Śmiechowisko

GN 34/2005

publikacja 22.08.2005 14:49

Życie parafialne niesie wiele zabawnych sytuacji. Nie pozwól im się marnować. Jeśli nas rozbawią, wydrukujemy je wraz z Twoim nazwiskiem.

– Kto to jest Nacudja? – zapytała mała Kasia. – Jaka Nacudja? – zdziwiła się mama. – No, przecież śpiewamy w kościele: „Nacudjo nasza”! – upierała się Kasia. Okazało się, że chodzi jej o pieśń „Zwycięzca śmierci, piekła i szatana”, i padające w niej słowa: „Na cud Jonasza, Alleluja!”.


Katechetka wyjątkowo pięknie opowiedziała dzieciom o biblijnym opisie stworzenia Ewy z żebra Adama. Po skończonej katechezie dzieci poszły grać w piłkę. Mały Jaś doznał tam niewielkiej kontuzji. Wrócił do domu, pomacał się po żebrach i wyraźnie wystraszony powiedział: – Mamo, tak strasznie mnie tu boli, że chyba będę miał żonę!


Inna katechetka mówiła dzieciom o wieży Babel. Przypięła do tablicy obrazki przedstawiające ludzi różnych narodowości. – Dlaczego oni nie mogą się porozumieć? – zapytała dramatycznie. Zgłosił się mały Paweł i oświadczył: – Bo oni są z papieru.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.