Kalendarz Liturgiczny

Kinga Frąckowska

|

08.12.2009 14:48 GN 50/2009

publikacja 08.12.2009 14:48

14 grudnia, poniedziałek
wspomnienie św. Jana od Krzyża, kapłana i doktora Kościoła
Lb 24,2–7.15–17a; Ps 25; Mt 21,23–27, III tydzień psałterza


Prowadź mnie w prawdzie według Twych pouczeń, Boże i Zbawco, w Tobie mam nadzieję. Ps 25,5

To nieustannie przychodzący Jezus jest Panem i Zbawcą. Jest Prawdą. Przez kolejne lata życia mam skłaniać się do słuchania Jego słów. Do wiernej modlitwy. To pobudza też umysł do poszukiwania prawdziwego spojrzenia na rzeczywistość, w świecie, gdzie prawdę wyrzuca się przez okno. Trzeci tydzień oczekiwania, kolejne dni przygotowań – a w nich liczenie pieniędzy, zamawianie choinki, planowanie sprawunków, ból głowy przy półkach hipermarketu i kolorowe opakowania prezentów. Nie chodzi jednak o to, by wszystko było tak, jak wypada to przygotować. Ważne, by w całym zamieszaniu nie zgubić siebie i swojego serca. A najlepiej, by tego sztucznego zamieszania uniknąć. Wrażliwe sumienie może pomóc, by codziennie stawać przed Panem, a tym samym skruszyć to, co harde. Ujrzeć ułudę pokładania nadziei w czysto ludzkim planowaniu. Warto mi w ciszy nasłuchiwać głosu Chrystusa. On przynosi prawdę, pokrzepia wolę, rozpala zgaszone światło nadziei i prowadzi w życiu gnanym pośpiechem. Ku prawdziwemu Życiu, a nie jego iluzji. Czy znajdę czas, by je przyjąć?

Myśl na dziś:
Módl się i ufaj! Nie denerwuj się! Niepokój nie służy niczemu. Bóg jest miłosierny i wysłucha twoją modlitwę. (Św. Ojciec Pio)

15 grudnia, wtorek
dzień powszedni
So 3,1–2.9–13; Ps 34; Mt 21,28–32


W tym dniu nie będziesz się wstydzić wszystkich twoich uczynków, przez które dopuściłaś się względem Mnie niewierności. So 3,11a

Odbieram te słowa jako podstawę do wielkiej nadziei, a nawet radości i ulgi. Jak często przecież wracam pamięcią do grzechu, który już został mi wybaczony... Wierzę w skuteczność sakramentu pokuty i pojednania, a jednak poczucie winy czasem wraca. Wyraźne rozczarowanie sobą i wymagania stawiane sobie każdego dnia. Kiedy Chrystus przyjdzie ponownie, nie będę musiała się niczego wstydzić. Wszelkie zło i działanie przeciw sobie zostanie zgładzone ostatecznie. Bóg, pamiętając mój żal i modlitwę, zniszczy grzech i nieprawość. Nie będę już smucić się tym, co pozostało w mojej pamięci i wyobraźni. Po raz kolejny widzę, że Jezus wziął na siebie nie tylko mój grzech, ale również wszelkie jego skutki. Obciążenie wspomnień, a także męczące rozliczanie samej siebie. Wszystko po to, by przynieść mi nadzieję i wolność.

Myśl na dziś:
Bogactwo jest wówczas moralne, jeśli wokół nie ma biedy.
(Lew Tołstoj)

16 grudnia, środa
dzień powszedni
Iz 45,6b–8.18.21b–25; Ps 85; Łk 7,18b–23


Odpowiedział im więc: Idźcie i donieście Janowi to, coście widzieli i słyszeli: niewidomi wzrok odzyskują i głusi słyszą; umarli zmartwychwstają, ubogim głosi się Ewangelię. A błogosławiony jest ten, kto we Mnie nie zwątpi. Łk 7,22–23

Czekać na Jezusa. To pierwsze. Ten, kto wypatruje i nie przestaje oczekiwać Jego działania, z pewnością otrzyma znak. Tak jak Jan Chrzciciel. Znak, po którym można rozpoznać obecność Boga w naszym życiu. Po drugie nie zlekceważyć przychodzących sygnałów. Na modlitwie otworzyć się na ich odczytanie i szczerą odpowiedź daną Przychodzącemu. Nie tylko w okresie Adwentu, ale w każdym czasie, w którym robi się ciemno... Po trzecie Boże działanie nie dotyczy tylko nas, warto ucieszyć się Jego interwencją w życiu drugiego człowieka. Nie stawać się zazdrosnym, ale rosnąć w nadziei, że i u nas Bóg może wiele zmienić. I jak już wcześniej zostało to powiedziane – czekać, aż Bóg usilną wiarę zamieni na czyn lub swoją obecność. A szczęśliwy będzie ten, kto nie otrzymując od razu, nie zwątpi.

Myśl na dziś:
Nikt nie może być szczęśliwy bez krzyża.
(Przysłowie łacińskie)

17 grudnia, czwartek
dzień powszedni
Rdz 49,2.8–10; Ps 72; Mt 1,1–17


Jakub był ojcem Józefa, męża Maryi, z której narodził się Jezus, zwany Chrystusem. Mt 1,16

Genealogia Jezusa. Można ją ominąć, przeoczyć, znudzić się nią. Jak podobnymi do niej ze Starego Testamentu. Myśleć, że to wyłącznie żydowskie przywiązanie do rodowodów, do porządku między pokoleniami. Nie zauważyć, że Jezus pochodząc z rodu Dawida, daje nam dostęp do wszystkich Bożych obietnic danych Izraelitom w historii. Chrystus przynoszący błogosławieństwo od Boga, zapewniający o wierności Ojca, wierności, której nic nie może złamać, nawet nasz grzech. Jezus przynoszący to wszystko i dający siebie, wypełniający i przewyższający dawne zapowiedzi. Ta genealogia to dowód, że każdy ma niepowtarzalne miejsce w historii zbawienia. Miał je Jakub, także Józef, i nikt nie mógł ich zastąpić w dziele, jakie mieli wykonać, w historii, którą mieli przyjąć z Bożych rąk. Ja też mam swoje miejsce. W plątaninie rodzin, gąszczu ludzkich dramatów i radości, między narodzinami a śmiercią stoję ja. Powołana, by przyjąć Boski plan i stać się narzędziem w Jego rękach.

Myśl na dziś:
Człowiek lęka się jedynie wtedy, gdy sam ze sobą nie żyje w zgodzie.
(Hermann Hesse)

18 grudnia, piątek
dzień powszedni
Jr 23,5–8; Ps 72; Mt 1,18–24


Zbudziwszy się ze snu, Józef uczynił tak, jak mu polecił anioł Pański: wziął swoją Małżonkę do siebie. Mt 1,24

Od mężczyzn tak wiele zależy. Od tego, czy trwają przy Bogu, czy słuchają Jego słów i traktują je poważnie. Wpływa to nie tylko na ich życie, ale również na sytuację dziecka czy żony. Mieć takiego męża jak Józef, takiego ojca lub brata to ogromna pomoc i podpora. To pewność, że razem stoi się na trwałych fundamentach prawdy, że błędy naprawi się z Bożą pomocą, że w rodzinie nie zabraknie szacunku. Wiara mężczyzn i ich otwarcie na Boga pozwala uniknąć kształtowania u dzieci jednostronnego spojrzenia na relację do Boga, co może mieć miejsce w sytuacji, gdy mąż zostawi wychowanie matce. Ojciec utwierdzi poczucie, że modlitwa jest czymś realnym, umocni wierność. Nigdy nie zabraknie w Kościele miejsca dla mężczyzn. Owszem, kobieca wierność, modlitwa i zaangażowanie również mają swoje stałe miejsce i istotną rolę do odegrania, ale nie może to wyeliminować potrzeby uzupełnienia działań męskim punktem widzenia, męską inicjatywą.

Myśl na dziś:
Tylko ten odczuwa pustkę w życiu, kto ma pustkę w sobie.
(Tadeusz Kotarbiński)

19 grudnia, sobota
dzień powszedni
Sdz 13,2–7.24–25a; Ps 71; Łk 1,5–25


Żona twoja Elżbieta urodzi ci syna, któremu nadasz imię Jan. Będzie to dla ciebie radość i wesele i wielu z jego narodzenia cieszyć się będzie. Łk 1,13b–14

Nigdy dotąd nie dostrzegłam tak wyraźnie, że aborcja jest znakiem i zarazem owocem ogromnego egoizmu. Niektórzy zechcą ją wytłumaczyć trudną sytuacją matki, słabością zdrowia lub psychiki, a może nawet dobrem dziecka, które nie będzie musiało rodzić się w biedzie lub z poważną chorobą. Jednak życie nie jest własnością matki, ani ojca, ani lekarza, ani samego dziecka. I istnienie dziecka nie jest darem tylko dla niego i jego rodziny. Do jego życia mają „prawo” także inni. Ci, z którymi ten nowy człowiek spotka się w swojej historii, ci, którzy go pokochają, i ci, których on obdarzy miłością. Wszyscy, którym okaże pomoc. Ludzie, których ucieszy jego uśmiech i dobre słowo. Każde celowe unicestwianie życia to krzywda rodzin i społeczeństw. To zabijanie ludzi i tego, co ich życie mogło wnieść dla innych. To ujma przynoszona ludzkości.

Myśl na dziś:
Pierwszym obowiązkiem miłości jest słuchać.
(Paul Tillich)
Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.