9 sierpnia, poniedziałek
święto św. Teresy Benedykty od Krzyża (Edyty Stein)
Oz 2,16b.17b.21-22; Ps 45; Mt 25,1-13

Odpowiedziały roztropne: „Mogłoby i nam, i wam nie wystarczyć. Idźcie raczej do sprzedających i kupcie sobie!".
Mt 25,9

To więcej niż zdrowy rozsądek – wiedzieć, jaki jest cel i zrobić, co należy. Nie pozbawiać się tego, co określa naszą tożsamość. Umieć udzielić dobrej rady, widzieć konsekwencje – nie pracować za kogoś, nie przejmować czyjejś odpowiedzialności, choćby wydawało się to zgodne z ludzkim odruchem litości.
Ta mądrość rodzi się z doświadczenia. Jeżeli nigdy nie czuwałam, jeżeli nie zapalałam swojej lampy, nie troszczyłam się co dzień o światło – co zrobię, kiedy przyjdzie pora?

Myśl na dziś:
Nic tak nie świadczy o dojrzałości człowieka jak zdolność do przyjmowania odpowiedzialności.
(ks. Józef Tischner)

10 sierpnia, wtorek
święto św. Wawrzyńca
Mdr 3,1-9; Ps 112; J 12,24-26

Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Jeżeli ziarno pszenicy wpadłszy w ziemię nie obumrze, zostanie tylko samo, ale jeżeli obumrze, przynosi plon obfity.
J 12,24

Słyszeliśmy to wiele razy. Być może nawet znamy ból rodzenia się dobrych spraw, nieobcy jest nam trud wzrastania. Tyle tylko, że doświadczamy ich zbyt rzadko. Nie oszukujmy się – nasz plon umiera często dużo wcześniej niż miałby w ogóle szansę wykiełkować. Bo rozprawiamy wiele razy o dobrych dziełach i... poprzestajemy na tym. Nazywamy zło i... zostawiamy je w spokoju. Dostrzegamy możliwości, ale nasze życie płynie zbyt leniwie lub zbyt szybko, by podjąć decyzję, by się nad nimi zastanowić głębiej.

Myśl na dziś:
Trzeba umieć w odpowiednim czasie poświęcić kwiat dla owocu.
(ks. Józef Tischner)

11 sierpnia, środa
wspomnienie św. Klary
Ez 9,1-7;10,18-22; Ps 113; Mt 18,15-20

Do innych zaś rzekł, tak iż słyszałem: Idźcie za nim po mieście i zabijajcie! Niech oczy wasze nie znają współczucia ni litości!
Ez 9,5

Oto nasz Bóg zapowiada zniszczenie, pomstę, śmierć. Słodki Pan Jezus z obrazka wymaga wiele, wskazywana dziecku Bozia żąda wszystkiego. Życie w prawdzie to nie zabawa – czy nikt nas nie ostrzegał, że chrzest jest zanurzeniem w Krwi, że jedząc ten Chleb, przyjmujemy Ciało Boga Żywego?
Wbrew pozorom Jego miecz okazuje się naszym ocaleniem – oddziela światło od ciemności, niesie zniszczenie temu, co złe. Dlatego muszę stawać przed Bogiem, nosić Jego wizerunek w sercu, wskazywać Go dzieciom – widzieć dobro w ogołoceniu, ratunek w wyrzeczeniu, w krzyżu znak zbawienia.

Myśl na dziś:
W oczach złego psa wszystko jest złe.
(koreańskie)

12 sierpnia, czwartek
wspomnienie dowolne św. Franciszki de Chantal
Ez 12,1-12; Ps 78; Mt 18,21-19,1

Współsłudzy jego widząc, co się działo, bardzo się zasmucili. Poszli i opowiedzieli swemu panu wszystko, co zaszło.
Mt 18,31

Bronią przed złem jest plotka i obmowa. Trzeba wytknąć palcami, przechodzić na drugą stronę ulicy, odseparować się. Patrzeć z pogardą lub lekceważąco wzruszać ramionami. Zło niszczy wspólnotę – to prawda. Czy jednak moje sposoby reagowania pod pozorem słusznego gniewu nie ukrywają cichej satysfakcji? Czy piętnowanie grzechu nie okazuje się wywyższaniem jedynej słusznej racji, mojej własnej? Czy umiem jeszcze bardzo się zasmucić złem, stając przed Bogiem? Czy stratę mego brata odczuwam jak własną?

Myśl na dziś:
Wszelka cnota zakłada odwagę bycia po ludzku w nieludzkim świecie.
(ks. Józef Tischner)

13 sierpnia, piątek
wspomnienie dowolne św. Poncjana i Hipolita
Ez 16,59-63; Iz 12; Mt 19,3-12

Ja jednak wspomnę na przymierze, które z tobą zawarłem za dni twojej młodości, i ustanowię z tobą przymierze wieczne.
Ez 16,60

Bóg nie zaczął działać dzisiaj, ale przed wiekami. Jeszcze zanim zaczęłam istnieć ja czy moi przodkowie. Jego łaska jest trwała, Jego obietnice są na wieki. Cokolwiek dziś ja wybiorę – On będzie tam, gdzie powinien być, na swoim miejscu, z sercem otwartym dla mnie, bo tego właśnie chce.
Jego wierność jest niezrozumiała dla takich jak my – niestałych i chwiejnych. Jego miłość obejmuje nas całych; także to, co określa nasz sposób patrzenia na świat – nasze rozczarowanie, nieufność, lęk.

Myśl na dziś:
Czas to najlepsza cenzura, a cierpliwość – najdoskonalszy nauczyciel.
(Fryderyk Chopin)

14 sierpnia, sobota
wspomnienie św. Maksymiliana Marii Kolbego
Ez 18,1-10.13b.30-32; Ps 51; Mt 19,13-15

Nawróćcie się! Odstąpcie od wszystkich waszych grzechów, aby wam już więcej nie były sposobnością do przewiny.
Ez 18,30

Porzucić nie tylko grzech, ale i odciąć się od jego okoliczności – to dużo trudniejsze. Nasz szczery żal czy wola poprawy nie sięgają zazwyczaj tak daleko. Zmieniamy tylko dekoracje. I zło jak powódź znów zalewa nasze domy, zostajemy z niczym, kolejny raz tak samo bezradni, upokorzeni klęską.
Żyjemy tak, jakbyśmy zastawiali pułapki na samych siebie i naszych bliskich, czasem nawet na tych, co się jeszcze nie narodzili. Tworzymy sposobności i okazje, bezmyślnie ryzykujemy – choć Jego słowo wzywa i ostrzega.

Myśl na dziś:
Prawdziwy błąd to taki, z którego nie wyciągamy żadnych wniosków.
(John Powell)