To wychowanek i uczeń abp. Nossola, pochodzący z parafii Wysoka koło Olesna. Obydwaj przyjęli święcenia biskupie, mając 45 lat, obydwaj nominację otrzymali jako profesorowie teologii na KUL.

Zgodnie z życzeniem bp. Czai, jego głównym konsekratorem był właśnie abp Alfons Nossol, a współkonsekratorami – abp Damian Zimoń, metropolita górnośląski, i biskup gliwicki Jan Wieczorek. W uroczystości wzięli udział m.in.: kard. F. Macharski, abp J. Kowalczyk, abp J. Życiński, abp M. Gołębiewski, abp J. Graubner (z Ołomuńca), również ewangelicki biskup T. Szurman.

W homilii abp Nossol przypomniał swemu następcy, że biskupstwo oznacza obowiązek i służbę, nie zaszczyty. – Drogi Andrzeju, nie lękaj się. Choć jesteśmy słabi – i ja, i Ty – to pamiętaj, że preferowanym lądowiskiem Ducha Świętego są nasze słabości – powiedział arcybiskup. Bp Andrzej Czaja, przemawiając po raz pierwszy w katedrze, zwrócił się w dziękczynnej, osobistej modlitwie do Boga.

Nie zabrakło w niej tonów intymnych – jak wspomnienie widoku taty modlącego się przy łóżku czy ciężkiej choroby sprzed 2 lat. – Powiedziałem Tobie wówczas ze łzami w oczach, że jestem gotów odejść, jeśli taka Twa wola – mówił bp Czaja. Potem dziękował serdecznie swemu poprzednikowi, odchodzącemu na emeryturę abp. Alfonsowi Nossolowi, oraz prosił wiernych o modlitwę.