Ostatni klaps

Franciszek Kucharczak

|

GN 44/2006

publikacja 30.10.2006 11:53

Myśl wyrachowana: Z wysokiego konia spada ten, komu on służył za cokół

Ostatni klaps

Natenczas Wojski chwycił na taśmie przypięty swój róg bawoli…

Zauważyli Państwo? Już Mickiewicz pisał o taśmach. I to takich, za pomocą których ludzie przyprawiali sobie rogi. Nic dziwnego więc, że i współczesne taśmy ujawniają rogi na głowach rozlicznych niewiniątek, a nawet aniołków. A skoro są rogi, można przypuszczać, że jest i ogon. Tylko ukryty, bo ukrywanie świństw i udawanie kogoś lepszego jest ulubionym zajęciem rodzaju ludzkiego.

Fascynująca rzecz takie taśmy. Tabun świadków ich nie zastąpi. Kiedy człowiekowi pokażą, co zrobił – lub dają do posłuchania – on sam bywa zszokowany. Nie dlatego że tego nie wiedział. Wiedział, ale jakoś to sobie złagodził i wytłumaczył. Każdy dzień nakładał na jego grzech kolejną warstwę usprawiedliwień, aż w końcu wyszło mu, że jest dobroczyńcą ludzkości.

Film pokazuje całą brutalność czynu. Łapówkarz wyobrażał sobie, że idzie ludziom na rękę, a tu widać, że przede wszystkim bierze na rękę. Minister czy inny poseł myśleli, że godnie piastują i zasiadają, a tu ktoś nagrywa ich rozmowy telefoniczne. I z godnego zasiadania robi się niewygodna odsiadka.

Gdy Lew Rywin dowiedział się, że został nagrany, powtarzał tylko: „No to mnie zabijcie”.

Znamienna reakcja. Przecież wiedział, co robił, ale żyć mu się odechciało dopiero, gdy dowiedzieli się inni.
Jakoś tak ludzie myślą, że jak coś się nie wyda, to tego nie ma. Kiedy się okaże, że jednak jest, wielcy strzelają sobie w łeb, bo nie są w stanie znieść publicznego widoku swojej małości. A lepiej żeby jednak znieśli, bo choć upadek jest bolesny, to może się okazać największą łaską ich życia. Bo ludzka małość jest prawdą, a tylko na prawdzie buduje się wielkość. Buduje – nie nadmuchuje.

Cała rzecz w ujawnieniu właśnie. Chrześcijanin powinien pamiętać, że wszystko jest nagrane. Zdaje się, że doświadczają tego ludzie przy okazji wyprowadzki z ziemskiego padołu. Osoby, które przeżyły śmierć kliniczną, opowiadają nieraz, że widziały jakiś „film”. Wszystko tam było, całe życie. Rzeczy złe i dobre, mądre i głupie, paskudne i święte.

To dopiero musi być seans! Ani tu strzelić sobie w łeb, ani powiedzieć „to mnie zabijcie” – no bo jak cię zabić, skoro właśnie nie żyjesz. Musisz oglądać, oglądać, oglądać. Pewnie na tym polega sąd z tamtej strony, że człowiek zostaje postawiony w pełnej prawdzie i nie ma jak uciec. Tamten film musi strasznie boleć, gdy odziera widza ze złudzeń o sobie. Znacznie mniej boli tych, którzy tych złudzeń nie mieli. To ludzie pokorni, czyli tacy, którzy swoim draństwom nie zaprzeczają i za nie żałują. Każdy wyznany przez nich w konfesjonale grzech to o jeden cios mniej w zaświatowym kinie. Ich tam nie zaskoczą żadne filmowe „momenty”, bo już za nie pokutowali. A co najważniejsze, wiedzą, że na skruszonych z otwartymi ramionami czeka jedyny, ale za to doskonale skuteczny Adwokat.

- - - - - - -

 

 

Zawieszenie za wieszanie
Linie British Airways zawiesiły na trzy tygodnie bez prawa do wynagrodzenia 55-letnią pracownicę. Nadia Eweida była zatrudniona przy odprawie pasażerów na lotnisku Heathrow. Zawiniła, bo nie chciała zdjąć krzyżyka, który nosiła na szyi. Pani Eweida skierowała sprawę do sądu. Stwierdziła, że pracujący w firmie sikhowie mogą nosić turbany, a muzułmanki chusty. Niby racja, ale sikhowie prócz turbanów używają noży, a muzułmanki mają mężów, nie znających się na europejskiej tolerancji.

Zabić przemoc
ONZ opublikowała raport w sprawie przemocy wobec kobiet. Jest w nim wezwanie do legalizacji aborcji. Likwidacja przemocy przez likwidację ludzi to oryginalny pomysł. Staje się zrozumiały, gdy się uwzględni fakt, że autorami raportu są wiodące organizacje proaborcyjne. Równie dobrze można było zamówić taki raport w Zrzeszeniu Grabarzy na rzecz Zdrowia Obywateli.

Jednak się budzą
Devon Rivers był w śpiączce przez dwa lata. Lekarze orzekli, że to permanentny stan wegetatywny (PVS) i nie ma żadnej nadziei na poprawę. Matka jednak wymusiła na szpitalu dalsze leczenie chłopca. Jak podaje serwis HLI Europa, niedawno chłopiec obudził się i już bez problemu bawi się z rodzeństwem. No dobrze, ale jaki problem mają teraz „eutanazjaści”!

Na przykład
W Budapeszcie, w ramach protestów przeciw obecnemu premierowi Węgier, pojawił się napis: „Weźmy przykład z braci Polaków – wyrzućmy komunistów z życia publicznego”. Brawo! A jak już bracia Węgrzy to zrobią, to może i my w końcu weźmiemy z nich przykład?

 

 

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.