Kalendarz Liturgiczny

Katarzyna Najman

|

GN 28/2006

publikacja 06.07.2006 08:37

10 lipca
Poniedziałek – dzień powszedni

Poślubię cię sobie przez wierność,a poznasz Pana. Poślubić – iść razem w nieznaną przyszłość, poddać się niepewnym kolejom losu; zaryzykować wzajemną odpowiedzialność za siebie i za to, co dopiero ma się wydarzyć: chorobę, niepowodzenie, brak pracy, grzech. „Pochwalam ojca – pisał A. de Saint-Exupéry – który sobie przypisuje hańbę, gdy jego syn zgrzeszył, przywdziewa żałobę i czyni pokutę. Gdyż syn jest jego częścią”. Tak czyni Bóg. Poślubił mnie; odszuka mnie; zabierze do domu.
Oz 2,16–22; Ps 145; Mt 9,18–26II tydzień psałterza

11 lipca
Wtorek – święto św. Benedykta,opata, patrona Europy

Bo Pan udziela mądrości, z ust Jego – wiedza, roztropność. Ileż to razy wiara nam się na zdrowy rozsądek nie opłaca. Ten „stracony” czas modlitwy, kazania wysłuchane, zdawałoby się, bez pożytku, sakramenty, po których jesteśmy tacy sami, jacy byliśmy wcześniej; a jeszcze przykazania, przez które tyle z życia „tracimy”… Ale tu, w tej pozornej przegranej, nie o moją ofiarę chodzi, nie o wyrzeczenie. Tu chodzi o szczęście: że jestem blisko Ojca, że Jego mądrość mnie chroni, prowadzi. Już dziś, teraz.
Prz 2,1–9; Ps 34; Mt 19,27–29

12 lipca
Środa – wspomnienie św. Brunona Bonifacego z Kwerfurtu, biskupa i męczennika

Posiejcie sobie sprawiedliwość, a zbierzecie miłość; karczujcie nowe ziemie!. Mówią, że czasem trzeba sięgnąć dna, by się podnieść. Tak też prorokował Izraelitom osiem wieków przed Chrystusem Ozeasz – mędrzec i realista. Wiedział, że zło nie może rodzić dobra, dlatego przepowiadał zniszczenie. Nie łudził, że „jakoś to będzie” ani że „potem się wszystko ułoży”. Ułoży się – uczył – gdy posiejecie sprawiedliwość. Karczujcie więc nowe ziemie, a będzie wam jeszcze dane zebrać miłość.
Oz 10,1–3.7–8.12; Ps 105; Mt 10,1–7

13 lipca
Czwartek – wspomnienie świętychpustelników Andrzeja Świerada i Benedykta

Pociągnąłem ich ludzkimi więzami, a były to więzy miłości. Byłem dla nich jak ten, co podnosi do swego policzka niemowlę – schyliłem się ku niemu i nakarmiłem go. Bożki, które ludzie sobie uczynili – pisze Psalmista – „Mają usta, ale nie mówią; oczy mają, ale nie widzą. Mają uszy, ale nie słyszą; nozdrza mają, ale nie czują zapachu. Mają ręce, lecz nie dotykają; nogi mają, ale nie chodzą”. Co innego Bóg… Jemu bliskie są ciało i krew – ludzkie więzy. Prorokom swoim każe mówić o miłości: namiętnej, czułej; o policzku, o niemowlęciu.
Oz 11,1.3–4.8c–9; Ps 80; Mt 10,7–15

14 lipca
Piątek – dzień powszedni

Bo drogi Pańskie są proste: kroczą nimi sprawiedliwi, lecz potykają się na nich grzesznicy. Dlaczego grzesznicy potykają się, skoro droga jest prosta? Dlaczego Adam, gdy zgrzeszył, ukrył się przed Bogiem? Dlaczego „ucieka występny, choć go nikt nie goni” (Prz 28,1)? Skąd te absurdalne zachowania, ten chwiejny krok, lęk, te chybione decyzje? Rozumiem – źle widzę. Im dalej Boga, tym gorzej. Spraw, Panie, proszę, abym przejrzał.
Oz 14,2–10; Ps 51; Mt 10,16–23

15 lipca
Sobota – wspomnienie św. Bonawentury, biskupa i doktora Kościoła

Święty, Święty, Święty jest Pan Zastępów. Cała ziemia pełna jest Jego chwały. Gdzie ta chwała? – pytamy. To nasz stały problem: widzieć dobro ostrzej niż zło, dostrzec je na pierwszym planie; jemu właśnie użyczyć swojej siły, energii, języka, pasji, władzy. To jest miłosierdzie. Jan Paweł II pisał: „miłosierdzie objawia się jako dowartościowywanie, jako podnoszenie w górę, jako wydobywanie dobra spod wszelkich nawarstwień zła, które jest w świecie i w człowieku”. Miłosierdzie jako oddanie Bogu chwały.
Iz 6,1–8; Ps 93; Mt 10,24–33

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.