Trzyletni Arek czeka na naszą pomoc

Iwona i Ryszard Karbownikowie, rodzice

|

GN 19/2009

publikacja 10.05.2009 08:27

Zwracamy się do Państwa z ogromną prośbą o wsparcie nas w walce o zdrowie naszego syna, dotkniętego mózgowym porażeniem dziecięcym. Aruś urodził się w 25. tygodniu. Przez pierwsze miesiące żaden z leka-rzy nie dawał nam nadziei. Płuca i inne narządy nie zdążyły się wykształcić.

Przez półtora miesiąca oddychał za niego respirator. Nastąpiły wylewy do mózgu, stwierdzono szereg chorób, m.in. dysplazję oskrzelowo-płucną, retinopatię wcześniaczą. Laserowo przyklejano siatkówkę w obu oczkach, operacyjnie zamknięto też przewód tętniczy przy serduszku.

W kwietniu tego roku Arek skończył 3 latka. Wciąż jeszcze nie siedzi, nie przemieszcza się samodzielnie, nie potrafi utrzymać niczego w rączkach, słabo widzi, nie mówi. Jego system odpornościowy jest osłabiony, przez co często choruje. Jedynym ratunkiem jest ciągła i długotrwała rehabilitacja, przekraczająca nasze możliwości finansowe. Dziękujemy za wszelkie wsparcie, każde ciepłe słowo.

Iwona i Ryszard Karbownikowie
Rodzice
Fundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą”

ul. Łomiańska 5
01-685 Warszawa
41 1240 1037 1111 0010 1321 9362
Z dopiskiem: „Na leczenie i rehabilitację Arkadiusz Karbownik”

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.