Kolęda to szansa

Romuald Turzyński, Gdynia

|

GN 05/2005

publikacja 01.02.2005 23:37

Przeczytałem wywiad z ks. Teodorem Suchoniem (GN 3/2005), który mówi, że w czasie pięciominutowych kolęd dokonuje cudów duszpasterskich. Zaiste, musi to być prawdziwy kolędowy charyzmatyk.

Znam księdza, któremu na pół roku przed kolędą trzęsą się ręce. Znam też takiego, który odwiedza parafian przez cały rok (z wyjątkiem wakacji i świąt).

Przez pięć dni w tygodniu, codziennie 5–6 mieszkań. Nie bije rekordów jak inni (nawet 45 mieszkań)! Jak dobry pasterz „traci” swój czas, zyskując dużo więcej. Nie bierze „kopert”; poleca wrzucać je do skarbony w kościele. Wyklucza nawet pozory komercjalizacji wizyty duszpasterskiej.

Pośpiech męczy, zwłaszcza po kilku godzinach w szkole. Kolęda tymczasem jest wielką ewangelizacyjną szansą, wyjściem do ludzi, którzy do kościoła nie chodzą.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.