'Głos wołającego na pustyni'

Kazimierz Szałata, filozof, etyk, prezes Polskiej Fundacji Raoula Follereau

|

GN 50/2006

publikacja 11.12.2006 11:14

Spotkanie jest na miarę oczekiwań. By było udane, musimy się przygotować. W dziejach zbawienia nie ma miejsca na przypadek. Jest jakaś niezwykła logika. Bóg świetnie zna człowieka i potrafi prowadzić go ku zbawieniu.

'Głos wołającego na pustyni' Dominik Jabs

Wie dobrze, że nigdy nie jesteśmy wystarczająco gotowi na spotkanie z Panem. Dlatego Bóg posyła proroka, żeby z wielką mocą głosił bliskość Mesjasza i przygotował spotkanie z Nim.

Św. Jan Chrzciciel zdaje sobie sprawę z wagi powołania. Przygotowuje się do tej niezwykłej misji na pustyni, w miejscu odosobnienia, gdzie można – unikając przyzwyczajeń, pobieżnych opinii i poglądów – zobaczyć to, co jest naprawdę ważne.

Kościół oferuje przeżycie takiego niezwykłego czasu, który głosił św. Jan. Adwent to szansa doświadczenia pustyni, czyli oderwania się od naszych codziennych przyzwyczajeń i pozwolenie sobie na komfort głębszej refleksji nad samym sobą.

Dziś coraz trudniej znaleźć czas na refleksję, na postawienie sobie pytań: Skąd przychodzę? Dokąd zmierzam? Po co to wszystko? Dlatego wezwanie św. Jana Chrzciciela jest niezwykle aktualne. To głos budzący mnie na nowo, bym nie przegapił wielkich rzeczy. Bo zbawienie Boże jest blisko, a nasze ścieżki wciąż poplątane…

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.