia wszystkich chrześcijan, ale jednocześnie w sposób oczywisty zwracał uwagę na sytuację ludzi cierpiących z powodu swej wiary w Chinach i gdzie indziej. Tę specyfikę podkreślały także elementy graficzne, czerpiące z chińskiej tradycji, pokazywane w telewizyjnej transmisji, jako ilustracja poszczególnych stacji.

Nie zapomnę szczególnie słów komentarza do stacji VII, w której Jezus bierze krzyż na swe ramiona: „Są odważni ateiści, gotowi poświęcić się dla rewolucji: zdecydowani są objąć krzyż, ale bez Jezusa. Tymczasem wśród chrześcijan są faktyczni »ateiści«, którzy chcą Jezusa, ale bez krzyża.

Otóż bez Jezusa krzyż jest nie do zniesienia, a bez krzyża nie można domagać się, by być z Jezusem”. To najkrótsza synteza dziejów ludzkości, zwłaszcza dwudziestego wieku, wypełnionego szaleństwem zbrodniczych ideologii, zdrad, ale także wielkim świadectwem chrześcijan.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.