Małe jest piękne?

Leszek Śliwa

|

GN 52/2007

publikacja 03.01.2008 09:50

Stadion w Klagenfurcie gospodarze z dumą nazywają „szkatułką”, ciesząc się z jego zgrabnych kształtów. Szkoda że, jak to szkatułka, niewiele on pomieści.

Małe jest piękne? pap/EPA/ALESSANDRO DELLA BELLA

W czerwcu piłkarska reprezentacja Polski po raz pierwszy zagra w finałach Mistrzostw Europy. Imprezę organizują razem Austria i Szwajcaria. Dwa bogate, ale małe kraje, w których na co dzień na mecze chodzi niewiele osób. Dlatego aż sześć z ośmiu stadionów Euro 2008 mieści zaledwie po 30–32 tys. ludzi. W praktyce oznacza to, że zdecydowana większość polskich kibiców będzie mogła zobaczyć boiska na tych stadionach tylko w telewizji. Polski Związek Piłki Nożnej dostał na przykład na mecz z Niemcami tylko 6 tysięcy biletów. W takiej samej jak my sytuacji znaleźli się nie tylko Niemcy, ale także Włosi, Francuzi, Hiszpanie…

Następne mistrzostwa, w roku 2012, organizują Polska i Ukraina. Już teraz pesymiści lamentują, że na pewno nie damy sobie rady, nie zdążymy. Nawet spory o lokalizację stadionu w Warszawie sprowokowały do wróżenia klęski. Wyraźnie brakuje nam austriacko-szwajcarskiego optymizmu. Klagenfurt, Innsbruck, Salzburg, Berno to miasta średniej wielkości, liczące niewele ponad 100 tysięcy mieszkańców (Klagenfurt nawet mniej). Władze tych miast zupełnie spokojnie mówią, że mogą przyjąć 30–40 tys. turystów, a jeśli będzie ich więcej, to się „zatkają”. Mimo to nie mają wątpliwości, że zorganizują świetne mistrzostwa.

Szwajcarzy mieli ogromne problemy z budową stadionu w Zurychu. Mieszkańcy miasta zaprotestowali przeciwko lokalizacji w centrum miasta. Ograniczono się więc do budowy małego stadionu na peryferiach. Zurych stracił mecz otwarcia na rzecz Bazylei. Z kolei Austriacy musieli pokonać w Klagenfurcie opór ekologów, potem były spory wokół przetargu mającego wyłonić firmę budującą obiekt. Stadion ukończono trzy miesiące później niż termin wyznaczony przez UEFA.

Od Bazylei do Wiednia
Mecz otwarcia odbędzie się w Bazylei, finał w Wiedniu. Na tych dwóch obiektach zostaną rozegrane także ćwierćfinały i półfinały. Pozostałe obiekty gościć będą tylko mecze grupowe.

Bazylea St. Jakob Park
Największy stadion Szwajcarii, nazywany także Joggeli, pomieści (po rozbudowie) 42,5 tys. widzów. Budowa, którą ukończono w 2001 roku, kosztowała prawie 150 mln euro. Obiekt zawiera trzypoziomowe centrum handlowe. Na dachu ma baterie słoneczne. Stadion posiada też… własny dworzec kolejowy, uruchamiany przy okazji wielkich imprez.
Mecze: Szwajcaria–Czechy, Szwajcaria–Turcja, Szwajcaria–Portugalia, dwa ćwierćfinały, jeden półfinał.

Klagenfurt Woerthersee Stadion
Budowa stadionu trwała od stycznia 2006 do września 2007. Całkowity koszt (wraz z należącym do obiektu Parkiem Sportowym) wyniósł 66,5 mln euro. Podczas Euro 2008 stadion pomieści 32 tysiące widzów. Potem część trybun zostanie rozebrana i wtedy obiekt będzie mógł pomieścić 12 tysięcy kibiców.
Mecze: Niemcy–Polska, Chorwacja–Niemcy, Polska–Chowacja.

Salzburg Wals Siezenheim Stadion
Budowę ukończono w marcu 2003 roku. Stadion kosztował ok. 45 mln euro, obecnie jest rozudowywany, by pomieścił podczas mistrzostw 30 tys. widzów. Na boisku jest sztuczna trawa. Przed mistrzostwami zostanie zastąpiona naturalną.
Mecze: Grecja–Szwecja, Grecja–Rosja, Grecja–Hiszpania.

Innsbruck Tivoli Neu Stadion
Stadion wybudowano od marca 1999 roku do września 2000 roku. Kosztował ok. 30 mln euro. Jest pięknie położony, w kotlinie otoczonej górami. Podczas mistrzostw pomieści 30 tys. widzów.
Mecze: Hiszpania–Rosja, Szwecja–Hiszpania, Rosja–Szwecja.

Berno Stade de Suisse Wankdorf
Obiekt budowano od 2002 do 2005 roku. Pomieści 31 783 widzów. Kosztował aż ok. 200 mln franków, bo oprócz stadionu mieści wielkie centrum handlowe. Po Wiedniu i Bazylei jest uważany za najlepszy stadion Euro 2008. Na jego dachu znajdują się baterie słoneczne. Ma obecnie sztuczną trawę, która przed mistrzostwami zostanie zamieniona na naturalną.
Mecze: Holandia–Włochy, Holandia–Francja, Holandia–Rumunia.

Genewa Stade de Geneve
Obiekt budowano od 2000 do 2003 roku. Pomieści 30 084 widzów. Kosztował dużo, ok. 100 mln euro, bo oprócz stadionu zawiera centrum handlowe z parkingiem podziemnym, hotel, studio telewizyjne, biura i centrum kulturalne.
Mecze: Portugalia–Turcja, Czechy–Portugalia, Turcja–Czechy.

Zurych Letzigrund Stadion
Stadion został wybudowany w latach 2005–2007, w ciągu 22 miesięcy, za ok. 80 mln euro. Pomieści 30 tys. widzów. Decyzję o jego budowie podjęto w ostatniej chwili, kiedy mieszkańcy miasta sprzeciwili się lokalizacji nowego obiektu w centrum.
Mecze: Rumunia–Francja, Włochy–Rumunia, Francja–Włochy.

Wiedeń Ernst Happel Stadion
Jest najlepszym i największym stadionem Euro 2008. Pomieści 53 008 kibiców. Powstał w latach… 1929–1931. Był wówczas najnowocześniejszym stadionem Europy. Zniszczony w czasie wojny, został po jej zakończeniu odbudowany, a w 1986 roku zadaszony. Ostatnia gruntowna przebudowa odbyła się w roku 1993. Prace adaptacyjne przed Euro 2008 (m.in. poszerzenie widowni, zainstalowanie teleekranów, urządzenie nowoczesnych stanowisk dla dziennikarzy oraz klubu VIP-ów) kosztowało 39,6 mln euro.
Mecze: Austria–Chorwacja, Austria–Polska, Austria–Niemcy, dwa ćwierćfinały, jeden półfinał, finał.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.